Zmarł Mike Scaccia, gitarzysta Ministry
W sobotę zmarł na scenie gitarzysta Mike Scaccia znany przede wszystkim ze współpracy z Ministry oraz Rigor Mortis.
Mike Scaccia występował w sobotę w Fort Worth w Teksasie na koncercie zorganizowanym z okazji 50 urodzin wokalisty Rigor Mortis, Bruce'a Corbitta. Podczas koncertu gitarzysta zasłabł na scenie i został odwieziony do szpitala, gdzie próba reanimacji muzyka zakończyła się niepowodzeniem. W chwili śmierci, Scaccia miał 47 lat.
"Straciłem brata i najlepszego przyjaciela" - napisał w oświadczeniu Al Jourgensen, lider Ministry. "Mikey był nie tylko najlepszym gitarzystą w historii muzyki, ale również najbliższą częścią rodziny (...) Nie potrafię wyrazić słowami ile znaczył dla mnie, mojej rodziny i kariery."
Mike Scaccia założył w 1983 roku formację Rigor Mortis, która z długimi przerwami funkcjonuje aż do dziś. W 1989 roku Jourgensen zaprosił go do udziału w trasie promującej krążek "The Mind Is A Terrible Thing To Taste", a później zaproponował mu dołączenie do składu zespołu. Gitarzysta opuścił Rigor Mortis w 1991 i wziął udział w rejestracji kultowego albumu Ministry "Psalm 69", jednego z najważniejszych krążków industrialnego metalu wszech czasów. Scaccia nagrał również kolejny materiał "Filth Pig", po czym opuścił zespół w 1996 roku. W 2003 roku wrócił do składu i zarejestrował z Ministry kolejne albumy "Houses of the Molé" (2004) i "Rio Grande Blood" (2006), będące ponownym zwrotem w kierunku mocnego, metalowego brzmienia. Po kolejnych kilku latach spędzonych poza zespołem, Scaccia ponownie dołączył do Ministry, żaby nagrać ostatni album "Relapse".
Zdjęcie: Małgorzata Napiórkowska-Kubicka