Taylor Hawkins & The Coattail Riders

Get The Money

Gatunek: Rock i punk

Pozostałe recenzje wykonawcy Taylor Hawkins & The Coattail Riders
Recenzje
Grzegorz Bryk
2020-01-28
Taylor Hawkins & The Coattail Riders - Get The Money Taylor Hawkins & The Coattail Riders - Get The Money
Nasza ocena:
9 /10

Na trzeciej długogrającej płycie, którą perkusista Foo Fighters podpisał własnym nazwiskiem, panuje przepych iście queenowski.

Zresztą nie jest tajemnicą, że Taylor Hawkins uwielbia dokonania świty Freddiego Mercury, może nawet na równi z narkotykami i alkoholem. Na najnowszym krążku „Get The Money” da się wyczuć, że muzyk stara się budować utwory wielopoziomowe, takie które potrafią w ciągu czterech minut robić nawet kilkukrotne zawrotne wolty stylistyczne, a na dodatek mają momenty napompowane na podobieństwo utworów barokowych. Bogactwo stylów i kolorów jak u Queen właśnie. Doskonale słychać to choćby w „Don’t Look At Me That Way”, w którym odzywa się may’owska gitara, w tle dudnią kotły, pianino beztrosko wybija akordy, a chóry budują bizantyjski nastrój. Przy całym tym zadęciu muzyka Hawkinsa zachowuje niebywałą wręcz melodyjność, luz i hard rockowy czad.

Bo te kipiącą energią dźwięki to przede wszystkim hard rock, mocno pokombinowany, kolorowy, sięgający nierzadko po wątki progresywne i psychodeliczne, multigatunkowy. Odpowiednio pikantny pokrzykującymi wokalami i zdartymi gitarami, ale i przebojowy. Maniakalnie wręcz zmienny w wydźwięku – taki „You’re No Good At Life No More” potrafi w ciągu sekundy przeobrazić się z rozmarzonej ballady w pędzący przed siebie niczym lokomotywa elektroniczno-dyskotekowy rock, a „Get The Money”, choć zaczyna się jak reggae, to kończy queenowsko-psychodelicznym szaleństwem. Zresztą o każdym z kawałków można by sporo poopowiadać, bo rzadko spotyka się tak pomysłowe i formalnie zwichrowane płyty, na których działoby się tak wiele zaskakujących a przy tym szalenie pociągających rzeczy. Tak Mercury i May grali w latach '70, na „Sheer Heart Attack” albo „Queen II”.

Dodajmy, że płyta prócz instrumentalnego kunsztu samego Taylora Hawkinsa, który choćby w takim „Shape of Things” pokazuje, że potrafi wymiatać na perkusji jak mało kto; zawiera również partie kilku doprawdy znakomitych gości. Wśród nich choćby kolegów z Foo Fighters: Dave’a Grohla i Pata Smeara; pojawili się też Duff McKagan (Guns N’ Roses), Mark King (Level 42), Jon Davison (Yes), Joe Walsh (The Eagles), Steve Jones (Sex Pistols) i Roger Taylor (Queen). Te nazwiska muszą robić wrażenie.

„Get The Money” to nieszablonowa wycieczka po gatunkach; bogato zaaranżowana, zaskakująca płyta pełna piekielnie dobrych melodii i w punkt trafionych pomysłów. Przy tym jest pieprznie. Zaskakująco dobry materiał od perkusisty Foo Fighters.