Marty Friedman o dołaczeniu do Megadeth

Newsy
Marty Friedman o dołaczeniu do Megadeth

W jednym z ostatnich wywiadów Marty Friedman potwierdził, że dostał propozycję dołączenie do Megadeth, jednak nie brał takiej możliwości pod uwagę.

Kilka dni temu w opublikowanym oświadczeniu, były perkusista Megadeth Nick Menza ujawnił kulisy kształtowania się aktualnego składu formacji, przyznając, że zarówno on, jak i Marty Friedman otrzymali propozycję dołączenia do zespołu. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.

Zapytany o tę kwestię Friedman potwierdził fakt otrzymania oferty, stwierdził jednak, że powrót do zespołu Dave'a Mustaine'a byłby to dla niego "ogromnym krokiem wstecz".

"Nic nie wiem na temat oświadczenia Nicka" - powiedział Friedman. "Nie mam pojęcia co napisał, ale mogę potwierdzić, że rzeczywiście otrzymałem propozycję dołączenia do Megadeth - nie tylko teraz ale również kilka razy w przeszłości. Nie widziałem jednak żadnego powodu, żeby podjąć taką decyzję. Nie jest tak, że gdy w Megadeth pojawi się wakat od razu myślę 'Och, to moja szansa na powrót do Megadeth'. Mój powrót do zespołu zdecydowanie nie ma żadnego sensu. Pozostaję jednak w bliskiej przyjaźni z Mustainem i Ellefsonem i generalnie z zespołem. Kocham ich jak braci, więc słucham, kiedy do mnie mówią. Jesteśmy w bliskich relacjach, wspieram ich i życzę im siły i dalszych sukcesów. Jednak wolne miejsce w Megadeth nie jest dla mnie wystarczającym powodem, aby tak po prostu rzucić wszystko czym się zajmuję i dołączyć do zespołu. To byłby ogromny krok wstecz. Ogromny."

Przypomnijmy, że nowym gitarzystą Megadeth ostatecznie został Kiko Loureiro.

Zdjęcie: Romana Makówka