Hammer-on

Sławomir Sobczak
Hammer-on

Wszystkie cięższe odmiany muzyki, których nazwy zazwyczaj kończą się na słowo "metal", wymagają od gitarzystów tak naprawdę tylko jednej umiejętności.

Jest nią po prostu... zdolność do sprawnej gry rytmicznej - tylko tyle i aż tyle. Pozostałe umiejętności, czyli wszelkiego rodzaju sztuczki znane z gry solowej oraz skomplikowane i efektowne techniki typowe dla gitarzystów okupujących wyższe pozycje na gryfie, są to rzeczy, których rozwinięcie jest znacznie łatwiejsze, jeśli zdobędziemy solidne podstawy rytmiczne. Dlatego właśnie w tym miesiącu kontynuujemy temat gry legato i po przećwiczeniu już techniki pull-off ("Gitarzysta", 2/2010) omówimy sobie jej odwrotność, czyli hammer-on, technikę mającą ogromne zastosowanie nie tylko podczas solówek, ale również w grze rytmicznej.

PRZYKŁAD 1 - jak przystało na temat pełniący funkcję rozgrzewki - posiada bardzo prostą budowę rytmiczną. Znajdziemy w nim jedynie ósemki, które należy zagrać w umiarkowanym tempie wynoszącym 150BPM. Po dwóch pierwszych dźwiękach na pustej strunie E6, wymagających tłumienia prawą dłonią umieszczoną na mostku (P.M.), następuje gwóźdź programu, czyli technika hammer-on. Po zagraniu kostką dźwięku e na pustej strunie E6 należy docisnąć ją do progu 2 w taki sposób, aby wydobyć dźwięk bez kostkowania. Uderzenie opuszką palca wskazującego powinno być na tyle silne, aby wydobyć wyraźny dźwięk, a jednocześnie na tyle delikatne, aby nie przesadzić z poziomem głośności. Podczas łączenia ze sobą nut kostkowanych oraz wydobywanych za pomocą technik legato należy nieustannie kontrolować dynamikę, dbając o to, aby poszczególne dźwięki nie ginęły w tłumie (zbyt słabe uderzenie palcem w przypadku hammer- -on lub delikatne zarwanie struny podczas gry techniką pull-off) bądź nie wychodziły przed szereg (odwrotna sytuacja, czyli zbyt mocne uderzenia i szarpnięcia).




Jak widać w takcie 1, zagrywka została tak opalcowana, aby wykorzystać palce: wskazujący (próg 2), środkowy (próg 3) i mały (próg 5). Dzięki temu od razu ćwiczymy palec mały, który wymaga najwięcej pracy podczas nauki techniki hammer-on. W takcie 2 nie zmieniamy układu palców, więc rozpoczynamy od palca środkowego umieszczonego na progu 3, następnie wykonujemy hammer-on, uderzając palcem małym w strunę na wysokości progu 5, po czym zmieniamy strunę na A5 i kontynuujemy zagrywkę w podobny sposób jak poprzednio. Warto zwrócić uwagę, że przedstawione ćwiczenie da się dosyć wygodnie opalcować, zmieniając pozycje i nie korzystając z palca małego. Swoją drogą to świetne ćwiczenie rozwijające lewą rękę, ale do rzeczy: takt 1 gramy tak samo jak wcześniej aż do "4", kiedy to - zamiast użyć palca środkowego, a po nim wykonać hammer-on palcem małym - szybko odrywamy palec środkowy od struny i w jego miejsce umieszczamy palec wskazujący. Teraz możemy zagrać dźwięk a na progu 5 struny E6 palcem serdecznym. Ta mała zmiana jest w istocie bardzo znacząca, gdyż wymusza szybką zmianę palców i przemieszczania całej dłoni pomiędzy pozycjami II i III. Proponuję przećwiczyć obydwa omówione rodzaje opalcowania, ponieważ każdy z nich jest przydatny w wielu sytuacjach.

PRZYKŁAD 2 to ćwiczenie chromatyczne, w którym postaramy się rozruszać wszystkie palce, a w szczególności dwa ostatnie (serdeczny i mały). W poprzednim przykładzie, z uwagi na małe odległości pomiędzy dźwiękami połączonymi łukiem legato oraz dużą bezwładność strun basowych w niskich pozycjach, powinniśmy już nabyć umiejętność sprawnego wydobywania dźwięków za pomocą techniki hammer-on. Nadal pozostaniemy tu w niskich pozycjach, jednak tym razem zagramy na trzech strunach basowych i spróbujemy wykonać technikę hammer-on dwa razy pod rząd. Takt 1 to cztery pary dźwięków połączonych łukiem legato, z których dwie gramy palcem wskazującym (dźwięk kostkowany) i środkowym (dźwięk wydobyty jako hammer-on): fis-g na progach 2-3 struny E6 oraz b-c na tych samych progach struny A5. Pozostałe pary to: cis-d (progi 4-5 struny A5) oraz fis-g (progi 4-5 struny D4). W takcie 2 rozpoczynamy od dźwięku e na progu 2 struny D4, a kończymy na a umieszczonym na progu 5 struny E6. Kolejny takt przynosi pewien nowy element, a mianowicie konieczność zagrania dwóch dźwięków jako hammer-on jeden po drugim. Po kostkowanej nucie fis na progu 2 struny E6 realizujemy technikę hammer-on, uderzając palcem środkowym w strunę na wysokości progu 3, a następnie robimy to samo z palcem serdecznym na kolejnym progu. Omawianą technikę powinniśmy opanować w takim stopniu, aby swobodnie kontynuować grę bez użycia kostki, tzn. grać wyższe dźwięki jako hammer-on i ewentualnie niższe jako pull-off.




PRZYKŁAD 3 utrzymany jest wciąż w tempie 150BPM, jednak zawiera szereg gęstszych podziałów wynikających z wykorzystania szesnastek. Tym razem oddzielamy grę wymagającą precyzyjnego i zwartego kostkowania od techniki hammer- -on, rozmieszczając poszczególne składniki na dwóch różnych strunach: kostkowanie to domena struny E6, natomiast legato odbywa się na strunie A5. Rozpoczynamy prostym schematem rytmicznym złożonym z jednej ósemki i dwóch szesnastek (takt 1 na "1" i "3" oraz takty 2-3 na "1"). Na drugiej i czwartej ćwiartce taktu 1 realizujemy technikę hammer-on, uprzednio kostkując poprzedzającą go nutę na strunie A5. Podczas zmiany struny konieczne jest zwrócenie uwagi na wytłumienie wybrzmiewających jeszcze dźwięków. Przejście ze struny E6 na A5 bez natychmiastowego dotknięcia struny E6 jednym z nieużywanych w danej chwili palców lewej dłoni (np. środkowym) będzie skutkowało nieprzyjemnym nałożeniem się na siebie dźwięków pustej struny E6 oraz e lub f na strunie A5. O ile ten pierwszy nie jest zbyt dużym problemem, to drugi z nich (f) na tle pustej struny E6 stanowi już duży problem. Przy przejściu ze struny A5 na E6 problem ten praktycznie nie istnieje, ponieważ samo oderwanie strun od progów z choćby chwilowym przytrzymaniem ich lewą ręką bardzo skutecznie je wytłumi. Pamiętajmy tylko, aby nie śpieszyć się z oderwaniem lewej ręki od strun. Takty 2 i 3 wymagają dosyć gęstego kostkowania, dlatego wskazówki dotyczące wytłumienia strun nabierają w tym przypadku szczególnego znaczenia.

PRZYKŁAD 4 to próba wpisania techniki hammer-on w rytm triolowy z zachowaniem ustalonego wcześniej tempa 150BPM. Każdy z taktów składa się z dwóch równych części: pierwsza z nich to dźwięki kostkowane, natomiast druga zawiera dwie grupy triolowe, w których kostkujemy pierwszy dźwięk, a dwa pozostałe gramy jako hammer-on. Druga część taktu 1 jest zainspirowana fragmentem utworu "...And Justice For All" grupy Metallica, w którym pojawia się bardzo charakterystyczny motyw grany jako hammer-on. Rozpoczynamy od dźwięku d pustej struny D4, którą następnie dociskamy kolejno na progach 5 i 7. To samo robimy na strunie A5, natomiast w takcie 2 zmieniamy pozycję z V na III i ponownie gramy ten sam motyw o dwa progi niżej. Podczas ćwiczeń należy zwrócić uwagę na to, aby nie koncentrować się tylko na jednym sposobie gry i aby doprowadzić do sytuacji, kiedy całość zabrzmi spójnie pomimo znacznych różnic artykulacyjnych. Kostkowane, a do tego stosunkowo mocno tłumione dźwięki pustej struny E6 w konfrontacji ze swobodnie wybrzmiewającą struną D4 i realizowaną na niej techniką hammer-on mogą sprawić, że całość zabrzmi jak nieudany zlepek dwóch oddzielnych partii. Postarajmy się zatem spojrzeć na ten riff całościowo i nie przesadzać zarówno z siłą kostkowania, jak i uderzania strun palcami lewej ręki.



Powodzenia!