The Great Old Ones

Al Azif

Gatunek: Metal

Pozostałe recenzje wykonawcy The Great Old Ones
Recenzje
2012-08-08
The Great Old Ones - Al Azif The Great Old Ones - Al Azif
Nasza ocena:
8 /10

Francuski zespół The Great Old Ones już samą nazwa zdradza swe pozamuzyczne fascynacje. Na dodatek nową płytę nazwali "Al Azif" - czyli oryginalnym, arabskim tytułem słynnej Księgi Umarłych "Necronomicon".

A więc H.P. Lovecraft i jego "Mitologia Ctulhu", która stworzyła podwaliny  pod współczesne opowieści grozy. Ta płyta jest podróżą do świata sumeryjskich demonów, tytułowych Wielkich Przedwiecznych, podróżą dla wielu w jednym kierunku - w paszczę szaleństwa.

The Great Old Ones początkowo był solowym projektem Benjamina Guerry`ego. Do muzyka dołączyło wkrótce czterech innych fanów Lovecrafta i tak oto w Bordeaux przebudzili się Wielcy Przedwieczni, a w 2012 światło dzienne ujrzała ich debiutancka płyta. Zawarty na niej atmosferyczny black metal na sludge`owych obrotach spodoba się z pewnością fanom Altar of Plagues czy rodzimego Thaw (choć tutaj mamy raczej ambient niż noise). Kompozycje są długie, klimatyczne, dosłownie "wciągające". Warstwa liryczna jest oczywiście w pełna odniesień do Lovecrafta i dobrze koresponduje tak z muzyką, jak i ponurą okładką.

Być może określenie "progresywny black metal" byłoby tu najbardziej adekwatne. The Great Old Ones czerpią z różnych źródeł, ale efektem nie jest eklektyczny zbiór różnogatunkowych utworów, ale spójna epicka całość. Dlatego ich debiutanckiego albumu słucha się bardzo dobrze. Rzadko zdarza się by blisko 10-minutowe kompozycje nie nużyły. The Great Old Ones są podniośli, ale nie jest to patos dla patosu. Nie sugerujcie się krążącymi w Internecie etykietkami "black metal/screamo/post rock" - Francuzi zręcznie unikają post-black metalowych schematów. Nie znaczy to, że zaskakują czy eksperymentują. Ale w kategorii "atmosferycznego black metalu" z pewnością plasują się w ścisłej czołówce.


Ciekawe, że utwór tytułowy (jak również np. "Jonas") może budzić skojarzenia z twórczością kapel okołocrustowych - zwłaszcza z późnym Morne czy powstałym na grupach Lesser of Two doom/blackowym Embers. To dobry trop. Ostatnimi czasy crustowcy upodobali sobie black i doom metal, a twórczość takich kapel jak Winter czy Ceasless Desolation to dowód na zacieranie się granic między stylistykami. Jeśli więc trafia do Was twórczość np. Insuiciety czy wspomnianego Altar of Plagues, z pewnością powinniście zapoznać się z The Great Old Ones.

"Al Aazif" to sześć utworów, które przypadną do gustu nie tylko czytelnikom Lovecrafta. Nie jest muzyka specjalnie ekstremalna czy przerażająca, ale na pewno wciągająca. The Great Old Ones pokazują, że black metal może być piękny, podniosły, nie pozbawiony melodii. Gorąco polecam ich debiutancki album.

Krzysztof Kołacki