Marc Benno

I Got It Bad

Gatunek: Blues i soul

Pozostałe recenzje wykonawcy Marc Benno
Recenzje
2011-04-27
Marc Benno - I Got It Bad Marc Benno - I Got It Bad
Nasza ocena:
5 /10

Przez ponad 40 lat swej kariery Marc Benno miał okazję współpracować z wieloma postaciami sceny muzycznej; dobrze określają go słowa jednego z dziennikarzy muzycznych, który powiedział, że Marc Benno to "najbardziej muzycznie aktywny gitarzysta, o którym nigdy nie słyszałeś".

Urodzony w Dallas w Texasie, od najmłodszych lat miał styczność z muzyką. Jego ojciec był managerem muzycznym, dzięki czemu Benno spotykał gwiazdy w rodzaju: Sam Cooke, Laverne Baker, Frankie Avalon czy Paul Anka. Pierwszy bluesowy album, jaki usłyszał, to "Lightnin’ In New York" autorstwa legendarnego Lightnin Hopkins’a. Od tamtego czasu Benno polubił ten gatunek muzyczny, a zarazem nabrał wielkiego szacunku do mistrza.

Wspólnie z Leonem Russellem, pod szyldem Asylum Choir, Benno nagrał dwie płyty ("Asylum Choir" z 1968 r. oraz "Asylum Choir II" z 1971 r.). Na początku lat '70 rozpoczął karierę solową. Zrealizował wówczas pod własnym nazwiskiem trzy płyty ("Marc Benno"  z 1970 r., "Minnows" z 1971 r. , "Ambush" z 1972 r.). Po nagraniu ostatniej z wymienionych muzyk założył zespół Marc Benno & The Nightcrawlers. Warto o tym pamiętać, bowiem na drugiej gitarze grał niepozorny, acz niezwykle utalentowany młody człowiek o nazwisku Stevie Voughan. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa - takiej formy pisowni swego nazwiska używał wówczas wielki Stevie Ray Voughan. Członkiem zespołu był również Doyle Bramhall. W 2006 r. ukazała się płyta "Crawlin", zawierająca dokonania zespołu The Nightcrawlers. W 1971 r. Marc Benno wziął udział w rejestracji płyty "L.A. Woman" The Doors. W latach 1974-1975 dziecięce marzenia wreszcie się spełniły i Marc Benno został drugim gitarzystą w zespole towarzyszącym Lightnin Hopkins’owi. Na wydanej w 1979 roku płycie solowej "Lost In Austin" w dwóch utworach (“Last Train" i “Chasin Rainbows") gościnnie zagrał sam Eric Clapton. W 1984 r. kompozycja Benno “Rock & Roll Me Again" w wykonaniu The System trafiła na ścieżkę dźwiękową filmu "Beverly Hills Cop" (czy jak kto woli "Gliniarz z Beverly Hills"). Płyta zawierająca muzykę z tego filmu została również nagrodzona Grammy.


Krążek "I Got It Bad", wydany w 2009 roku nakładem Blue Skunk Music, to zaledwie 32 minuty muzyki. Album wypełnia dziesięć kompozycji autorstwa Benno, utrzymanych w stylistyce współczesnego teksańskiego bluesa z domieszką dźwięków z West Coast i chicagowskiego grania. Marc Benno jest zdecydowanie lepszym gitarzystą niż wokalistą, choć bez wątpienia nie jest to też jakiś wybitny poziom. Jego gitara brzmi surowym, czystym dźwiękiem, bez zbędnych elektronicznych dodatków czy efektów. Wokal natomiast słabiutki - barwa głosu, skala, artykulacja - nic nie jest tu na właściwym poziomie. Pewnie z tego względu dopiero po oswojeniu się z takim, a nie innym śpiewem (czyli gdzieś tak przy drugim, może nawet trzecim przesłuchaniu) można odkryć zalety muzyki Marca Benno. Płyta z pewnością pozostawiłaby lepsze wrażenie, gdyby ktoś inny na niej zaśpiewał. Poszczególne kompozycje nie wyróżniają się niczym specjalnie wybitnym; są solidne, ale bez szaleństw i uniesień. Najbardziej spodobały mi się: chicagowski w charakterze, świetny bluesior "Texas Oil Driller", zagrany tylko w trio "Torture Me" i mocno nawiązujący to twórczości Steviego Ray Voughan’a "Too Bad You’re No Good". "Alone In San Antone", będący skocznym shuffle z towarzyszeniem dęciaków, też ma w sobie sporo uroku. Płyta średnia i taka też jej ocena.

Robert Trusiak