ORTEGA Private Room Honey Suite C/E
Rodzaj sprzętu: Gitara akustyczna / klasyczna
Wchodząca na nasz rynek, powołana do życia w 1994 roku marka Ortega w ciągu dwóch dekad zdobyła reputację producenta stawiającego przede wszystkim na jakość swoich instrumentów, które bardzo udanie łączą doświadczenia hiszpańskich lutników z autorskimi, nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi.
Autor testu: Piotr Szarna
Wśród kilku serii gitar klasycznych znajdziemy zarówno wytwarzane ręcznie w Hiszpanii modele, jak i wysokiej klasy gitary produkowane przy wykorzystaniu maszyn CNC, często prezentujące oryginalne konstrukcje, czego przykładem są chociażby klonowe podstrunnice w typowo klasycznych instrumentach. W 2015 roku w ofercie zadebiutowała nowa, bardzo ciekawa limitowana seria gitar klasycznych The Private Room - którą tworzą instrumenty zbudowane z ręcznie selekcjonowanego drewna oraz prezentujące oryginalne wykończenie i rozwiązania konstrukcyjne. Obecnie dostępne są dwie wersje gitar Striped Suite i Honey Suite, a do naszego testu dzięki firmie Meinl Distribution trafił model Ortega Private Room Honey Suite C/E, posiadający wcięcie cutaway oraz wyposażony w autorski, od nowa opracowany preamp Ortega Magnus Pro.
BUDOWA
Gitara prezentuje pełnowymiarowy korpus 4/4 o głębokości 102 mm z pojedynczym wcięciem cutaway. Płytę wierzchnią stanowi lity świerk Alaska a boki i tył wykonano z imponująco prezentującego się klonu płomienistego klasy AAA. Całość wykończona jest na wysoki połysk w przypalanym, wpadającym w miodowo-wiśniowy odcień kolorze Honey Burst, a krawędzie zarówno z przodu jak i z tyłu instrumentu zdobi klonowy binding z kilkuwarstwowym ożyłkowaniem.
Otwór rezonansowy otacza równie estetyczna rozeta złożona z środkowego, palisandrowego okręgu, któremu towarzyszą dwa paski z masy perłowej oraz małe inkrustacje z klonu. Klonowy gryf wykończony podobnie jak korpus w "przypalanym" kolorze Honey Burst zaopatrzono w palisandrową podstrunnicę z 19 progami oraz dodatkowym, palisandrowym bindingiem. Szyjka wzmocniona jest obustronnym prętem regulacyjnym pozwalającym na regulację jej krzywizny. W miejscu łączenia z korpusem gryf zdobi naklejona cienka płytka z palisandru. Na główce z palisandrowym fornirem umieszczono perłowe logo marki, a po obu stronach zamontowano precyzyjnie działające klucze Der Jung o przełożeniu 1:18, posiadające czarne, hebanowe główki. Całość dopełnia szeroki, palisandrowy mostek posiadający 12 otworów przez które przechodzą struny. Takie rozwiązanie stosowane jest również w najwyższej klasy gitarach Ortegi i dzięki mocniejszemu naciskowi na strunniku zapewnia obok stabilności stroju lepszą odpowiedź topu na wibracje strun.
Na pokładzie znalazł się opracowany specjalnie pod kątem gitar z nylonowymi strunami system Ortegi MagusPro-NL, łączący preamp z przetwornikiem, który tworzy tu 6 oddzielnych kryształów piezo, odpowiadających za precyzyjne przeniesienie brzmienia każdej ze strun. Preamp oferuje dokładnie dostrojoną, 3-zakresową korekcję BASS, MID, TREBLE, precyzyjny i szybki tuner z dwukolorowym, dużym wyświetlaczem i funkcją Mute oraz przełącznik fazy eliminujący w razie potrzeby sprzężenia. Wejście na dolnej krawędzi korpusu zintegrowane jest z wygodnie wyjmowaną, zamykaną na zatrzask komorą baterii 9V. Ortega The Private Room Honey Suite C/E dostarczana jest wysokiej klasy wzmacnianym pianką pokrowcu. Dodajmy, że gitara wyposażona jest fabrycznie w bardzo dobre struny Savarez 500CJ.
WRAŻENIA
Trzeba przyznać, że gitara wizualnie prezentuje się doskonale a oryginalności dodaje jej jeszcze wpadający w ciemną czerwień odcień przypalanego, miodowego korpusu. Boki i tył z mieniącą się kilkoma barwami fakturą klonu płomienistego wyglądają znakomicie, tym bardziej że nie znajdziemy takiego wykończenia w innych gitarach klasycznych. Rozeta, klonowy binding, kilkukolorowa szyjka z tyłu i wykończenie z dbałością o szczegóły dopełniają całości. Struny nie były tu najniżej ustawione, ale jest to już standardem w instrumentach akustycznych - producent zostawia użytkownikom niewielką korektę wysokości siodełka mostka. Progi wykończone są równie starannie a na pochwałę zasługują płynnie działające klucze, pozwalające dzięki przełożeniu 18:1 na precyzyjną korektę stroju.
Modele z serii Private Room produkowane są w Chinach, co pozwala obniżyć znacznie koszty, jednak tu o jakość nie musimy się obawiać. Materiały są pieczołowicie selekcjonowane a kontrola jakości stoi na najwyższym poziomie - do czynienia mamy z limitowanymi, będącymi dumą i wizytówką marki instrumentami. Dopasowany, solidny i bardzo lekki pokrowiec prezentuje się równie dobrze, pozostaje nam więc przejść do sprawdzenia brzmienia testowanego instrumentu Ortegi.
BRZMIENIE
Już pierwsze dźwięki świadczą o bardzo udanej konstrukcji gitary i doborze wysokiej klasy materiałów. Pełny akord odzywa się donośnie ze sprężystym, mocnym i czytelnym basem, który jednocześnie nie przykrywa ciepłej góry o ładnie zarysowanej, przyjemnej prezencji. Mocniejsze uderzenie w pojedyncze struny wiolinowe nie wywołuje pojawienia się żadnych nieprzyjemnych tonów, a przy lekkim zagraniu całość ma okrągły, nylonowy charakter z klarownym wybrzmieniem wszystkich składników. Dynamika i oddanie niuansów, szczególnie przy grze palcami jest bardzo zadowalająca. Gitara w takim zastosowaniu brzmi głęboko i naturalnie, z lekko wycofanym, miękkim środkiem pasma. Szarpnięcie strun basowych skutkuje muzycznym, dźwięcznym klangiem. Kostka dodaje nieco twardości i w zależności od materiału oczywiście zmienia charakter barwy, jednak Honey Suite i tak radzi sobie wyjątkowo dobrze, co docenią na pewno gitarzyści grający na gitarach elektrycznych. Mamy tu do czynienia ze średnią półką cenową, a otrzymujemy już w zasadzie instrument posiadający walory sporo droższych, profesjonalnych konstrukcji klasycznych.
Docieramy do wbudowanego preampu Ortegi, który moim zdaniem jest jedną z lepszych konstrukcji piezo bez wbudowanego mikrofonu, z jaką miałem okazję się zetknąć. Gitara wpięta bezpośrednio w szerokopasmowy system bardzo ładnie odzwierciedla naturalne brzmienie z pudła. Nie wychodzą tu przy zerowej korekcji preampu niemal żadne metaliczne artefakty w górnym paśmie, a sama korekcja działa zaskakująco skutecznie - pokrętło góry dodaje ładnej prezencji a lekko zdjęty środek idealnie sprawdza się przy bardziej "akustycznych", otwartych akordach. Ciekawie działa też przełącznik fazy, który obok eliminacji sprzężeń można potraktować jako dodatkową zmianę barwy - po aktywacji pojawia się szklista prezencja, mocniejszy dół i bardziej okrągły środek, sprawdzające się przy granych palcami rozłożonych akordach czy pojedynczych, dłuższych dźwiękach.
PODSUMOWANIE
Testowana gitara klasyczna Ortegi to bardzo dobrze zaprojektowany, znakomicie prezentujący się wizualnie instrument, będący tegoroczną nowością w ofercie mającej bogate doświadczenie i wciąż dbającej o rozwój i innowacje marki. Wcięcie cutaway i pokładowy, wyjątkowo dobrze brzmiący preamp pozwalają domyślać się, że Ortega Honey Suite z customowej serii Private Room to gitara klasyczna przeznaczona dla koncertujących, już bardziej zaawansowanych muzyków poszukujących nylonowego instrumentu, który sprawdzi się w szerokiej stylistyce, od nastrojowych akordów, przez dynamiczne solówki po utwory klasyczne czy nawet flamenco.
top: lity świerk Alaska
boki i tył: klon płomienisty AAA
binding: klon płomienisty
gryf: klon
podstrunnica: palisander z palisandrowym
bindingiem
rozeta: palisander, pasa perłowa, klon
mostek: palisander z siodełkiem z kości,
12 otworów
klucze: Der Jung custom 1:18
skala: 650 mm (25,6")
elektronika: Ortega MagusPro-NL
wykończenie: Honey Burst, wysoki połysk
wyposażenie: piankowany pokrowiec Ortega