Z kciukiem czy bez?
W tym warsztacie gitary akustycznej popracujemy nad elementem, który często jest zaniedbywany przez gitarzystów, czyli nad sprawnością kciuka lewej ręki.
Rola kciuka w technice fingerstyle jest niezwykle ważna ze względu na bogactwo możliwości opalcowań akordów, dzięki czemu muzyka może być bardziej interesująca i oryginalna. Kciuk nie tylko służy jako podpora przy stosowaniu akordów barré, ale również może chwytać dźwięki na podstrunnicy. Jest jednak kilka czynników, które decydują o jego sprawności. Każdy z nas ma inną budowę dłoni - im dłuższy kciuk, tym lepsza pozycja, ponieważ zwiększa się jego zasięg. Na szczęście palec ten, podobnie jak pozostałe, można rozciągnąć poprzez ćwiczenia. Dużym ułatwieniem dla dłoni może być szerokość oraz profil gryfu w gitarze. Im szerszy rozstaw strun, tym trudniej sięgnąć po dźwięk. W najtrudniejszej sytuacji są gitarzyści klasyczni, gdzie gryf w ich gitarach jest wyjątkowo szeroki. Niektóre firmy (np. Godin) oferują instrumenty z nylonowymi strunami skonstruowane pod kątem technik fingerstyle. Takie gitary mają wąski gryf. Zakładam jednak, że większość z Was ma instrument uniwersalny i bez problemu poradzi sobie z graniem przy użyciu kciuka. A więc do dzieła!
Przykład 1 inspirowany jest intro utworu "The Man With The Green Thumb" autorstwa Tommy’ego Emmanuela. W tym ćwiczeniu chciałbym pokazać Wam jeden ze sposobów grania dźwięków kciukiem na gryfie - walkingowy bas. Ścieżka basowa w tym przypadku jest bardzo prosta, ale doskonale nadaje się jako pierwsza wprawka i przygotowanie do trudniejszych zagrywek. Zaczynamy od złapania akordu Asus2 - palec środkowy chwyta 2 próg struny D, a wskazujący 2 próg struny G. Struny B oraz wiolinowa E pozostają puste. Opalcowanie prawej ręki wygląda następująco: kciuk jest odpowiedzialny za struny basowe E, A, D, a palcem środkowym i wskazującym gramy struny wiolinowe. Teraz kilka słów o kciuku lewej ręki. Jego zadaniem będzie łapanie dźwięku na 2 progu struny basowej E. Dźwięk ten gramy tylko dwa razy w ciągu taktu. Pamiętajcie, aby ręka była luźna. Napinanie mięśni może sprzyjać pojawieniu się kontuzji.
W przykładzie 2 rośnie skala trudności. Tym razem kciuk lewej ręki chwyci dźwięk na strunie basowej A. Nie jest to może tak częste zastosowanie kciuka jak w przypadku poprzedniego przykładu, natomiast w niektórych utworach fingerstyle możecie się spotkać z takim rozwiązaniem. W pierwszej kolejności ogrywamy akord A-dur, który łapiemy w następujący sposób - palec wskazujący ląduje na 2 progu struny D, środkowy na 2 progu struny G i serdeczny na 2 progu struny B. Teraz czas na wykorzystanie kciuka. Trzymając akord A-dur, przesuwamy palec serdeczny z 2 na 3 próg struny B i dokładamy kciuk jednocześnie na 2 próg struny A oraz 2 próg struny basowej E. Ten akord można oczywiście chwycić w łatwiejszy sposób przy użyciu poprzeczki barré palcem wskazującym, jednak celem tego warsztatu jest ćwiczenie kciuka, więc specjalnie utrudnimy sobie sytuację. Jeśli Wasz kciuk nie jest w stanie dosięgnąć do struny A, nie przejmujcie się tym. Wszystko przyjdzie z czasem po wielogodzinnym ćwiczeniu. Ponownie apeluję o zachowanie ostrożności i odłożenie instrumentu w razie wystąpienia bólu.
Przykład 3 to sposób na użycie kciuka jako alternatywy dla poprzeczki barré. Z takiego rozwiązania korzystał z powodzeniem Jimi Hendrix. Możecie zapytać, jaką odniesiemy korzyść, grając w ten sposób. Przede wszystkim mniej obciążamy lewą dłoń i przy odrobinie wprawy zagramy akordy bez wysiłku. O dodatkowych korzyściach opowiem w kolejnym przykładzie. W takcie 9 ogrywamy akord A-dur z pustą struną wiolinową E. Kciuk chwyta 5 próg struny basowej E, palec serdeczny 7 próg struny A, mały 7 próg struny D, środkowy 6 próg struny G, a wskazujący 5 próg struny B. Praca prawej ręki typowa dla techniki fingerstyle - kciukiem gramy basy, a palcem środkowym dźwięki melodii. W kolejnym takcie pojawia się akord G#m z pustymi strunami B i wiolinową E. Opalcowanie wygląda następująco: kciuk ląduje na 4 progu struny basowej E, palec serdeczny na 6 progu struny A, mały na 6 progu struny D, a wskazujący na 4 progu struny G. Akord z następnego taktu to F#m z pustymi strunami wiolinowymi. Wystarczy, że przesuniemy akord G#m z poprzedniego taktu o cały ton w dół. Opalcowanie pozostaje bez zmian. Akord, który pojawia się w takcie 12, to E-dur. Palec środkowy chwyta 2 próg struny A, serdeczny 2 próg struny D, a wskazujący 1 próg struny G. Pozostałe struny są puste. Takty 13-16 to powtórzenie tego, co było wcześniej. Przykład kończymy, uderzając w akord E-dur przez wszystkie struny.
Przykład 4 to prawdziwy test na sprawność Waszego kciuka. Ten króciutki fragmencik jest urywkiem z utworu "Day Tripper" (The Beatles) w aranżacji Tommy’ego Emmanuela. Podobnie jak w poprzednim przykładzie kciuk zastąpi poprzeczkę barré. Dzięki temu w tej konkretnej sytuacji możemy zagrać dźwięki, które znajdują się przed poprzeczką barré. Zagrywka opiera się na prostej zasadzie - kciukiem chwytamy 2 próg struny basowej E, a pozostałe palce "tańczą" na gryfie, łapiąc różne akordy. Brzmi nieźle, prawda? Pamiętajcie, że kciuk przez cały przykład pozostaje w tym samym miejscu i nie odrywamy go nawet na moment. Podaję opalcowanie akordów, które pojawiają się w przykładzie (z pominięciem kciuka, którego miejsce już znamy): palec serdeczny chwyta 4 próg struny A, mały 4 próg struny D, środkowy 3 próg struny G, wskazujący 2 próg struny wiolinowej E, a struna B jest pusta. Dalej palec serdeczny jest odpowiedzialny za 4 próg struny A, środkowy za 2 próg struny D, wskazujący za 1 próg struny G, a struny B i wiolinowa E pozostają puste. Kolejny z akordów wygląda następująco: palec wskazujący ląduje na 4 progu struny G, serdeczny na 5 progu struny B, a środkowy na 4 progu struny wiolinowej E. Ostatni akord na szczęście nie jest trudny. Palec serdeczny łapie 4 próg struny D, środkowy 3 próg struny G, a wskazujący 2 próg struny B. W tym momencie możecie odetchnąć, ponieważ to był już ostatni akord.
Na tym zakończymy nasze gitarowe zmagania. Pamiętajcie, aby zachować umiar w ćwiczeniu i grać bez napinania mięśni. Niefortunna kontuzja może nieodwracalnie uszkodzić dłoń albo wykluczyć ją z gry na kilka tygodni. Trzymam za Was kciuki. Owocnego ćwiczenia i do zobaczenia za miesiąc!