Mirek Rzepa

Rymszary

Gatunek: Blues i soul

Pozostałe recenzje wykonawcy Mirek Rzepa
Recenzje
2011-09-19
Mirek Rzepa - Rymszary Mirek Rzepa - Rymszary
Nasza ocena:
7 /10

Mirek Rzepa, jakiego nie znacie - równie dobrze taki tytuł mogłaby mieć debiutancka płyta Mirka Rzepy. Bo choć muzyk ten zdążył już zjeść zęby na rodzimej scenie, występuje tym razem w roli debiutanta. "Rymszary" jest bowiem pierwszym albumem solowym w dorobku artysty.

Mirek Rzepa zagrał w najważniejszych polskich zespołach ostatnich kilku dekad. Występował na płytach m.in. SBB, Krzaka, Dżemu, Bezdomnych Psów, Śląskiej Grupy Bluesowej. Współtworzył grupy Ości oraz Łapka-Rzepa-Głuch. Dał się więc poznać z szerokiego spectrum możliwości, jednak wciąż zorientowanego wokół bluesa, jazzu i rocka. "Rymszary" mieści się również w tej konwencji, choć trzeba przyznać, że dobór środków okazał się zaskakujący jak na tego muzyka.

"Rymszary" to zaledwie 30 minut bardzo prywatnego świata muzycznego Mirka Rzepy. Kilkuminutowe utwory instrumentalne zostały w całości skomponowane przez artystę. Odnajdujemy go tutaj w roli ascety, który posługując się głównie gitarą akustyczną wygrywa proste melodie w malowniczy sposób zaaranżowane. Płytę otwierają i zamykają dźwięki pianina spinające całość klamrą. Szkoda, że nie można usłyszeć więcej utworów zagranych na tym instrumencie, album z pewnością byłby wtedy bardziej urozmaicony. Mimo to słucha się go i tak bardzo przyjemnie. O dziwo, bowiem całość składająca się głównie z balladowych kompozycji na gitarę akustyczną wydaje się oklepanym pomysłem. Muzykowi udało się świetnie operować ciszą, dzięki czemu płyta brzmi surowo, ale niebanalnie.

Może i nie jest to odkrywczy krążek. Może i jest monotematyczny i przewidywalny. Ale z całą pewnością potrafi zainteresować słuchacza. Mirek Rzepa posługując się prostymi środkami stworzył całkiem malowniczą płytę, która z pewnością przypadnie do gustu wielbicielom stylowych dźwięków.

Kuba Chmiel