Trochę więcej o zmniejszonym

Piotr Szarna
Trochę więcej o zmniejszonym

Akord zmniejszony występuje w harmonii popularnych utworów znacznie rzadziej, jednak wprowadza od razu zauważalną zmianę klimatu. Jeśli zagłębimy się nieco bardziej w ten temat okaże się, że zbudowanego na jego bazie czterodźwięku możemy użyć dużo szerzej ogrywając nim znacznie większą ilość akordów.

Warsztat nie będzie zatem dotyczył stricte akordu zmniejszonego i sposobów jego ogrywania. Ten temat poruszaliśmy już trochę wcześniej. Przypomnę tylko, że czterodźwięk tworzący akord zmniejszony składa się z następujących po sobie tercji małych tworząc w rezultacie od prymy interwały tercji małej, kwinty zmniejszonej i septymy zmniejszonej (będącej enharmonicznie sekstą wielką), co tłumaczy też jego nazwę. Akord taki ogrywamy właśnie arpeggio zmniejszonym lub najczęściej skalą cały ton-półton. Jednak zastosowanie tego czterodźwięku jest znacznie szersze, zarówno przy ogrywaniu dominant, neo-klasycznych progresji powerchordów, jak i stojących akordów w klimatach fusion-rock.

My pomówimy sobie dzisiaj o drugiej z opcji rozszerzając ją też o niełatwą, ale bardzo ciekawą skalę półton-cały ton, którą rozbudujemy w trzeciej koncepcji w przyszłym miesiącu. Za podstawę posłuży nam podkład z ostatnich warsztatów wykorzystujący powerchordy tworzące typowy neo-klasyczny klimat. Z uwagi na wolne tempo przy nieco szybszych przebiegach w zapisie występują wartości trzydziestek dwójek. Nie należy się tym przerażać, ponieważ są one ekwiwalentem standardowych szesnastek w tempach z okolic 140 bpm. Nie najwolniej, ale o jakiejś zawrotnej prędkości mówić tu nie można.

Przykład 1 oparty jest w podkładzie na powerchordzie kwintowym E5, zmieniającym się na akord F5. Tworzy to prostą, popularną progresję, tworzącą neo-klasyczny klimat, do którego idealnie pasuje skala E frygijskiej dominantowa (E F G# A B C D), będąca piątym modusem bazowej skali A moll harmonicznej. Jak pamiętamy w takim układzie możemy zagrać o pół tonu wyżej czterodźwięk zmniejszony. Zaczynamy od drugiego palca na 7 progu struny A, grając nonę zmniejszoną F# i na kolejnej strunie tercję wielką G# skali E frygijskiej dominantowej, które są tu najważniejszymi interwałami odpowiedzialnymi za klimat "neo". Dalej gramy te same interwały zaczynając już na 7 progu od pierwszego palca, gdzie do tercji na 11 progu sięgamy palcem czwartym. W połowie taktu przechodzimy przez dźwięk slide o pół tonu wyżej od prymy E i gramy wspomniany czterodźwięk zmniejszony F zaczynając od 1 palca.

W takcie 2 widzimy dwa układy czterodźwięku zmniejszonego zaczynane od drugiej struny B (wypadający na strunie G dźwięk grany jest 2 palcem) i później od pierwszej struny E (tu dźwięk 'wewnętrzny' na strunie B łapiemy palcem 3). Oba układy z uwagi na powtarzające się odległości tercji małej możemy zawsze przesuwać dowolnie na gryfie o 3 półtony. Zwróćcie uwagę na oznaczone kostkowanie, gdzie w obu kierunkach stosujemy technikę sweep. Druga i trzecia grupa triolowa po środkowym połączeniu legato na 3 strunie może być zagrana zarówno kostką w górę, jak i w dół. Wybór zależy od uzyskanej i bardziej pasującej nam motoryki. Od połowy 3 taktu występują dwa szybsze zejścia trzydziestodwójkowe po kolejnych, wybranych układach arpeggia zmniejszonego. Gramy je wykorzystując kostkowanie pokazane w połowie taktu 2. Dalej schodzimy po czterodźwięku zmniejszonym w układzie granym po dwa dźwięki na strunie i całość kończymy zejściem po pełnej skali frygijskiej dominantowej E, zaczynającej się od 14 progu na strunie D.



W przykładzie 2 do tego samego podkładu stosujemy już nową skalę półton-cały ton, wprowadzającą do dominantowego charakteru "neo" dodatkowe, mniej typowe składniki kojarzące się z klimatami alterowanymi. Skala ta ma identyczne dźwięki jak skala cały ton-półton zaczynana pół tonu wyżej lub ton niżej. Skalę półton-cały z powodu tercji wielkiej i septymy małej (1-2b-2#-3-4#-5-6-7b) traktujemy jako skalę dominantową. Posiada ona alterowane nony (sekunda mała i zwiększona, będąca też interwałem tercji małej), tercję wielką, kwartę zwiększoną i kwintę oraz sekstę i septymę małą, przez co użyć jej możemy zarówno do akordu dominantowego jak i stojących akordów molowych. Ma ona bardzo oryginalne, jazzowe brzmienie ale najciekawsze jest to, że w jej obrębie mieszczą się dwa czterodźwięki zmniejszone - grane od prymy oraz pół tonu wyżej od sekundy małej. Każdy z nich możemy zagrać jeszcze tercję małą wyżej co przy odpowiednim zastosowaniu pozwala uzyskać bardzo interesująco brzmiące zestawienia dwóch układów arpeggio zmniejszonego.

Tym tematem zajmiemy się w przyszłym warsztacie. Najpierw zapoznajmy się z dźwiękami i brzmieniem samej skali półton-cały ton. By zachować najbardziej znany układ palców 1-2-4 i 1-3-4 pomiędzy 10 a 11 progiem na strunie A gramy slide, podobnie pomiędzy 11 i 12 progiem na strunie D. Zauważcie, że pierwsze cztery grane w górę grupy złożone są z 5 dźwięków, co pozwala na uzyskanie ciekawszego przesuwania się akcentów. Od drugiej ćwierćnuty 2 taktu widzimy symetryczny układ progów 9, 10 i 12 na pierwszej i trzeciej strunie (palce 1-3-4) oraz 9, 11, 12 (palce 1-2-4) na strunie drugiej i czwartej (tu widoczne przy zmianie taktów). Na razie polecam zapamiętać taki układ na gryfie kojarząc prymę E na 7 progu struny A, 9 progu struny G i 12 struny E. Po podciągnięciu w takcie 3 schodzimy po pełnej skali granej od 1 palca i prymy na 12 progu struny E. Dalej gramy niemal identyczne zejścia jak w drugiej połowie 3 taktu z przykładu 1, stosując kostkowanie i sweep pokazany w takcie 2. Zauważcie, że tu już zaczynamy przy tym samym podkładzie grać arpeggio zmniejszone od prymy. Brzmi może ono dosyć nietypowo w porównaniu do czterodźwięku granego pół tonu wyżej, ale oba te arpeggia odpowiednio zestawione ze sobą, tworzące jednocześnie skalę półton- cały ton, dają bardzo ciekawe efekty przy ogrywaniu stojących akordów, zarówno dominantowych jak i molowych, czym zajmiemy się za miesiąc.



Przykład 3 to pełna skala E półton-cały ton, grana w zasadzie w trzech pozycjach. Tu polecam dodatkową zabawę z konsekwentnym zagraniem 5-dźwiękowych grup nut aż do wysokiego dźwięku na 15 progu, dającą w rezultacie bardzo ciekawe akcentowanie i poprzez legatowe połączenia nie mniej efektowną motorykę. Całość kończymy zejściem po skali na najwyższych czterech strunach. Do zobaczenia w przyszłym miesiącu, gdzie połączymy sobie oba arpeggia zmniejszone.