Limp Bizkit szykuje dwa albumy?
Wygląda na to, że ekipa Freda Dursta będzie miała dla fanów nie lada niespodziankę. Z krótkich wpisów zespołu na portalach społecznościowych wynika, że planowana na zeszły rok Gold Cobra to nie koniec nowego materiału Limp Bizkit.
"Gold Cobra" to piąty, studyjny album grupy który miał ukazać się w zeszłym roku. Planowana była wielka trasa promująca krążek, ale... fani nie doczekali się owego wydawnictwa. Powody mniej lub bardziej oczywiste pozostawmy spekulantom.
Na pocieszenie do sieci "wyciekł" inny album grupy, "Smelly Beaver" zawierający niepublikowane oficjalnie utwory z sesji nagraniowych do poprzednich krążków Limp Bizkit. Chwyt chyba się udał, ponieważ fani grupy postanowili w spokoju poczekać na długo oczekiwany krążek w oryginalnym składzie.
Wczoraj na stronach zespołu na Facebooku i Twitterze pojawiły się wpisy, które sugerują, że Durst i spółka upieką "dwie pieczenie na jednym ogniu" i premiera "Gold Cobry" (nagranej w marcu i kwietniu 2010 roku) pociągnie za sobą kolejny krążek.
"Oczywiście mamy tutaj dwa albumy, gdybyście nie zauważyli. Pierwszy z nich to Gold Cobra. Drugi wkrótce." - krótki wpis zespołu na Twitterze.
Pytanie pozostaje jedno - czy będzie to wydawnictwo dwupłytowe, czy może jednak Limp Bizkit wyda, jeden po drugim, dwa zupełnie nowe longplay'e?
Przekonamy się (ponoć) niedługo.
(krn)