L.R.BAGGS Synapse

Po przeprowadzce do Los Angeles otworzył pracownię lutniczą i zaprzyjaźnił się z lutnikami, także skrzypcowymi. Po serii eksperymentów z belkowaniem płyt rezonansowych i zyskaniu poważnych klientów, Lloyd rozpoczął pracę nad nagłośnieniem gitar i zaczął wytwarzać przetworniki piezoelektryczne (jak np. LB6). Z prozaicznych przyczyn musiał na dłuższy czas zostawić swój warsztat. Żeby zarobić na życie handlował samochodami, a po kilku latach wraz z żoną od podstaw zbudował swoją firmę muzyczną. Obecnie L.R. Baggs z szeroką ofertą przetworników (np.: Anthem, Lyric, X-Bridge, T-Bridge, M1), przedwzmacniaczy i nagłośnienia jest w światowej czołówce elektroniki dla gitar akustycznych i klasycznych. Klientami OEM L.R. Baggs są tacy producenci jak: Breedlove, Crafter, Gibson, Larrivee, Paul Reed Smith, Yamaha Guitars oraz Kisielewski s.c. – producent gitar T. Burton. Do testu trafił najnowszy produkt marki, kolumna aktywna Synapse, nad którą pracę trwały już od kilku lat, dzięki czemu możemy spodziewać się tu urządzenia z najwyższej półki jakościowej i brzmieniowej.

BUDOWA

Synapse to osobisty system P.A. o kącie pokrycia dźwiękiem wynoszącym aż 180 stopni w poziomie – stąd jego nietuzinkowa bryła i wzornictwo w pełni podporządkowane akustyce. Boczne ściany obudowy zostały wykonane ze sklejki orzechowej z łagodnymi ścięciami krawędzi. Pod nimi kryje się 500-watowa końcówka mocy pracująca w klasie D. Masywny, półokrągły przód z tworzywa sztucznego z charakterystycznymi szczelinami tworzy tuby niskotonowego głośnika o średnicy 8 cali oraz wysokotonowego drivera. Tego rodzaju tuby stosowane w klasycznych systemach P.A. przy głośnikach średnio i wysokotonowych (np. marki Cerwin Vega) zwykło się w Polsce żartobliwie nazywać „usta Mariana”. Ich konstrukcja była znacznie prostsza, ponieważ wewnątrz nie było dodatkowych elementów i pieczołowicie dopracowanych profili, które zapewniają tak szeroki kąt równomiernego rozchodzenia się dźwięku jak w systemie Synapse.

Na górze umieszczono dużą i wygodną rączkę do przenoszenia zestawu docelowo instalowanego na statywie. Tylna ścianka na górze ma otwór bass reflex z siatką zapobiegającą przypadkowemu dostaniu się do wnętrza drobnych przedmiotów. W środkowej części umieszczono duży radiator zapewniający chłodzenie końcówki mocy, w dolnej części panel integrujący przyłącza i mikser. Dwa kanały mają wejścia z gniazdami combo – można stosować wtyczki jack – TS 1/4” albo XLR. W każdym z nich są przyciski: PAD obniża czułość wejściową o 20 dB, 48 V to włącznik napięcia phantom dla mikrofonów pojemnościowych (ewentualnie niektórych przedwzmacniaczy zasilanych w ten sposób), MUTE wycisza wejście, a wciskając PHASE można odwrócić fazę sygnału celem minimalizacji sprzężeń.

Charakterystyczne dla L.R. Baggs spłaszczone gałki kryją potencjometry trójpasmowej korekcji (BASS, MIDDLE, TREBLE), czułości (GAIN) oraz pogłosu (REVERB), którego czas zanikania ustawia się przełącznikiem REVERB SELECT. Po prawej stronie umieszczono globalną kontrolę głośności (MASTER), niżej dwa wejścia AUX (gniazda TRS w rozmiarach 1/8” i 1/4”) z regulacją poziomu sygnału; a także wejście MIX IN oraz wyjście MIX OUT, które można wykorzystać gdy używając zewnętrznego miksera podłączamy więcej instrumentów, albo gdy akustykowi obsługującemu front wysyłamy sygnał z Synapse. Panel uzupełnia wyłącznik i przyłącze zasilania (pobór mocy to maksymalnie 400 W) oraz informacja o zaprojektowaniu urządzenia w Kalifornii oraz montażu w Chinach.

WRAŻENIA

Przy wadze około 17 kg, mocy 500 W oraz głośności sięgającej 118 dB w szczycie, oraz 115 dB w pracy ciągłej, Synapse okazuje się być wyjątkowo mobilnym i skutecznym zestawem nagłaśniającym. Chyba tak należy go określić, bowiem w jednej obudowie integruje mikser z procesorem pogłosowym, końcówkę mocy, odsłuch dla muzyków oraz nagłośnienie dla publiczności. W innej sytuacji do zapewnienia komfortowych warunków pracy muzyka i dobrej jakości brzmienia dla słuchaczy trzeba byłoby zabrać na występ nie jedno, a klika urządzeń (mikser, odsłuch, dwie kolumny, w przypadku pasywnych także końcówkę mocy, do tego kable, statywy itp.). Pod względem brzmienia jest to absolutnie najwyższa półka, zarówno jeśli chodzi o głośność w odniesieniu do mocy i gabarytów, jak też jego jakość a także odporność na sprzężenia – warto zwrócić uwagę, że nie ma tu żadnego przestrajanego manualnie filtra typu notch czy włączanego ręcznie układu antysprzężęniowego, a z wyjątkiem sytuacji gdy ustawi się mikrofon blisko głośników i skieruje prosto na nie, sprzężenia przy normalnej pracy nie występują.

Dźwięk jest niezwykle czysty i dynamiczny, przy tym równomiernie i szeroko wypełnia pomieszczenie powodując specyficzne, ale niezwykle przyjemne wrażenie otulenia słuchaczy muzyką wibrującą w powietrzu. System zaprojektowali specjaliści od gitar akustycznych, nic więc dziwnego, że z tymi instrumentami sprawdza się idealnie, zresztą podobnie jak z wokalem czy innymi instrumentami akustycznymi. Gitara akustyczna dostaje jakby nowego wymiaru i zaczynamy wręcz słyszeć dodatkowe niuanse artykulacji, barwa zyskuje dodatkową dynamikę, którą czuje się nawet na mniejszej głośności a nasze ucho raczone jest czystym, ekspresyjnie wydobywającym się z głośnika dołem. Przy odkręceniu głośności słychać znakomity balans pasmowy, góra zyskuje powietrze i nie jest przesadnie ostra jak to często bywa w przypadku średniej klasy, wcale nietanich wzmacniaczy akustycznych czy kolumn PA. Pokładowy procesor pogłosowy ma bez wątpienia jakość studyjną – ożywia dźwięk i dodaje naturalnie brzmiącej przestrzeni.

PODSUMOWANIE

L.R. Baggs Synapse to znakomicie zaprojektowane i wykonane narzędzie pracy dla profesjonalnych gitarzystów akustycznych i wokalistów, gwarantujące pełną kontrolę nad dźwiękiem, bo muzycy słyszą dokładnie to, co słuchacze. Dwa w pełni funkcjonalne kanały oraz wejścia i wyjścia gwarantują natychmiastowe dopasowanie do różnych potrzeb muzycznych i warunków pracy. Synapse powinien z powodzeniem poradzić sobie w salach do około 150 osób, w klubach a nawet średniej wielkości kościołach, gdzie nie jest wymagana duża głośność a liczy się przede wszystkim czystość i selektywność dźwięku oraz jego równomierne rozłożenie w przestrzeni. Za najwyższą jakość trzeba niemało zapłacić, ale możliwości brzmieniowe i skuteczność Synapse powinny zadowolić najbardziej wybrednych miłośników wyrafinowanego brzmienia gitary akustycznej czy wokalu.

www.audiostacja.pl