Mateusz Śmierzchalski (Blindead)

Wywiady
2013-12-05
Mateusz Śmierzchalski (Blindead)

O nowej płycie Blindead pisaliśmy niedługo po jej premierze. Teraz mieliśmy okazję przeprowadzenia krótkiej rozmowy z Mateuszem Śmierzchaliskim, który opowiedział nam o idei jego zespołu i o tym, dlaczego ostatnie wydawnictwo grupy jest aż tak różne od poprzednich.

Logo
Na "Absence" Blindead to moim zdaniem nowy zespół. Wiem, że każdy Wasz album był dotąd inny tym razem jednak brzmicie tak jakbyście przedefiniowali zespół i swoją muzykę…


Logo
Taka jest natura tego zespołu. Kiedy tworzymy nowy materiał, to dajemy się ponieść temu co  powstaje i zazwyczaj najbardziej podobają nam się pomysły, które odbiegają od tego co zrobiliśmy na poprzednich albumach. Oczywiście, jest kilka czynników, które się nie zmieniają, jak np. raczej ponury klimat panujący na naszych płytach. Jednak za każdym razem staramy się patrzeć na to z innej perspektywy. Wiele się po drodze dzieje, każdy z nas się trochę zmienia, dlatego też powstają trochę inne płyty. Myślę, że trzeba próbować różnych rzeczy w życiu, inaczej robi się nudno i człowiek zaczyna popadać w dobijającą rutynę.


Logo
Czy nagrywanie tego typu płyt nie jest dla Was obciążone ryzykiem braku akceptacji przez bardziej ortodoksyjnych fanów? Dla wielu ciężkie było już "Affliction", myślę, że tym razem Ci dla których Waszym opus magnum była "Autoscopia" będą mocno sfrustrowani (śmiech).


Logo
My bardzo często już w przeszłości podkreślaliśmy, że nasza muzyka nie jest dla określonego, zamkniętego grona. Zawsze kierowaliśmy ją przede wszystkim do ludzi otwartych, a nie ortodoksów danego gatunku. My ortodoksami nigdy nie byliśmy i nigdy nie będziemy. Każdy z nas ma odpały w różne strony jeżeli chodzi o muzę i na pewno przekłada się to na dźwięki, które wypełniają nasze albumy. Tak więc, muszę niestety rozczarować zagorzałych fanów "Autoscopii", bo mimo tego, że w przyszłości nagramy pewnie jeszcze cięższe płyty od "Absence", to nigdy nie będzie to "Autoscopia II" czy coś w tym stylu...


Logo
Moim zdaniem na materiał zawarty na "Absence" wpływ zdecydowanie miały Wasze koncerty akustyczne oraz dojście do składu Matteo. Jak z Twojej perspektywy to wygląda?


Logo
Myślę, że ogromny wpływ miało pojawienie się Matteo. Doszedł do nas w czasie, kiedy prace nad "Absence" jeszcze raczkowały. Wprowadził do bandu dużo tzw. świeżości, a jego możliwości jako muzyka ogólnie, zmotywowały mnie osobiście do tworzenia więcej niż kiedykolwiek. Pierwszy numer jaki razem zrobiliśmy to "n4", który jest na pewno jednym z najlżejszych akcentów na płycie, więc właściwie już na starcie mieliśmy trochę inny lot niż przy poprzednich albumach. Oczywiście cały ten okres, kiedy promowaliśmy "Affliction"  zrobił swoje. Po koncertach akustycznych poczuliśmy, że chcemy rozwinąć też trochę ten kierunek.


Logo
Na albumach Blindead ważną rolę odgrywała dotychczas warstwa tekstowa. Tym razem koncept liryczny zmieniał się parokrotnie. Patryk wspominał, że początkowo inspirowały go bajki, następnie album miał nie mieć formy konceptu…


Logo
Tym razem jest podobnie. Warstwa liryczna gra ogromną rolę na tej płycie. Temat i forma konceptu powstaję tak naprawdę po zakończeniu prac nad muzyką. Dopiero wtedy Patryk ma obraz całości i decyduje jak to będzie wyglądało. Ja też słyszałem od niego wcześniej o bajkach i kilku innych pomysłach, ale ostatecznie zostaliśmy przy temacie zmarłych bliskich osób. Ja straciłem w trakcie pracy nad tą płytą ważną dla mnie osobę, więc to jednocześnie bardzo osobista dla mnie historia.


Logo
Jak zamierzacie promować "Absence"? Nie ukrywam, że  cały czas w kontekście Blindead brakuje mi przysłowiowej kropki nad "i" w kwestii promocji i sukcesu.


Logo
Przede wszystkim na koncertach...będziemy ich grali naprawdę sporo i bardzo się cieszymy z takiego obrotu sytuacji. Granie na żywo, to zdecydowanie nasz żywioł i najlepszy czas w zespole. Za nami już 6 koncertów w Polsce i 25 w Europie, które zagraliśmy u boku Leprous z Norwegii. Na trasę przygotowaliśmy zupełnie nową oprawę wizualną. Nad tym obrazem, ponownie pracował z nami nasz kolega, Roman Przylipiak i muszę przyznać, że po raz kolejny odwalił kawał świetnej roboty!

Do końca roku zagramy jeszcze 27.12 na IX edycji X-Mass Noize Night w Gdyni, w klubie Ucho. Na początku 2014 pojawimy się w Bielsko-Białej - Rude Boy 16.01,  w Krakowie - Kwadrat 17.01, w Katowicach - Mega Club 18.01. Pracujemy nad kolejnymi trasami w zachodniej i wschodniej Europie. Pojawimy się też na kilku letnich festiwalach, z których potwierdzony już mamy Seven Festival w Węgorzewie.


Logo
Wcześniej nadmieniliśmy o występach akustycznych, jakie zagraliście. Czy są szanse na wydanie choćby EP-ki z utworami z "Affliction" w wersjach bez prądu?


Logo
Na dzień dzisiejszy nie mamy takich planów. Skupiamy się maksymalnie na promocji "Absence" i niestety brakuje nam czasu na realizację wszystkich pomysłów.

Jacek Walewski