Magda Piskorczyk

Mahalia

Gatunek: Blues i soul

Pozostałe recenzje wykonawcy Magda Piskorczyk
Recenzje
2012-01-27
Magda Piskorczyk - Mahalia Magda Piskorczyk - Mahalia
Nasza ocena:
7 /10

Nie ma co ukrywać, że polscy fani gospel nie mają za dużo okazji posłuchania swojej ulubionej muzyki. Przynajmniej jeśli chodzi o występy na żywo i to na dodatek w wykonaniu rodzimych artystów.

Fakt ten jest wytłumaczalny genetycznie, bowiem amerykańska, czarnoskóra chórzystka zawsze zaśpiewa gospel lepiej, niż nawet najbardziej pobożny polski ministrant. Magda Piskorczyk podjęła się wyzwania i postanowiła zmierzyć się z repertuarem królowej muzyki gospel, Mahalii Jackson.

Magda Piskorczyk znana jest z tego, że w swoim życiu publicznie wykonywała większość gatunków muzycznych kojarzonych z kulturą afro - amerykańską, z powodzeniem się w nich odnajdując. Muzyka gospel była zawsze obowiązkowym elementem jej repertuaru, do tej pory jednak nigdy motywem przewodnim. Tym razem za sprawą albumu wydanego z okazji 100-lecia urodzin Mahalii Jackson można posłuchać Magdy wyłącznie w utworach gospel, mając na uwadze również wyjątkowość tego wydawnictwa w skali polskiej.


Mimo całego podziwu dla talentu Magdy Piskorczyk należy sobie uzmysłowić ważną rzecz: nie jest ona Mahalią Jackson. Wszelkie próby interpretowania utworów tej legendarnej śpiewaczki gospel mogą się kończyć się jedynie na naśladownictwie i to z reguły nieudanym z uwagi na kwestie wspomniane przeze mnie powyżej. Trzeba przyznać jednak, że Magda Piskorczyk wywiązała się z postanowionego przed nią zadania, bowiem w bardzo profesjonalny sposób imituje ona typowe zaśpiewy gospelowe, urozmaicając to swoją specyficzną barwą. W tle słychać znakomity chórek, wzbogacający autentyczność nagrań. Jak zwykle bez zarzutów pracuje zespół Magdy, stanowczo jeden z najlepszych w tym kraju.

Z pewnością Piskorczyk nagrywając "Mahalię" znalazła się w bardzo skromnym gronie polskich artystek, które zmierzyły się z repertuarem gospel. Gorzej wypada porównanie ze światową półką artystów tego gatunku. Nawet najbardziej udana imitacja zawsze pozostanie imitacją, słabiej wypadającą na tle oryginału lub klasyków stylu. Nie zmienia to faktu, że "Mahalię" należałoby polecić wszystkim fanom porządnie zagranych dźwięków.

Kuba Chmiel