Gala Blues Top - 21.04.2012 - Chorzów

Relacje
Gala Blues Top - 21.04.2012 - Chorzów

Bluestracje to najdłuższy festiwal bluesowy w Polsce i zarazem największe przedsięwzięcie organizowane co roku przez agencję koncertową Delta.

Tym razem wypadła jego XV edycja, choć organizatorzy starają się nie przywiązywać do jubileuszy i zawsze serwować atrakcje muzyczne na wysokim poziomie. Jeden z punktów festiwalu jest nie bez powodu przygotowywany z największym rozmachem. To Gala Blues Top - święto czytelników kwartalnika Twój Blues. Właśnie na tym koncercie mają oni szanse usłyszeć wykonawców, którzy wygrali w prowadzonym przez pismo plebiscycie. Zwyczajowo Gala odbyła się w chorzowskim Teatrze Rozrywki.

Jedną z pierwszych osób, które stanęły po odbiór nagrody - "Bluesa Karalusa" - był Kajetan Drozd Acoustic Trio. W roku 2011 uznany on został za odkrycie, ale słuchacze, nie tylko polscy, znają Kajtka Drozda od dawna, choćby z poprzedniego i również mocno utytułowanego zespołu Siódma w Nocy. Kajtek zagrał kilka utworów ze swojej najnowszej płyty, "Bourbon And The Blues", utrzymanych w klimatach country i rockabilly. Wkrótce musiał ustąpić miejsca na scenie liderom ubiegłorocznej ankiety. W kategoriach: pianista roku i instrumentalista roku zwyciężyli w kolejności Bartek Szopiński i Szymon Szopiński, zdobywając jednocześnie pierwsze miejsce w kategorii zespół roku jako, rzecz jasna, Boogie Boys. Żeby przełamać nieco rutynę ich rozsławionych w Polsce i poza granicami kraju występów, muzycy zagrali w sobotni wieczór z kontrabasistą, Januszem Brzezińskim. Trzeba przyznać, że był to znakomity pomysł. Koncerty Boogie Boys to niezapomniane przeżycie, ale po wielu latach oglądania ich popisów, zna się je na pamięć. Dzięki znakomitej pulsacji kontrabasu, sobotni występ był trochę inny od poprzednich i jak zwykle na wysokim poziomie.


Rok 2011 należał również do Harmonijkowego Ataku. Podobnie, jak w przypadku Boogie Boys, tu także doszło do zwycięstwa aż w trzech kategoriach: wokalista roku (Łukasz Wiśniewski), gitarzysta roku (Piotr Grząślewicz) i płyta roku "Harpcore". To dowód, że czytelnicy Twojego Bluesa są wnikliwymi słuchaczami. "Harpcore", poza ogromnymi walorami artystycznymi, jest jedną z kilku najlepiej nagranych polskich płyt bluesowych ostatnich lat. A nagrodzeni przy jej okazji (choć znani równie dobrze z innych projektów) muzycy stanowią czołówkę rodzimej sceny bluesowej. Harmonijkowy Atak w kompletnym składzie zaatakował podczas sobotniej Gali, nie pozostawiając nikogo obojętnym na ich dźwięki. Szkoda, że zabrakło na tegorocznej Gali Magdy Piskorczyk, czyli wokalistki roku. Byłem niezmiernie ciekawy, w jakim repertuarze zaprezentuje się artystka. Nie podane zostały jednak powody jej absencji.

Ankieta Blues Top ma na celu również wyróżnienie osób, które w niekwestionowany sposób wspierają polskiego bluesa. Laureatami zostali: Danuta Matysik za artykuł roku, Piotr Baron jako osobowość roku, Aigars Lapsa za zdjęcie roku oraz Irek Dudek, który jako organizator Rawy Blues Festival odebrał nagrodę w kategorii wydarzenie roku. Przy okazji Dudek pochwalił się programem zbliżającej się, 32 edycji Rawy i trzeba przyznać, że wywołał tym niemałe poruszenie na widowni. Cieszy również zwycięstwo Piotra Barona. To znak, że blues na stałe trafił do repertuaru radiowej Trójki i może z przykładu tego skorzystają inne, duże stacje radiowe w Polsce.

Gwiazdą Gali Blues Top był Earl Thomas z zespołem. Przyznam się, że od kilku lat byłem nieco rozczarowany zagranicznymi gwiazdami występującymi na Gali, które w moim odczuciu nie spełniały pokładanych w nich nadziei. Tym razem bawiłem się bardzo dobrze, słuchając mocnego, soulowego głosu pochodzącego z Tennessee Earla Thomasa. Artysta wystąpił w mocnym składzie, z dwoma gitarami, klawiszem i hammondem oraz sekcją dętą. Brakowało mi trochę gry zespołowej, z takim instrumentarium i przy tak wysokim poziomie muzyków było to do wykonania. Głos i zdolności interpretacyjne Thomasa zrekompensowały to nieco. Dodatkowym atutem były solówki i akompaniament wybitnego, szkockiego klawiszowca Paddy’ego Milnera.


Bluestracje jeszcze nie dobiegły końca, ale po raz kolejny pokazały, że są one jedną z najdłuższych i najbardziej wartościowych imprez na Śląsku. Prezydent Chorzowa, Andrzej Kotala słusznie zauważył, przemawiając podczas sobotniej Gali, że miasto węgla i stali stało się miastem bluesa. A Gala Blues Top była miejscem, gdzie serce tego śląskiego bluesa biło najmocniej.

Kuba Chmiel