Selwyn Birchwood

Pick Your Poison

Gatunek: Blues i soul

Pozostałe recenzje wykonawcy Selwyn Birchwood
Recenzje
2017-05-26
Selwyn Birchwood  - Pick Your Poison Selwyn Birchwood  - Pick Your Poison
Nasza ocena:
7 /10

Selwyn Birchwood zdążył wydać własnym sumptem dwie płyty, nim zgłosili się do niego przedstawiciele Alligator Records z propozycją, by dołączył do ich rozbluesowanej stajni.

To właśnie pod egidą tej wytwórni ukazał się przełomowy dla Selwyna "Don't Call No Ambulance" (2014), album, który przyniósł mu zwycięstwo w prestiżowym Blues Music Award za najlepszy debiut płytowy. Po drodze było jeszcze kilka innych zaszczytnych wyróżnień, między innymi nagroda Alberta Kinga za umiejętności gitarowe, a wreszcie zaczęły pojawiać się głosy, że Birchwood jest muzyczną reminescencją samego Buddy’ego Guy’a - a ciężko wyobrazić sobie bardziej dobitny komplement, dla bluesmana, który został nim obdarowany jeszcze przed trzydziestką.

Jeff Beck powiedział kiedyś, że nie byłoby ani jego ani Erica Claptona, a nawet Jimiego Hendriksa, gdyby nie Buddy Guy, więc nawet jeśli sporo jest przesady w porównaniach Selwyna do Buddy'ego, to prawdą jest, że Birchwooda bez Guy’a też bez wątpienia by nie było. Na pewno nieprzesadzone są opinie o świetnym warsztacie gitarowym twórcy "Pick Your Poison", bo rzeczywiście gitara (głównie Gibson ES-335) odzywa się na tym materiale przepięknymi frazami, zupełnie jak u Guy’a.

Szczególnie dobrze brzmią numery zatopione w estetyce rozkołysanego bluesa chicagowskiego (szorstkie "Guilty Pleasures" , zdobione zadziornymi solówkami "Heavy Heart", przybrudzone "Police State") i rozszalałego gitarowe boogie ("Even The Saved Need Saving"). Jest też grany slidem akustyczny "Reaping Time". Sporo dobroci zakosztują wszyscy, którzy upodobali sobie wszelkiego rodzaju saksofony, grające tu czasem nawet na big bandowo. Regi Oliver odpowiedzialny za instrumenty dęte jest jednym z głównych twórców brzmienia "Pick Your Poison", a jego solówka w balladowym "Lost in You" krzesze magiczne iskry. Ostatnia charakterystyczna cecha albumu, to świetne wokale Birchwooda, który jak się okazuje, jest nie tylko kapitalnym wioślarzem, ale i sprawnym wokalistą.

"Pick Your Poison"
to kolejne świetne bluesowe wydawnictwo pod egidą Alligator Records i kolejny udany album Selwyna Birchwooda, który powoli wspina się do elity młodej generacji nowoczesnego bluesa.

Grzegorz Bryk