Zmarł Ray Manzarek klawiszowiec The Doors
Wczoraj, w wieku 74 lat zmarł Ray Manzarek, założyciel i klawiszowiec The Doors.
Muzyk zmarł w klinice RoMed w Rosenheim w Niemczech po długiej walce z rakiem przewodów żółciowych. W ostatnich chwilach towarzyszyli mu żona Dorothy Manzarek oraz bracia Rick i James.
The Doors, którego był założycielem razem z Jimem Morrisonem, okazał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych zespołów rockowych lat '60 i jednocześnie odniósł ogromny komercyjny sukces. Płyty formacji sprzedały się w nakładzie przekraczającym 100 milionów kopii. The Doors ma na koncie 19 złotych, 14 platynowych i 5 multi-platynowych albumów, a takie kompozycje jak "Break On Through to the Other Side", "People Are Strange", "The End", "Hello, I Love You", "Riders on the Storm", "Light My Fire" czy "Love Her Madly" weszły do absolutnego kanonu muzyki.
Po śmierci Morrisona w 1971 roku, razem z gitarzystą Robbym Kriegerem i perkusistą Johnem Densmore wydał jeszcze dwie płyty pod szyldem The Doors, które jednak, bez hipnotyzującego frontmana, nie odniosły sukcesu. Potem Ray Manzarek kontynuował działalność solową oraz pod szyldem Nite City. Do nazwy The Doors Manzarek wrócił w 2002 roku formując razem z Kriegerem projekt The Doors of the 21st Century, który w wyniku pozwu złożonego przez Densmore'a zmienił nazwę na Manzarek-Krieger. W pierwszym składzie The Doors of the 21st Century za mikrofonem stanął Ian Astbury z The Cult, a posadę perkusisty przyjął Stewart Copeland z The Police.
Na FB zespołu znalazło się między innymi oświadczenie Robby'ego Kriegera: "Jestem głęboko zasmucony odejściem mojego przyjaciela Raya Manzarka. Ale cieszę się, że przez ostatnią dekadę miałem możliwość grać wraz z nim piosenki The Doors. Ray był ogromną częścią mojego życia i zawsze będę za nim tęsknił."