Lesław i Administratorr

Piosenki o Warszawie

Gatunek: Alternatywa

Pozostałe recenzje wykonawcy Lesław i Administratorr
Recenzje
2013-07-18
Lesław i Administratorr - Piosenki o Warszawie Lesław i Administratorr - Piosenki o Warszawie
Nasza ocena:
8 /10

Płyta "Piosenki o Warszawie" pięknie obala jeden z mitów o stolicy.

O mieszkańcach największego miasta w Polsce dość często mówi się, że nie mają swojej lokalnej tożsamości, bo albo są ekipą przyjezdnych (tzw. słoików), którzy życie w Warszawie rozpoczęli dopiero w okresie studiów, albo ich rodziny mieszkają tam od raptem dwóch-trzech pokoleń. Gdzież ma to się do rodów zakorzenionych od bardzo dawna np. w Krakowie?

A jednak to właśnie warszawianie najchętniej śpiewają o swoim mieście, to tu co i rusz ukazuje się jakieś wydawnictwo z Warszawą w tle, to właśnie o niej chce się śpiewać także ludziom mieszkającym w innych miastach (patrz: solowa Beata Kozidrak i piosenka "Taka Warszawa"). Stolica fascynuje, czasami przytłacza, częściej rozkochuje urokliwymi ulicami, parkami i swoją potęgą - nawet krakusa (mówię o sobie), który jeździ tam kilka razy do roku.

Warszawa jest tłem wspólnej płyty lidera Komet, Lesława i zespołu Administratorr. To w poszczególnych dzielnicach tego miasta dzieją się akcje opowieści zawartych w trzynastu utworach zebranych na "Piosenkach o Warszawie". Mowa jest o przelotnych miłościach, o zachłyśnięciu się wielkomiejskim życiem, o dzieciństwie i młodości, wreszcie - o społeczności zamieszkującej stolicę. Bynajmniej, nie obcujemy tu z tekstami wielbiącymi wielkomiejskie życie pod niebiosa. Ten krążek to raczej opowieść o miłości do Warszawy, ale niepozbawionej wad, trudnej, ale świadomej.


Lesław i chłopaki z Administratorra ubierają te historie w zgrabne dźwięki miejskiego alternatywnego rocka, opartego na leciutkich riffach, aranżowanego dodatkami w postaci klawiszy czy trąbek. Piosenki te rozwieją włosy, gdy będziemy się wozili z zimnym łokciem po centrum Warszawy ("Weronika na Agrykoli") lub popedałujemy w kierunku zachodnim ("Rowerem na Wolę"), przywitają nas w stolicy deszczem ("Warszawa Centralna"), będą nam towarzyszyć podczas ucieczki w zieleń miejską i podmiejską ("Ja dalej stąd"), albo pozwolą potańczyć na dancingu ("Dziewczyna z zachodu"). To zasługa gości, którzy zaśpiewali w "Piosenkach o Warszawie" - Muniek Staszczyk, Karol Strzemieczny (Paula i Karol) czy Bartosz Chmielewski (Muzyka Końca Lata) to tylko część wykonawców, którzy tu zaśpiewali.

Ten prawdopodobnie efemeryczny kolektyw napisał modelową miejską płytę, taką, którą każdy człowiek zakochany w Warszawie będzie z przyjemnością słuchał i w domu, i w parku i w każdym innym miejscu, o którym sobie możecie pomyśleć. Czego więcej trzeba, by was przekonać do słuchania?

Jurek Gibadło