Jak brzmi rockowe wcielenie braci Waglewskich? Odpowiedzią na to pytanie jest Kim Nowak, elektryczne trio, nawiązujące swoją grą do najlepszych czasów muzyki gitarowej.
Z okazji zbliżającej się premiery drugiej płyty pt. "Wilk", gitarzysta grupy, Michał Sobolewski, opowiedział m.in. o kulisach powstawania albumu, przenikaniu się rocka z hip-hopem oraz sposobach uzyskania prawdziwego, vintage'owego brzmienia.
Kto był pomysłodawcą Kim Nowak, w jakich okolicznościach doszło do powstania zespołu?
Poznaliśmy się w Tworzywie, do którego dołączyłem przed płytą "Heavi metal’ i szybko okazało się, że Bartek i Piotrek słuchają dużo dobrej gitarowej muzyki. Kim Nowak powstało bardzo naturalnie. Po kilku próbach Tworzywa stwierdziliśmy że trzeba spotkać się w trio. Chyba każdy z nas czuł wtedy, że trzeba tego spróbować i już na pierwszej takiej próbie bardzo spontanicznie powstał "Szczur".
Jak zaszufladkowałbyś muzykę tworzoną przez Kim Nowak?
Jeśli już trzeba szufladkować, to nie potrafię jednym słowem. Dla mnie to mieszanka tego, co w rockandrollowym graniu najlepsze: prostego heavy bluesa, hardrockowych riffów, garażowej energii, czasem "brudnych" piosenek, a na koncertach nierzadko psychodelicznych improwizacji.
Chyba trafiliście na dobry okres z takim brzmieniem? Na świecie tego typu old-schoolowe, vintage'owe granie jest bardzo popularne ostatnimi czasy...
Niestety nie odniosłem takiego wrażenia. Mogę sobie jedynie wyobrażać, jak by to było grać z takim składem w Stanach czy Anglii, gdzie cały czas żyją ludzie, którzy wymyślili tę muzykę 50 lat temu i rynek muzyczny ogólnie jest ogromny. Póki co nie mam takich doświadczeń a na rodzimej scenie zdaje się nie ma wielu entuzjastów takiego korzennego rockandrolla. Choć pierwsza płyta jak na obecne polskie warunki sprzedała nie najgorzej, to już frekwencja na koncertach pozostawia wiele do życzenia. Zobaczymy co dalej...
Jak na Kim Nowak reagują fani, znający Was z poprzednich projektów? Jakie są reakcje środowiska hip-hopowego?
Ja nie znam środowiska hip-hopowego. Odnoszę wrażenie że środowiska muzyczne w ogóle zanikają, a szkoda. Jeśli chodzi o fanów Tworzywa to nie widzę tam ortodoksyjnych hiphopowców, raczej ludzi otwartych na muzykę w ogóle. Pewnie część słuchających Fisza zainteresowała się tym, co robimy z Kim Nowak.
Czy zauważyłeś, kto najczęściej przychodzi na Wasze koncerty? Czy są to fani hip-hopu, czy może zupełnie nowe osoby, zainteresowane wyłącznie projektem Kim-Nowak?
Opowiedz proszę o nowej płycie, czego możemy się po niej spodziewać, czym różni się od poprzedniej?
Myślę, że nowa płyta jest bardziej piosenkowa. Jest na niej więcej melodii. Może wydawać się przez to lżejsza w brzmieniu od poprzedniej, ale z kolei klimatem wydaje mi się mniej wesoła.
Jak wyglądała produkcja nowej płyty? Czy nadal stosowaliście metody pozbawione edycji, ingerencji komputerów i nagrywaliście wszystko na "setkę"?
Tym razem zrobiliśmy to w studiu i nie na "setkę", jak pierwszą. Chcieliśmy spróbować czegoś innego i przez to wyszło trochę inaczej. Oczywiście podejście do brzmienia się zasadniczo nie zmieniło. Nadal najbardziej interesuje nas dźwięk analogowy i surowy, ale sam sposób nagrywania był inny. Najpierw Piotrek nagrał bębny, a później dogrywałem gitary do tych śladów siedząc sobie w reżyserce. Dzięki temu mogłem rozkręcić maksymalnie wzmacniacze bez obaw że zbyt dużo gitar nagra się na mikrofony perkusji czy basu. Przez to też mało korzystałem z zewnętrznych przesterów, bo gain który uzyskiwałem z bardzo głośnego pieca był wystarczający. Na koniec Bartek nagrał basy i wokale.
Czy istnieje jakaś zależność między hip-hopem, a muzyką gitarową w Polsce? W USA te gatunki często się przesiąkają, wzajemnie uzupełniają...
To są z pozoru dwa zupełnie różne style, ale ja widzę pomiędzy nimi podobieństwo w postaci mocnego energetycznego przekazu. Dobrym przykładem jest Rage Against The Machine gdzie rapowy wokal Zacka de la Rochy idealnie pasuje do mocnych rockowych bębnów i gitarowych riffów. Inaczej już widzę to w przypadku takich zespołów, jak Limp Bizkit, ale to już kwestia gustu. Na polskiej scenie spotykam się z próbami naśladowania tych zespołów, ale czy można tu mówić o jakiejś zależności gatunkowej to nie wiem...
Jak myślicie w którym kierunku będzie zmierzała muzyka gitarowa w Polsce?
Nie mam pojęcia. Mam nadzieję, że w jak najlepszym.
Jakiej muzyki/wykonawców obecnie słuchasz? Którzy artyści najbardziej inspirowali Cię podczas tworzenia nowej płyty?
Dużo jest tej muzyki. Słucham różnych rzeczy i większość z nich w mniejszym, czy większym stopniu inspiruje mnie. Jeśli chodzi o ostatni okres, to mogę wymienić np. Screaming Trees, Sonic Youth, Queens of The Stone Age, Helmet, Cream, Dinosaur Jr., The Hives, Johnny Cash, The Strokes.
Jakiego sprzętu gitarowego używasz? Jakie rady dałbyś gitarzystom, którzy chcą osiągnąć właśnie takie vintage'owe brzmienie?
Na nowej płycie słychać głównie Stratocastera, ale w mocniejszych momentach jest też oczywiście Gibson SG. W dwóch utworach użyłem starej, niedawno kupionej gitary Harmony H77. Jeśli chodzi o wzmacniacze to najbardziej lubię swoje combo Marshalla Bluesbreakera i jego w studiu używałem najwięcej. Na drugim miejscu jest Fender Deluxe, który oferuje piękny reverb. Najmniej użyłem wzmacniacza Orange, ale on bardziej odpowiada mi na scenie.
Dla mnie najlepszą drogą do uzyskania dobrego brzmienia jest słuchanie muzyki. Jeśli ma to być brzmienie vintage, to najlepiej sprawdzić jak brzmieli gitarzyści w latach '60. Posłuchać wczesnych płyt Black Sabbath, gdzie fenomenalnie brzmi Gibson SG czy Led Zeppelin ze sztandarowym brzmieniem Les Paula. Hendrix jest wzorem rewelacyjnego brzmienia Fendera. Wiec słuchać i szukać u siebie czegoś podobnego, bo od tamtej pory nikt nic lepszego w tej kwestii nie wymyślił. Oczywiście nie da się tego osiągnąć w pełni przy użyciu Poda Line 6 czy innego multiefektu, dlatego warto tez podejrzeć jakiego sprzętu używali mistrzowie.
Jakie są Wasze plany na przyszłość? Kiedy ruszacie z trasą koncertową, promującą nowy album?
Plan to przetrwać i nagrywać. Trasa się nieśmiało zaczyna, ale najciekawiej będzie chyba po 6-tego listopada, kiedy ukaże się płyta.
Kuba Chmiel Zdjęcie: Adam Pańczuk