Orientacja na gryfie

Robert Lewandowski
Orientacja na gryfie

Sprawne orientowanie się na gryfie to problem, który spędza sen z powiek nie tylko adeptom gitary.

Już jako początkujący gitarzysta spotkałem się z określeniem "dobra znajomość gryfu", używanym w odniesieniu do kogoś bardzo biegłego na instrumencie - gitarze lub basie. Zastanawiałem się wtedy, co kryje się pod tym pojęciem - czy tylko sama znajomość nazw dźwięków na gryfie? Co ona w sumie daje? Próbowałem wtedy uczyć się tych nazw, ale przy słabej znajomości teorii muzycznej włożony wysiłek na niewiele się zdał; zresztą uczenie się wyrwanych z kontekstu nazw dźwięków wydawało mi się przedsięwzięciem dość jałowym, a osiągnięta w końcu umiejętność nazwania każdego dźwięku na gryfie nie sprawiła wcale, że moja gra stała się lepsza. Postęp nastąpił dopiero wtedy, gdy zacząłem odnajdywać diagramy skal i kojarzyć je z diagramami akordowymi. Zacząłem zauważać, że aby wygodnie zagrać gamę C dur, najlepiej ustawić rękę w pozycji I, V lub VII. Dużo później zauważyłem, że ustawienie jej np. w pozycji III jest szczególnie korzystne przy graniu w tonacjach bemolowych, a w pozycji IV - krzyżykowych. W tym odcinku postanowiłem wyjść naprzeciw oczekiwaniom tych wszystkich, którzy nie mogą odnaleźć się w swoich poszukiwaniach na gryfie. Będą to zagadnienia być może dość proste, jednak adresowane niekoniecznie tylko do początkujących. Pierwszą rzeczą, której należy się nauczyć, to nazwy przynajmniej części dźwięków na gryfie. Jeśli znamy nazwy pustych strun, to kolejnym krokiem powinno być uświadomienie sobie, że na V progu jest ten sam dźwięk co na pustej strunie wyższej, a na VII - górna oktawa dźwięku na pustej strunie niższej. Wyjątki zachodzą na strunach G3 i H2 (nauczmy się ich również). Na początku lepiej skupić się na strunach basowych, ponieważ dźwięki wyższe będzie można łatwo odnaleźć dzięki oktawom. Gdy opanujemy progi V i VII, warto nauczyć się dźwięków na progach III i X; będą to prawie wyłącznie dźwięki naturalne. Kolejny etap to znalezienie wszystkich prym i oktaw od jednego konkretnego dźwięku, na przykład c; powstałą w ten sposób siatkę na gryfie można będzie potem przesuwać, co umożliwi odnalezienie się w każdej tonacji. Z pomocą w pamięciowym opanowaniu mogą przyjść diagramy podstawowych akordów, od których swoją edukację zaczyna prawie każdy gitarzysta. Jak wiemy, istnieje pięć podstawowych diagramów dla akordów durowych i trzy dla molowych, które przenoszone w różne miejsca na gryfie umożliwiają skonstruowanie każdego akordu dur lub moll. Co więcej, każdy z akordów durowych można zagrać na gryfie na pięć sposobów (molowe na trzy sposoby). Gdy zagramy w I pozycji akord C, a następnie będziemy próbowali zagrać go wyżej, znajdziemy go w III, V, VIII i X pozycji, a kolejne jego kształty będą takie jak kształty akordów granych w dole gryfu - odpowiednio: A, G, E i D. Poszczególne diagramy dla akordu C pokazuję w PRZYKŁADZIE 1.

 

Ponieważ podstawowe znaczenie mają tu prymy akordu w tych układach, przed zagraniem każdego układu gram wszystkie prymy dostępne w danej pozycji - stworzą one wspomnianą siatkę prym i oktaw na gryfie. Pamięciowe nauczenie się powyższej sekwencji przewrotów akordu C jest bardzo ważnym krokiem do opanowania gryfu; tak się składa, że symbole kształtów akordowych pisane kolejno tworzą słowo CAGED (w języku angielskim oznacza ono "uwięziony w klatce", co w tym przypadku nie jest tak zupełnie pozbawione sensu). Po nauczeniu się całej sekwencji dla akordu C należy grać ją dla innych akordów i niekoniecznie zaczynając od kształtu C. Na przykład dla akordu G w najniższej pozycji na gryfie znajdować się będzie kształt G, następnie E, D, a dopiero później kształty: C (w pozycji VII) i A (w X); tak więc nasze słówko "caged" ulega tu podziałowi na dwa segmenty - GED i CA.

Pięciu diagramom akordów durowych na gryfie odpowiada pięć diagramów skalowych. Trzy z tych diagramów (odpowiadające układom akordowym typu C, G i E; nazywam je też układami: I, II i III) prezentowałem wielokrotnie na tych łamach; są to najczęściej stosowane i najwygodniejsze w użyciu układy palcowe do grania skal. Dwa pozostałe (typu A i D; nazywam je też niekiedy: Ia i Ib) są nieco mniej wygodne, gdyż wymagają w większym stopniu zmian pozycji, ale jak wskazuje praktyka, również są stosowane, dlatego w PRZYKŁADZIE 2 prezentuję (kolejno od dołu do góry) wszystkie pięć diagramów.

 

Reprezentują one tonację C, ale można je stosować do każdej tonacji po przesunięciu w górę na gryfie. Przypominam, że układy te - podobnie jak układy akordowe w przykładzie 1 - są względem siebie w niezmiennym położeniu, podobnie jak gwiazdozbiory, które zmieniają tylko swoje miejsce na niebie, ale nie położenie względem siebie. Gdybyśmy zatem chcieli zagrać w tonacji nie C-dur, a np. G-dur, należałoby wszystkie te diagramy przenieść o siedem progów w górę. Oczywiście część z nich znajdzie się wtedy w bardzo wysokich pozycjach - należy je wtedy przetransponować oktawę niżej, tak aby znalazły się pod diagramem typu "C". W przypadku tonacji G-dur układy typu C, G i E znajdą się w odległości pięciu pozycji od siebie - w pozycji II będzie układ typu E, w VII - C, a w XII - G. Ponieważ nasze dzisiejsze rozważania mają częściowo charakter powtórkowy, zamiast prezentować kolejno trzy układy palcowe (ale tym razem dla tonacji G), proponuję bardzo prostą etiudę zagraną przez trzy oktawy w tonacji G i z wykorzystaniem tych trzech układów. Oparta jest ona na prościutkim schemacie przypominającym początkową frazę jednej ze znanych kolęd, a jej zapis przedstawia PRZYKŁAD 3; proszę zauważyć, że zmiana pozycji następuje tu na początku nowego taktu i zawsze jest to skok o pięć progów.

 

Pięć diagramów skalowych można stosować również w postaci zredukowanej o dwa dźwięki w każdej oktawie - otrzymamy wtedy pięć diagramów pentatonicznych. Są to dokładnie te same diagramy, o których pisał Leszek Cichoński, nazywając je superpozycjami. Reprezentują one zarówno pentatoniki durowe, jak i molowe, a zasada jest tu ta sama jak w przypadku diagramów skal 7-dźwiękowych: trzy półtony poniżej początku skali durowej znajduje się początek skali molowej. Tak więc np. pentatonikę molową A od V progu struny E6 w pozycji V powinniśmy zagrać układem G (II); dokładnie tym samym diagramem, ale w pozycji VII, zagramy pentatonikę durową D.

W PRZYKŁADZIE 4 pokazuję ćwiczenie, w którym wykorzystuję trzy podstawowe układy pentatoniczne powstałe z redukcji układów skalowych E, C i G. Są to układy, którymi gra się pentatoniki molowe od każdej ze strun basowych, zaczynając od pierwszego palca, a więc diagramy najczęściej stosowane do grania pentatonicznego. W ćwiczeniu gram pentatonikę molową E przez trzy oktawy w niełatwym, wymagającym podkładania palców, schemacie, dlatego proponuję trzymać się ściśle podanego opalcowania. Powodzenia!