Turnstile

Nonstop Feeling

Gatunek: Rock i punk

Pozostałe recenzje wykonawcy Turnstile
Recenzje
2015-01-21
Turnstile - Nonstop Feeling Turnstile - Nonstop Feeling
Nasza ocena:
8 /10

Teoretycznie brzmienia lat '90 nie da się już przywrócić. Duch tamtych czasów i nagrań minął bezpowrotnie, jak i kariera wielu popularnych wtedy zespołów.

Jednakże co jakiś czas pojawiają się prawdziwi zapaleńcy, czy to na scenie rockowo-metalowej, jak i w hardcorze. Formacją, która jeszcze zanim wydawała pierwsze utwory, stała się prawdziwym "hitem", jest Turnstile, prawdziwy diament stajni Reaper Records.

W pewnym sensie Turnstile może porównać do Trapped Under Ice, a jeszcze dalej, do kolegów z Fire & Ice. Formacje te cechuje pieczołowite podejście do groove i oldschoolowego brzmienia. Co więcej, wielu nazywa ich współczesnym Leeway - choć to akurat, jest zbyt daleko idącym porównaniem. Jedno jest pewne, za to jak ten materiał buja niejedna załoga dałaby się pokroić. Moim zdaniem, obok Title Fight i Expire, to właśnie Turnstile są obecnie najciekawszym zjawiskiem na scenie, i zdania prędko nie zmienię.


Radykalni fani grupy zarzucają jednak swoim ulubieńcom pójście w zbyt przebojową stronę. Te zarzuty są jednak kompletnie od czapy, bo to, że muzycy Turnstile grają mniej kwadratowo i nie zapierdzielają do przodu na złamanie karku, to akurat najlepsze co mogło ich spotkać. Dopuścili do głosu inspiracje Rage Against The Machine, dodając do tego niemal popowe zacięcie w prawdziwych refrenach i wbrew pozorom wyszło im to zdecydowanie na dobre. Przyznam, że taki przebojowy hardcore jest dokładnie tym, czego ta scena potrzebuje. Dość napinki, czas na odrobinę luzu. Nieważne, że pod względem tekstów "Nonstop Feeling" niczego sobą nie reprezentuje (liczą się linie melodyczne wokalisty). Grunt, że muzyka buja jak mało co, a punkowa wściekłość jest tłem dla zabawy z rytmem i wszechobecną melodią.

W to mi graj.

Grzegorz “Chain" Pindor