The Residents znani są przede wszystkim ze swojego wizerunku scenicznego. Od początku twórczości anonimowymi czynią ich m.in. maski w postaci gałek ocznych, różnorodne kostiumy oraz gadżety. Polska jest jednym z przystanków trasy "The Wonder Of Weird" z okazji 40-lecia istnienia zespołu. 10 maja wystąpią w warszawskim klubie Basen.
Z tej okazji rozmawiamy z rzecznikiem i managerem zespołu, Homerem Flynnem.
Nie znamy nazwisk ani twarzy muzyków The Residents. Czy skład grupy zmieniał się w ciągu 40 lat muzycznej kariery?
Członkowie grupy nigdy się nie zmieniali. Na przestrzeni 40 lat twórczości mamy do czynienia z tym samym składem osobowym The Residents.
Czy łatwo się ukrywać? Jakie znaczenie dla członków zespołu ma bycie anonimowymi?
Właściwie trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. The Residents nie są zespołem sensu stricto, więc nie muszą być postrzegani tak, jak inne grupy muzyczne. Jako artyści mogą pozwolić sobie na co tylko chcą. Aktualnie funkcjonują jako: Randy (Randy Rose), Chuck (Charles Bobuck) i Bob (Lionel Bob).
Już w latach '70 zespół opatrywał swoje utwory nagraniami wideo, co można uznać za innowację w przemyśle muzycznym tamtych czasów. Czy The Residents zgadzają się z opinią, że należą do prekursorów wideoklipów?
Niedawno Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku dokonało trwających trzy noce przeglądów nagrań wideo grupy. Wyniki potwierdzają opinię, że The Residents to prekursorzy współczesnych wideoklipów.
Lodówki o wartości 100 tys dolarów, pudełko z sekretną zawartością za 5 mln. Skąd ten pomysł? Jaki cel?
Muzea wyszły z propozycją, aby w ich zbiorach pojawiły się kolekcje związane z dotychczasowym dorobkiem The Residents. Pomysł spodobał się i grupa uznała go za sensowny, wzbogacając zasoby muzealne.
The Residents nieustannie zachwycają słuchaczy twórczością. Nagrali dziesiątki albumów, liczne wideoklipy. Jak długo trwały prace nad jedną z ostatnich płyt, "MUSH-ROOM"?
Prace nad komponowaniem i nagraniami trwały około sześciu miesięcy. Sam projekt instrumentalny "MUSH-ROOM" jest pomysłem zespołu tancerzy scenicznych.
Skąd zespół czerpie inspiracje tworząc widowiska muzyczne z okazji tegorocznej trasy?
Widowiska muzyczne trasy "The Wonder Of Weird", z okazji 40 - lecia The Residents inspirowane są ich długą karierą artystyczną.
W ramach Waszej trasy "The Wonder Of Weird" po raz kolejny odwiedzicie Polskę. Jak odbieracie polską publiczność?
The Residents nie raz koncertowali w Polsce. Muzycy zawsze czekają z niecierpliwością na powrót do Polski i spotkanie z polską publicznością.
Czego możemy spodziewać się na występie w Warszawie?
Jako, że jest to występ z okazji 40 - lecia istnienia grupy, możecie spodziewać się tego, co The Residents dokonali na przestrzeni wielu lat twórczości, rozrywkowego musicalu oraz scenicznych objawień.
Dziękuję bardzo za poświęcony czas. Do zobaczenia na koncercie.
Wojciech Margula