Wywiady
John Cooper (Skillet)

Czy zespół określany mianem "chrześcijańskiego" może odnaleźć się w świecie komercyjnego rocka i metalu? Jak się okazuje fenomen ten jest całkiem możliwy, czego najlepszym dowodem jest Skillet. O ich miejscu na rynku muzycznym, inspiracjach i planach rozmawialiśmy z liderem ekipy Johnem Cooperem.

2016-12-07

Logo
Pierwsze pytanie będzie dość oczywiste. Jesteście uważani za chrześcijański zespół rockowy. Powiedz, co osobiście oznacza dla ciebie to określenie oraz czy i jak ważne jest przemycanie takich wartości w twojej muzyce.

Logo
To dla mnie bardzo ważne, że będąc artystą mogę wyrażać swój stosunek do wielu różnych aspektów życia, takich jak miłość, przemoc czy poszukiwanie Jezusa. W ogólnym ujęciu termin "chrześcijański zespół rockowy" nie ma dla mnie zbyt dużego znaczenia, choć doskonale zdaję sobie sprawę, że dla wielu innych zespołów o podobnym charakterze owo określenie może odgrywać ogromną rolę. Niespecjalnie obchodzi mnie jak ludzie określają nasz zespół - ja po prostu chcę grać i cieszyć się muzyką, którą tworzę. To, co jest dla mnie bardzo ważne, to fakt, że wśród fanów są bardzo zróżnicowane grupy ludzi. Mówię tu o naprawdę dużej liczbie ateistów, agnostyków czy wyznawców innych religii niż chrześcijaństwo i już sama świadomość posiadania tak niejednorodnej bazy odbiorców mojej muzyki dodaje mi skrzydeł. Nie chcę śpiewać wyłącznie dla chrześcijan.

Logo
Czy fakt, że swą twórczością starasz się zadowalać gusta nie tylko wyznawców wiary chrześcijańskiej, był kiedykolwiek przyczyną zaistnienia jakichś problemów?

Logo
Nie. Nigdy nie miałem żadnych tego typu problemów. Pewne trudności lub niesnaski związane były niekiedy z działalnością tzw. muzycznego establishmentu w Ameryce, ludzi pracujących w rozgłośniach radiowych, pismach czy wytwórniach muzycznych. Za przykład podam taką sytuację. Jestem piosenkarzem i gram na gitarze basowej od 20 lat, mając na koncie sprzedanych ponad 20 mln płyt, a jeszcze nigdy nie miałem sposobności brać udziału w wywiadzie przeprowadzanym przez któreś z najbardziej poczytnych pism muzycznych. Nie wiem dlaczego tak jest. Racja, nie jestem zdumiewającym basistą, ale przy okazji uważam się za całkiem przyzwoitego piosenkarza, a jakby nie patrzeć w branży muzycznej nie ma zbyt wielu śpiewających basistów, których można wziąć na dziennikarskie spytki. Wydaje mi się, że dzieje się tak właśnie m.in. dlatego, że jestem chrześcijańskim artystą. Podobnej obojętności czy wręcz niechęci nigdy nie doświadczyłem jednak ze strony słuchaczy oraz innych kapel. Przykładem może być tu Slipknot, z którym graliśmy wspólnie na którymś z koncertów. Corey Taylor to mój dobry przyjaciel i nawet jeśli gramy "nieco" inną muzykę, to zawsze darzymy się wzajemnym szacunkiem.

Logo
To świetnie, choć mówiąc szczerze ciężko mi wyobrazić sobie was obydwu grających na jednej scenie (śmiech).

Logo
(śmiech). Może i tak, ale wierz mi, że jest to możliwe! Muzyka jest jednym z najlepszych i najbardziej uniwersalnych środków przekazu posiadanych przekonań, a owo zróżnicowanie twórców sprawia, że środowisko muzyczne można przyrównać do współczesnego społeczeństwa, np. w kontekście wyborów w USA. Pokazały one, że ten kraj jest bardzo podzielony, ale mimo to ludzie posiadający odmienne przekonania żyją ze sobą i na różne sprawy można spoglądać ze zgoła odmiennych punktów widzenia. Wbrew niektórym opiniom to naprawdę działa.

Logo
Pośrednio zahaczyłeś o kwestię, jaką chciałem poruszyć przy kolejnym pytaniu. Wybory w USA - czy jesteś zadowolony z ich wyniku?

Logo
No cóż, mówiąc szczerze to niespecjalnie chcę wchodzić w temat polityki, gdyż u wielu ludzi wzbudza on negatywne emocje, które prędzej czy później przeradzają się w agresję czy ataki personalne. Z tego powodu wolę unikać odpowiedzi na to pytanie, ale w nawiązaniu do niego mogę powiedzieć to, że tego typu wydarzenia powinny być dobrą okazją do tego, aby ludzie uczyli się szanować poglądy innych stron bez epatowania nienawiścią. Niestety niespecjalnie to wychodzi i ciężko jest oprzeć się wrażeniu, że w tej kwestii ludzie muszą starać się nieco bardziej.

Logo
Poruszyłeś temat podziałów społecznych odnosząc się do sytuacji w USA, ale podobna sytuacja ma miejsce również i u nas w Polsce, gdzie społeczeństwo w ujęciu poglądów politycznych jest wyjątkowo mocno podzielone, a jego poszczególne grupy pałają do siebie bardzo negatywnymi uczuciami. Czy uważasz, że ów problem może być w ogóle rozwiązany, a ludzie są w stanie się zjednoczyć, aby osiągnąć razem coś ponad podziałami?

Logo
Mam taką nadzieję. To o czym teraz rozmawiamy dzieje się chyba na całym świecie i jak oglądam serwisy informacyjne z innych rejonów globu to widzę, że owe podziały są niestety coraz mocniejsze. Wystarczy spojrzeć chociażby na Brexit. Moim zdaniem w wielu krajach obywatele zaczynają zdawać sobie sprawę, że charakter danego państwa i sposób jego funkcjonowania jako całości zmienia się bardzo mocno. To samo dzieje się Ameryce. Kiedyś miała ona status państwa multikulturowego, otwartego na inne nacje i dla wielu osób ten stan wydawał się w porządku. Od pewnego czasu coraz częściej do głosu dochodzą ludzie o zgoła odmiennych poglądach i wydaje mi się, że chęć zachowania swojej narodowej tożsamości nie powinna kroczyć ramię w ramię z nienawiścią wobec innych nacji. Liczę na to, że zachowamy w tej kwestii zdrowy rozsądek.

Logo
Również mam taką nadzieję, bo w wielu krajach na świecie da niestety zaobserwować się podobne tendencje.

Logo
Oby tak się stało i mam wrażenie, że w osiągnięciu tego celu może m.in. pomóc właśnie muzyka, która niesie ze sobą jakieś pozytywne przesłanie.

Logo
Pewnie masz rację. A skoro już jesteśmy przy muzyce, to porozmawiajmy chwilę o nowym albumie i jego odbiorze wśród fanów.

Logo
Myślę, że odniósł on naprawdę duży sukces. Kiedy już w lecie wypuściliśmy pierwszego singla z nowego krążka, byłem przekonany, że może tak się stać. Kiedy pojedynczy utwór zyskał wśród fanów taką aprobatę, to byłem pewny swego i miałem świadomość obrania właściwej ścieżki dla tego albumu. Kiedy podczas różnego rodzaju okazji słyszysz, że ludzie podśpiewują, to wiesz, że jesteś na dobrej drodze. Moim zdaniem nowy album zawiera sporo piosenek mogących podnieść na duchu ludzi szukających pewnego rodzaju ucieczki od wielu trudnych spraw codziennego życia. Odpalasz krążek i czerpiesz radość z muzyki, a przecież o to w tym wszystkim chodzi.

Logo
Wiele osób uważa, że przebywanie w miejscu pracy wraz ze współmałżonką nie jest zbyt dobrym pomysłem. Jak temat ten wygląda w twoim wydaniu?

Logo
(śmiech). Wiesz, jakby na to nie patrzeć, to jest to trudne. Z małżonką jesteśmy razem od ponad 20 lat, co w oczywisty sposób wiąże się z pewnymi kwestiami i codzienną pracą nad tym, by układało się nam tak dobrze, jak to tylko możliwe. Uważam, że akurat w przypadku naszego związku ogromną rolę odgrywa wspólna pasja do tworzonej muzyki i przesłania, jakie ze sobą niesie. Nawet jeśli nie zgadzamy się ze sobą w rozmaitych sprawach, to i tak robimy to, co kochamy i cieszymy się z tego, co dają nam fani. Słowa pokroju "wasza muzyka ocaliła mi życie", "dała kopa do życiowych zmian" czy "pomogła mi w przezwyciężeniu depresji" są niezwykle motywujące i dają nam ogromne pokłady sił na robienie tego, co robimy. Pamiętaj też, że mamy dwójkę dzieci, co w kontekście sześciu tras koncertowych w ciągu roku wymaga od nas bardzo ciężkiej pracy.

Logo
Porozmawialiśmy o tym co twoja muzyka znaczy dla ciebie i co znaczy dla innych ludzi, ale powiedz mi, czy tworząc muzykę masz jakiś ściśle określony cel? Chodzi wyłącznie o rozrywkę, próbę zachęty do refleksji poprzez niesione przesłanie itp.?

Logo
Tak, głównie chodzi o te dwie rzeczy. Ale gdyby spojrzeć na temat z nieco szerszego punktu widzenia to muzyka pozwala mi dzielić się ze światem tym kim jestem, co swoją drogą robię również w zwyczajnym codziennym życiu podczas przebywania z rodziną lub innymi ludźmi. Moje relacje ze spotkanymi w życiu osobami są na ogół bardzo dobre i nawet jeśli zostanę przez kogoś potraktowany niezbyt miło, to staram się zrobić wszystko, bym swoją osobą oferował coś, co może wpłynąć na ich postępowanie i stan ducha. Muzyka działa w podobny sposób i chcę, by tworzone przeze mnie piosenki miały jakieś określone przesłanie, dawały ludziom nadzieję i otwierały oczy na pewne kwestie. Pragnę, żeby w świecie coraz mocniej przepełnionym negatywnymi emocjami mieli możliwość posłuchania utworów o Bogu, który ich kocha. Muzykę postrzegam więc niejako w charakterze narzędzia, z pomocą którego można uczynić na świecie wiele dobrych rzeczy.

Logo
Wspomniałeś wcześniej, że twój zespół ma już 20 lat. Samo w sobie jest to już powodem do dumy, ale powiedz mi, co z perspektywy tego czasu jest dla ciebie jego największym osiągnięciem?

Logo
Trudne pytanie, na które wypada mi chyba odpowiedzieć tak, że największym osiągnięciem jest właśnie fakt istnienia tego zespołu przez tyle lat. Tak długim stażem nie może pochwalić się zbyt duża liczba podobnych kapel, z czego trzeba cieszyć się tym bardziej, że na przestrzeni tych lat zdobyliśmy naprawdę dużą grupę fanów doceniających efekty naszej pracy. Osobistą satysfakcję czerpię też z nie słuchania osób, które radziły mi porzucenie chrześcijańskiego charakteru twórczości. Życie pokazało, że trwanie przy swoich przekonaniach jest bardzo ważne i może przynieść mnóstwo radości. Jestem z tego niezmiernie dumny i uważam to za swój ogromny osobisty sukces.

Logo
Całkiem niedawno zagraliście w Polsce dwa koncerty. Co sądzisz o naszym kraju?

Logo
Macie wspaniałe jedzenie! Do dziś pamiętam, że ogromnie smakowały mi posiłki serwowane w pewnej restauracji podczas naszego poprzedniego pobytu w Polsce (śmiech). Uwielbiam też tę pasję w tłumie na koncertach organizowanych w waszym kraju. Gdy byłem tu poprzednio zrobiła ona na mnie tak ogromne wrażenie, że urywki z koncertu w Warszawie wykorzystałem przy tworzeniu jednego z klipów. Naprawdę potraficie czerpać pasję z obcowania z muzyką i jest to po prostu wspaniałe.

rozmawiał Michał Lis

zdjęcie Joseph Cultice / Warner Music