Grzegorz Kapołka
Nasz rozmówca jest absolwentem Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Od 1985 współpracuje z Irkiem Dudkiem, a od 1999 z zespołem Golec uOrkiestra. Ma swoim koncie ma 4 płyty autorskie, 2 koncertowe oraz ponad 50 krążków, na których udzielał się jako muzyk sesyjny...
Mamy sporo festiwali i świetnie, że ich przybywa, ale niestety nie ma to przełożenia na poziom artystyczny. To że zespół wygrywa w jakimś plebiscycie czy rankingu to oczywiście dużo, ale często nie ma to przełożenia na artyzm wykonawcy. Byłem na kilku koncertach, takich bardzo uznanych rankingowo zespołów, i ani razu nie przeszły mnie tak zwane "ciary". Granie szkolne i poprawne to za mało. Nie było w tym idei bluesa, który wchodzi w rewir muzyki improwizowanej. Ja zawsze czekam na improwizacje, na bluesowe opowieści. To jest właśnie najpiękniejsze w bluesie i muzyce w ogóle. Mam jednak ogromną nadzieję, że spośród młodej fali, młodej siły bluesowej wyłoni się wreszcie jakaś wielka postać, ktoś, kto dzięki swojej charyzmie pociągnie za sobą całe rzesze wykonawców. Wciągnie ich w świat bluesa, świat pełen niedomówień, niedopowiedzeń, niuansów, świat niezwykle barwny i interesujący.
Dużymi krokami zbliża się również Imielin Blues Festival, którego jestem autorem i pomysłodawcą. Wspomaga mnie w tym Urząd Miasta Imielin oraz miejscowi przedsiębiorcy. Nasi radni bardzo popierają ten festiwal, doskonale rozumiejąc, że jest on świetną wizytówką miasta i służy jego promocji. Będzie to już IV edycja festiwalu, a odbędzie się w drugiej połowie listopada. Impreza gościła wielu wspaniałych artystów. Zagrali u nas m.in. Rysiek Sygitowicz, Sławek Wierzcholski, Marek Dykta, Bronek Duży, Bohdan Lizoń, Andrzej Chochół, Tadziu Pocieszyński, Janek Wojnarowski, Irek Głyk, Grześ Poliszak, Adam Kulisz, Mirek Rzepa, Agnieszka Łapka, Darek Ziółek i wielu innych znakomitych muzyków. Na poprzedniej edycji udało mi się zagrać gościnnie z zespołem Krzak, co stanowiło dla mnie dużą przyjemność, bo mogłem znów się spotkać na scenie z Leszkiem Winderem i Jankiem Błędowskim. Nieodłącznym elementem festiwalu jest konkurs dla młodych i utalentowanych muzyków. Na przyszły rok planowana jest również trasa mojego tria w USA. Zagramy przede wszystkim w Chicago, ale rozmowy są w toku, więc czas pokaże gdzie jeszcze uda nam się pojawić. Odkąd jesteśmy obywatelami świata granie koncertów w najdalszych jego zakątkach to tylko kwestia dobrej organizacji. Dzisiaj wszystko jest możliwe i znacznie łatwiejsze niż kilkadziesiąt lat temu.
Piotr Słapa