Ja stoję na środku sceny, więc mam pełne stereo. Myślę, że to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Na początku, kiedy przyszedł do zespołu, nazwałem go "jebanym geniuszem", ponieważ jest to piąty gitarzysta, który stoi po mojej lewej stronie i nie słyszałem, żeby którykolwiek z poprzednich gitarzystów tak szybko, tak sprawnie i tak konkretnie przygotował się do grania z zespołem. Na pierwszą próbę zagraliśmy półtorej godziny materiału. Pomylił się tylko raz - byłem w całkowitym szoku. W porównaniu do innych, ma zdecydowanie bardziej "popcornową" prawą rękę - jest bardzo dokładny, bardzo konkretny i rytmiczny, i zupełnie nie słyszę hałasu z lewej strony. Z dawnych czasów, grając z Litzą, który młócił bardzo mocno, Lipą, który nie grał thrash metalowo, czy Olem, który też lubił rozpędzić prawą rękę, czasami z lewej strony słyszałem więcej, że tak się wyrażę, "artystycznego bałaganu" niż tzw. konkretnej pompy. W podobny sposób ocenił to Jacek Miłaszewski, który miksował ostatni album Acids - "Verses of Steel". Jednego dnia wpadł na nasz koncert i powiedział "a, posłucham sobie jak to wszystko brzmi z przodu", bo akurat nas nie nagłaśniał. Był zdziwiony, bo zwykle z prawej, patrząc od strony publiki, czyli tam, gdzie grali faceci, którzy najczęściej się zmieniali, zawsze było troszeczkę inaczej niż z lewej, gdzie stoi Popcorn, a tu się okazuje, że wszystko było dokładnie tak, jak na płycie. Yankiel ma bardzo "popcornową" prawą łapę, taka jest moja ocena, a łapa Popcorna jest najlepsza z jaką grałem przez ostatnie 20 lat. Yankiel gra równo, konkretnie i świetnie "pompuje".