Fani zespołu AC/DC z niepewnością oczekiwali pojawienia się nowej płyty na rynku. I można powiedzieć, że mogą już odetchnąć z wielką ulgą, gdyż po ośmiu latach przerwy formacja braci Angusa i Malcolma Youngów znów króluje na scenie rockowej.
Prosty rockowo-bluesowy riff, charakterystyczne brzmienie wokalu, ekspresyjne solówki, solidna sekcja rytmiczna i ten jakże pozytywny przekaz sprawiają, że już od pierwszych taktów płyta "Black Ice" przyciąga i elektryzuje słuchaczy. Wszelkie próby generalizacji lub ocena zawartości technicznej w przypadku australijskiego bandu nie mają racji bytu, bo to jest po prostu AC/DC w najlepszym rock'n'rollowym wydaniu!
Zespół największe swe triumfy święcił w latach 70. i 90., jednak jego muzyka nie straciła ani trochę z siły brzmienia, którą prezentowali w przebojach z tamtych lat. Na płycie znajduje się piętnaście utworów, a najbardziej chwytliwym w tym zestawieniu jest "Rock'N Roll Train", który strukturalnie bardzo przypomina takie hity AC/DC, jak "Back In Black" czy "Highway To Hell". Za produkcję najnowszej płyty był odpowiedzialny słynny rockowy producent Brendan O'Brien. Zaskakujący jest fakt, że już w pierwszym tygodniu "Black Ice" znalazła się na szczycie brytyjskiej listy UK Albums Charts, a to zawsze zwiastuje ogromny sukces.
Michał Pakulski