Musikmesse 2008 - 12-15.03.2008 - Frankfurt (Niemcy) - cz. 1

Relacje
Musikmesse 2008 - 12-15.03.2008 - Frankfurt (Niemcy) - cz. 1
Musikmesse to największe w Europie targi muzyczne, które jak co roku odbywają się we Frankfurcie nad Menem.
W tym roku impreza ta rozpoczęła się 12 marca w środę, a jej zakończenie miało miejsce trzy dni później, tj. w sobotę 15 marca. Jak zwykle targi Musikmesse zgromadziły szereg wystawców i zwiedzających, zainteresowanych szeroko pojętą tematyką muzyczną, przy czym w tym roku dało się zaobserwować zwiększenie liczby zarówno jednych, jak i drugich. Obok firm ze ścisłej światowej czołówki swoje ekspozycje miały także mniejsze manufaktury, które dopiero co szykują się do ofensywy na muzycznym rynku. Niezależnie jednak od wszelkich różnic związanych z wielkością ekspozycji, rozmachem przygotowanych prezentacji i rangą muzyków grających na niektórych stoiskach - wszystkich łączyła wspólna pasja, a mianowicie MUZYKA. W tym roku uwagę zwracała silnie zaznaczona obecność firm azjatyckich, których przedstawiciele bardzo poważnie potraktowali kwestię marketingu i chętnie prezentowali produkty swoich firm, zarzucając zwiedzających stertami katalogów oraz zasypując ich informacjami na temat prezentowanych wyrobów.

 
Tegoroczne targi zaoferowały swym zwiedzającym naprawdę solidną porcję nowości sprzętowych, a przy tym także wiele wrażeń artystycznych. Szereg muzyków promowało tam bowiem najnowsze gitary, wzmacniacze, efekty czy też różne akcesoria, występując przed zgromadzoną publicznością i podnosząc tym samym stopień zainteresowania obiektem prezentacji. Oczywiście nas również nie zabrakło na tego typu występach. A że było bardzo ciekawie, z tym większą przyjemnością komunikujemy, że przygotowaliśmy dla Was kilka wyjątkowych nagrań wideo, które możecie obejrzeć na witrynie internetowej miesięcznika "Estrada i Studio" (www.eis.com.pl, zakładka E-Media).

Ogrom i rozmach tej imprezy na początku wzbudził w nas spore wątpliwości, czy możliwe jest zwiedzenie wszystkich interesujących stoisk w ciągu kilku dni. Jednak organizatorzy o wszystko odpowiednio zadbali - mimo że obszar targów jest bardzo rozległy, to do sprawnego poruszania się pomiędzy poszczególnymi halami można było korzystać z minibusów nieustannie kursujących na terenie wystawowym. Na szczęście dla nas okazało się, że interesujący nas sprzęt gitarowy, na którym się skoncentrowaliśmy, wystawiano w dwóch usytuowanych niedaleko siebie halach, przy czym największa ilość gitar przypadających na metr kwadratowy miała miejsce w hali numer 4 (na dwóch poziomach, tj. 4.0 i 4.2). Hala 3 (poziom 3.0 i 3.1) również mieściła szereg firm z interesującej nas branży, jednak zbyt długi pobyt na poziomie 3.0 nieuchronnie groził bólem głowy i ogólną dezorientacją w czasoprzestrzeni. Powód? Firmy wystawiające sprzęt perkusyjny... Wiadomo, że perkusiści, chcąc sprawdzić interesujący ich sprzęt, muszą sobie w niego solidnie przyłożyć. Na szczęście my, gitarzyści, jesteśmy na tyle spokojnymi ludźmi, że wystarczy nam co najwyżej szarpanie...

 
Ale od zacznijmy od początku... Naszą wycieczkę po halach na tegorocznych targach Musikmesse rozpoczęliśmy - jakżeby inaczej - od odwiedzenia polskich firm, które miały tam swoje ekspozycje. Swoją drogą - spora liczba rodzimych wystawców może nas tylko cieszyć, tym bardziej że polskie stoiska rzeczywiście prezentowały się okazale i przyciągały swymi produktami liczną rzeszę zwiedzających z różnych krajów. Z rozmów przeprowadzonych z wystawcami dowiedzieliśmy się, że dzięki prezentowaniu swych nowości na tych prestiżowych targach systematycznie zwiększa się zainteresowanie ich wyrobami na rynkach zagranicznych.
Poza tym systematyczna konfrontacja techniczna (i nie tylko) niezwykle pomaga w utrzymaniu właściwego poziomu tak pod względem technicznym, jak i jakościowym. Taki stan rzeczy uświadamia im również fakt, że rodzimi klienci wciąż z dystansem podchodzą do krajowych firm, darząc większym zaufaniem zachodnie produkty. Tymczasem polscy producenci z powodzeniem stają w szranki z zachodnimi wystawcami, a najlepszą dla nich oceną są opinie zadowolonych klientów oraz ogromne zainteresowanie ich wyrobami.

Firma Gitary Mayones s.c. ma długoletnie doświadczenie targowe, a na tegorocznej edycji Musikmesse pojawiła się już po raz dwunasty. Bogata oferta instrumentów udowadnia, że ten największy polski producent gitar i basów jest na bieżąco z nowoczesną technologią i światowymi trendami, doskonaląc wciąż swoje instrumenty i opracowując nowe modele. Szefowa firmy Halina Dziewulska powiedziała, że tegoroczne targi były bardzo owocne, a wyroby marki Mayones i Flame wzbudziły wśród zwiedzających duże zainteresowanie. Nic więc dziwnego, że na większości wystawionych instrumentów można było zobaczyć napis "sold" (sprzedane). W ofercie obejmującej nowości firmy Gitary Mayones pojawiła się zmodernizowana wersja gitary Setius z mostkiem typu Floyd Rose oraz nowe efektowne powłoki lakiernicze korpusów. Szef produkcji Eugeniusz Nogalski zademonstrował nam między innymi nową gitarę basową Custom Prestige, której korpus wykonano z selekcjonowanego jesionu amerykańskiego. Klonowy gryf został uzupełniony czterema kawałkami mahoniu afrykańskiego (sapele). Podstrunnica tej gitary została wykonana z hebanu, a do tego ozdobiona niezwykle efektowną intarsją z kilku gatunków drewna egzotycznego (patrz zdjęcie). Instrument ten został wyposażony w aktywne przetworniki Bartolini oraz najnowszy mostek opracowany w firmie Mayones. Poza tym na stoisku Gitary Mayones była też wyjątkowa okazja posłuchania m.in. Wojtka Pilichowskiego, który nie oszczędzał ani siebie, ani też żadnego z instrumentów, jakie wpadły mu w ręce.

www.mayones.pl
Zobacz materiał wideo pod adresem www.eis.com.pl

Na targach swoje stoisko miał też G Lab, czyli oddział firmy Elzab zajmujący się produkcją innowacyjnych konstrukcji gitarowych. Nowością w ofercie tego producenta był Guitar System Controller GSC-2 (patrz zdjęcie), będący następcą modelu GSC. Dzięki temu zmyślnemu urządzeniu możliwe jest szybkie i wygodne przełączanie się pomiędzy szeregiem kombinacji brzmieniowych, których aktywowanie wymaga z reguły solidnego "deptania" po kostkach efektowych. Główny konstruktor tej firmy Waldemar Glomb chętnie opowiadał o najnowszych produktach marki G Lab i sam aktywnie prezentował ich możliwości, biorąc do ręki gitarę. Co ciekawe, dla osób, które chciały poznać w szczegółach budowę urządzeń i zasadę ich działania, przygotowano specjalne interaktywne plansze. Po analizie przedstawionych na nich schematów nikt nie mógł mieć już wątpliwości, jakie możliwości oferują te urządzenia współczesnemu instrumentaliście. Pozornie skomplikowane rozwiązania proponowane przez G Lab sprowadzają się w istocie do prostego stwierdzenia, stającego się mottem tej firmy: jeden ruch - wiele możliwości. Na stoisku można było posłuchać pARTyzanTa, który prezentował urządzenia spod znaku G Lab. Jako ciekawostkę warto dodać, że artysta ten wystąpił także wraz ze światowej sławy gitarzystą Tommy Emmanuelem.

www.glab.com.pl

Kolejnym polskim akcentem na targach było stoisku firmy Public Peace Music Productions, na którym znalazła się ekspozycja instrumentów marki Maruszczyk Instruments oraz Mensinger. Właścicielem firmy jest Adrian Maruszczyk, basista urodzony w Polsce, a obecnie mieszkający w Niemczech. To aktywny muzyk, który ma na swoim koncie współpracę z wieloma składami reprezentującymi zróżnicowaną stylistykę. Maruszczyk ukończył prestiżowe konserwatorium w Maastricht, a obecnie - poza prowadzeniem własnej firmy - aktywnie koncertuje, bierze udział w wielu nagraniach płytowych, ma na swoim koncie także płyty solowe, a do tego prowadzi warsztaty. Ponadto współpracuje on z niemieckimi magazynami basowymi, dla których przygotowuje cykl artykułów o charakterze edukacyjnym.

 

www.public-peace.de

Na stoisku wrocławskiej firmy Laboga nie mogło zabraknąć tak flagowych wzmacniaczy, jak Mr. Hector czy Alligator. Spośród wystawionych na targach urządzeń warto wymienić nowe konstrukcje z serii Alligator oraz prototyp Mr. Hectora wyposażony w możliwość sterowania poprzez MIDI. Jak zapewnił szef firmy Adam Laboga (patrz zdjęcie), nowy wzmacniacz będzie niebawem dostępny w sprzedaży. Firma Laboga może pochwalić się wciąż powiększającą się grupą klientów, także spoza granic naszego kraju, a z bardziej znanych użytkowników wzmacniaczy marki Laboga można wymienić choćby Jeffa Watersa z grupy Annihilator, dla którego firma przygotowała specjalną wersję głowy Mr. Hector. Warto dodać, że oprócz wzmacniaczy i zestawów głośnikowych Laboga z powodzeniem produkuje cenione na całym świecie kable Way Of Sound, posługując się przy tym marką Laboga Cables.

www.laboga.pl

Box Electronics to ceniony polski producent przenośnych systemów nagłaśniających oraz wzmacniaczy przeznaczonych dla gitarzystów i basistów. Jego początki sięgają 1983 roku. W tym roku stoisko firmy prezentowało się bardzo atrakcyjnie, a ustawione obok siebie zestawy głośnikowe i wzmacniacze robiły na zwiedzających duże wrażenie. Znaczną część oferty firmy Box Electronics stanowią wzmacniacze oraz zestawy głośnikowe z serii Taurus, które mogą pochwalić się wieloma interesującymi rozwiązaniami technicznymi, z których szczególnie interesująco przedstawia się korekcja barwy z systemem MLO. Wszystkie paczki tej linii wykonane są z 7-warstwowej sklejki z drewna liściastego, a wewnątrz kolumny znajdują się specjalne przegrody łączące wszystkie ściany konstrukcji, co zmniejsza do minimum rezonans własny obudowy. W efekcie tego typu rozwiązania dźwiękowi w zakresie niskich częstotliwości nie towarzyszy dodatkowe opóźnienie wywołane drganiem obudowy, co znacznie zwiększa selekcję oraz daje szybką odpowiedź na dźwięk w trakcie dynamicznej gry. Odwiedzający stoisko firmy mogli wybierać spośród dwóch serii wzmacniaczy: Black Line i Silver Line. Pierwsza z nich dedykowana jest dla muzyków poszukujących sprzętu o prostej obsłudze i oferującego dobrej jakości brzmienie, natomiast Silver Line to sprzęt przeznaczony dla najbardziej wymagających instrumentalistów. Wszystkie modele Silver Line wyposażone są w system DBS (Dynamic Bass System) oraz wysokiej klasy głośniki neodymowe. Szczególnie dobre wrażenie zrobiła wersja o mocy 750W RMS dostarczająca solidnej basowej podstawy dla każdego muzyka, który chce zapewnić sobie odpowiednio dużą rezerwę mocy. Niewątpliwie kolejną atrakcją stoiska firmy Box Electronics były występy grupy Be3, którą tworzy trzech młodych basistów: Tomasz Fulara, Arkadiusz Malinowski i Piotr Piórkowski.

www.box.com.pl www.taurus-amp.pl
Zobacz materiał wideo pod adresem www.eis.com.pl

Na tegorocznych targach nie zabrakło także wybitnego polskiego lutnika Marka Witkowskiego, który zaprezentował swoje autorskie modele doskonałej jakości gitar, wykonanych po mistrzowsku i z najwyższą starannością. Muzycy odwiedzający to stoisko wyrażali swoje uznanie i gratulowali konstruktorowi. Te gitary mają duszę, a każdy egzemplarz jest wypielęgnowany przez ich twórcę. Nie są to instrumenty schodzące seryjnie z taśmy, lecz prawdziwe dzieła sztuki stworzone z najwyższym pietyzmem. Gitary Marka Witkowskiego produkowane są z naturalnie sezonowanego drewna i są wyposażone w akcesoria pochodzące od światowej klasy producentów, takich jak: Gotoh, EMG, DiMarzio, Seymour Duncan czy Dunlop. Jak mówił właściciel firmy, obecne plany związane są z rozwijaniem oferty przetworników marki Witkowski Custom, które zresztą zaprezentowane zostały na jego stoisku.

www.witkowskiguitars.com
Zobacz materiał wideo pod adresem www.eis.com.pl

Gitarzyści i ich zabawki


Na tegorocznych targach nie zabrakło interesujących występów artystycznych, z których znaczna część odbywała się bezpośrednio na stoiskach poszczególnych wystawców. I tak, jak co roku, główną atrakcją stoiska firmy Dean był Michael Angelo Batio grający nie tylko na standardowych gitarach, ale również na specjalnym dwugryfowym modelu zaprojektowanym specjalnie na potrzeby artysty. Również firma Roland intensywnie promowała jeden ze swoich najnowszych produktów, a mianowicie multiefekt Boss GT-10, zapraszając do współpracy sprintera gryfu Roberta Marcello. Gitarzysta dał pokaz swoich umiejętności i dowiódł, że w dzisiejszych czasach stosowanie nowoczesnych multiefektów może przynieść doskonałe rezultaty. Natomiast na stoisku firmy Laney Ampilification występował inny wirtuoz gitary Mattias Eklundh, który udowodnił, że jest nie tylko doskonałym, sprawnym technicznie gitarzystą, ale i dobrym showmanem. Jego występ był dopracowanym w szczegółach spektaklem, który można było określić jako wirtuozeria z przymrużeniem oka. Stoisko firmy Jim Dunlop było zaś okazją do spotkania Kerry’ego Kinga z grupy Slayer, który chętnie prezentował... diabełka zręcznie wytatuowanego na swej ręce i który w wolnych chwilach zajmował się rozdawaniem autografów dla swoich fanów, ustawionych pokornie w długiej kolejce.

www.rolandpolska.pl
www.megamusic.pl
www.deanguitars.com
www.fxmusic.pl
www.jimdunlop.com
www.laney.co.uk
www.musicdealer.com.pl


EDO STUDIO Firma EDO Studio powstała w 1999 roku z inicjatywy Piotra Migatulskiego i początkowo zajmowała się głównie realizacją nagrań. Rozszerzenie działalności o dystrybucję sprzętu gitarowego zaowocowało pojawieniem się na polskim rynku produktów takich marek, jak: Tokai Guitars, Budda Amplification, Robin Guitars, Keeley Electronics, ZVEX, Carl Martin, Bad Cats Amplifiers, Rio Grande Pickups czy Indie Guitars. Na stoisku firmy EDO można było zapoznać się z niezwykle szeroką ofertą gitar, wzmacniaczy, efektów oraz kabli instrumentalnych. Uwagę zwracały bogato zdobione modele instrumentów marki Indie Guitars, których jakość jest porównywalna z gitarami z wyższych półek cenowych.

www.edo-studio.com

Wśród wystawców nie zabrakło także firmy Case-pack prezentującej ofertę skrzyń transportowych wykonanych w technologii flight cases. Roman Rutkowski, właściciel firmy, zaprezentował nam nowoczesną skrzynię przeznaczoną dla urządzeń formatu rack 19", której cechą szczególną jest zastosowanie specjalnego systemu amortyzującego, mającego na celu lepszą ochronę zamontowanych w jej wnętrzu urządzeń w czasie ich transportu (patrz zdjęcie). W rzeczywistości jest to zespół dwóch skrzyń, z których wewnętrzna umocowana została w sposób zapewniający optymalną amortyzację. Całość otrzymała czarne wykończenie wykonane z płyty PVC. Ciekawym uzupełnieniem oferty firmy Case-pack była także przenośna... toaletka z możliwością regulacji natężenia światła. Co prawda jest to produkt skierowany przede wszystkim do branży teatralnej, ale z drugiej strony, znając samouwielbienie niektórych gitarzystów, wróżymy jej duże powodzenia także wśród miłośników sześciu (siedmiu, ośmiu itd...) strun.

www.case-pack.pl
Zobacz materiał wideo pod adresem www.eis.com.pl


Kolejną firmą z naszego kraju, która także pojawiła się na tegorocznych targach Musikmesse, był producent gitar basowych GMR Music Instruments s.c. z Gniewkowa. Instrumenty marki GMR zwracały uwagę swym starannym, estetycznym wykonaniem i efektownie prezentowały się w nieco kameralnym oświetleniu i ciepłym, gustownym wystroju stoiska. Na stoisku firmy można było znaleźć autorskie instrumenty w różnych wersjach wykończenia, w tym modele z serii BassForce, dostępne jako: S.E. (Special Edition), Single Cut, Custom oraz Classic. Szczególnie interesująco prezentowała się 7-strunowa gitara basowa Single Cut 7, której korpus został wykonany z mahoniu i uzupełniony komorami akustycznymi.

www.gmr.com.pl