Candlemass - zespół wciąż istnieje
Candlemass pracuje nad ostatnim albumem w karierze, nie oznacza to jednak końca zespołu.
W październiku ubiegłego roku informowaliśmy, że Candlemass - jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych zespołów w historii doom metalu, pracuje nad ostatnim w karierze krążkiem. Ówczesne oświadczenie zespołu nie rozwiewało jednak wątpliwości związanych ze statusem kapeli.
W jednym z ostatnich wywiadów lider Candlemass - basista Leif Edling przywrócił fanom nieco nadziei. "Zespół nie rozpadł się. Rzeczywiście, to będzie nasza ostatnia płyta, nie zamierzamy jednak rozstawać się ze sceną. Będziemy koncertować w tym roku i prawdopodobnie w następnym. Później nadejdzie nasza 30 rocznica. Spodziewajcie się więc dużej ilości doomu! Zamierzamy po prostu przystopować, zanim będziemy za starzy i zaczniemy wydawać kiepskie krążki. Zamiast tego wolimy spokojnie zmierzać w kierunku zachodzącego słońca, nie tracąc szacunku, którym się cieszymy. Nie będziemy już młodsi. Część materiału, który napisałem z myślą o tym albumie, dotyczy pożegnania. To bardzo epickie fragmenty, nieco przypominające psalmy."
"Bardzo podoba mi się nowy materiał. Będzie metalowo, heavy, doomowo i epicko. Pieprzony kolos! jestem przekonany, że okaże się równie dobry co poprzedni "Death Magic Doom", choć wydawało mi się to niemożliwe."
Ostatni album Candlemass pojawi się w kwietniu nakładem Napalm Records. Dotychczas ujawnione tytuły utworów to: "Prophet", "Sadness Run Deep" i "Water Witch".
Zdjęcie: Małgorzata Napiórkowska-Kubicka