Album ten został wydany już ponad trzy lata temu, jednak płytę trzeba traktować jako ostatni do tej pory w pełni autorski krążek Claptona. Muzyka tego artysty ujmuje przede wszystkim świetnymi kompozycjami, które często aranżowane są na wiele instrumentów. Jest też bardzo melodyjna oraz ma to coś, czego wielu artystom brakuje, a mianowicie - duszę. Tak właśnie jest również na "Back Home".
Krążek przepełniony jest brzmieniami sekcji dętej i fortepianu. Gitary brzmią wręcz fantastycznie! Eric Clapton tryska energią, a jego pomysły harmoniczne i wyczucie w zgrabnych wypowiedziach solowych zdają się nie mieć końca. Longplay stylistycznie nawiązuje w dużej mierze do płyty Claptona "Reptile" z 2003 roku. Dwanaście utworów to kompilacja bluesa, rocka, soulu, reggae, funku oraz popu. Jak to bywało za każdym razem, tak i teraz na płycie "Back Home" znalazło się dużo przebojowych piosenek, a są nimi przede wszystkim: "So Tired", "Piece Of My Heart" i "Love Comes To Everyone".
Eric Clapton udowadnia też, że z prostych kombinacji można stworzyć rewelacyjną muzykę. Płyta posiada wiele pozytywnych wibracji i wspaniały groove. Naprawdę można pozazdrościć Claptonowi tak znakomitej formy muzycznej!
Michał Pakulski