ZOOM G3
Rodzaj sprzętu: Elektronika
Japońska firma Zoom powstała w 1983 roku w Tokio. Od blisko trzydziestu lat zaopatruje muzyków w efekty dedykowane gitarze elektrycznej, basowej i akustycznej, a także w automaty perkusyjne, wzmacniacze, procesory studyjne oraz niezwykle popularne rejestratory przenośne, takie jak H4n. Na tegorocznych targach branżowych The Winter NAMM Show oraz Musikmesse zaprezentowany został nowy procesor gitarowy: Zoom G3. I on to właśnie jest przedmiotem niniejszego testu.
Budowa
Wystarczy jeden rzut oka na to urządzenie, aby nazwa "G3" stała się jasna. Testowany Zoom przypomina bowiem trzy gitarowe efekty połączone w jednej obudowie o szerokości 234 mm, głębokości 170 mm i wysokości 54 mm. Każdy z "efektów" ma swój własny przełącznik nożny, trzy potencjometry pozwalające na ustawienie parametrów oraz przełączniki EFFECT TYPE +/- i PAGE. Celowo użyłem cudzysłowów przy słowie "efekt", ponieważ w te trzy sloty możemy włożyć praktycznie dowolny typ symulacji czy raczej "model brzmienia", tworząc swój własny, indywidualnie spersonalizowany pedalboard z trzema wirtualnymi kostkami.
Takich pedalboardów umieszczonych po dziesięć w bankach, oznaczonych literami od A do J, możemy mieć pod nogą sto. Wybrane przez nas efekty bądź symulacje wzmacniaczy mają osobny, dedykowany im wyświetlacz LCD, po trzy gałki do regulacji parametrów, przełączniki TYPE +/- i PAGE (dokonujemy nimi wyboru oraz przechodzimy do kolejnych ekranów) oraz duży przełącznik nożny ON/OFF jak w klasycznych kostkach gitarowych. Nad ekranami znajduje się siedem dodatkowych przycisków: PATCH SELECT (wybór presetu), TAP, RHYTHM START/STOP, TOTAL (ustawienia presetów), STORE/ SWAP(zapis presetów) i GLOBAL (ustawienia całego efektu).
Możliwości
Każdy z trzech wirtualnych slotów możemy zapełnić jednym ze 107 typów efektów. Zobaczmy teraz, co znajdziemy w tej ogromnej palecie kolorów. Trzy rodzaje kompresora: Comp (modelowany na podstawie kostki MXR Dyna Comp), RackComp (oferujący największą kontrolę nad parametrami) i M Comp (mający najbardziej naturalne brzmienie). Slow ATTACK spowalnia atak każdego dźwięku, dzięki czemu uzyskujemy efekt skrzypiec. Trzy typy bramki szumów: ZNR (autorski noise-gate Zooma, czyszczący pauzy pomiędzy dźwiękami bez wpływu na brzmienie), Noise-Gate oraz DirtyGate (efekt typu vintage z charakterystycznym zamykaniem). Dwa korektory: GraphicEQ (6-band) i ParaEQ (2-band). Osiem filtrów: uCombFLTR (modulacja flangera wykorzystana jak equalizer), AutoWah (wah otwierane intensywnością ataku kostki), Resonance (rezonans dodawany do mocniej atakowanych nut), Cry (brzmienie przypominające modulator głosowy), M-Filter (inspirowany Moogiem MF-101), Step (modulator schodkowy), SeqFLTR (mod w stylu Z-Vex Seek- -Wah) oraz RndmFLTR (charakter modulacji zmienia się losowo).
Na pokładzie znalazła się też oszałamiająca liczba dwudziestu modeli przesterów: Booster (standardowe podbicie), OverDrive (symulacja słynnego Bossa OD-1), TScream (wzorowany na TS-808), Guvernor (model Marshalla Guv'nor), Dist+ (brzmienie a la MXR Distortion+), Dist 1 (barwa modelowana za Bossem DS-1), Squeak (symulacja kostki Pro Co Rat), FuzzSmile (wzorowany na Fuzz Face), GreatMuff (zaprojektowany w oparciu o Electro-Harmonix Big Muff), MetalWRLD (model Bossa Metal Zone), HotBox (brzmienie preampu Matchless Hotbox z wbudowaną lampą), Z Clean (booster Zooma, znany chociażby z modelu 9002), Z MP1 (połączenie brzmień preampów ADA MP1 i Marshalla JCM800), Z Bottom (higainowy przester z uwypuklonym dołem i środkiem pasma), Z Dream (symulacja kanału Lead preampu Mesa Boogie Road King Series II), Z Scream (hi-gain), Z Neos (crunch w stylu Voxa AC-30), Z Wild (jeszcze więcej higainowego drive’u), Lead (lejący się distortion) oraz ExtremeDS (nazwa mówi wszystko). Dość ciekawym efektem jest Aco.Sim, który symuluje barwę gitary akustycznej.
Mamy też do dyspozycji cały szereg bardziej lub mniej klasycznych efektów: Tremolo, Slicer, Phaser, Vibe, DuoPhase, WarpPhase, Chorus, Detune, VintageCE (wzorowany na Bossie CE-1), StereoChorus, Ensemble (rodzaj trójwymiarowego chorusa), Vin-FLNGR (wzorowany w oparciu o efekt MXR M-117R), Flanger, DynaFLNGR (efekt zmieniający się w zależności od poziomu sygnału na wejściu), Vibrato, Octave, PitchSHFT, MonoPitch, HPS (inteligentny harmonizer produkujący interwały w określonych skalach i tonacjach), BendCHO (sztuczne podciąganie nut), RingMod (modulator pierścieniowy), BitCrush (symulacja brzmienia lo-fi), Bomber (efekt eksplozji), MonoSynth, Z-Organ (barwa a la organy), Delay, TapeEcho, ModDelay (echo z modulacją), AnalogDly, ReverseDL (odwrócone echo do 2500 ms), MultiTapD, DynaDelay (głośność echa uzależniona od dynamiki gry), FilterDly (echo z filtrem), PitchDly (echo z pitch-shifterem), StereoDly, Phase- Dly (echo z przesunięciem fazy), TrgHldDly (kostkowanie jest triggerem dla tego delaya).
Nie mogło zabraknąć kilku pogłosów: HD Reverb (efekt o wysokiej jakości), Hall, Room, TiledRoom, Spring, Arena, EarlyRef, Air. Projektanci Zooma G3 przewidzieli też barwy łączone, dzięki czemu można niejako wcisnąć dwa efekty w jeden slot (ich nazwy powinny mówić same za siebie): Comp+OD, Comp+Phsr, Comp+AWah, Cho+Dly, Dly+Rev, Cho+Rev i FLG+VCho. Są też efekty, które kontrolować można za pomocą zewnętrznego pedału PedalVox (słynny wah Voxa), PedalCry (symulacja Dunlopa CryBaby), PDL Pitch (efekt a la DigiTech Whammy) i PDLMnPit (monofoniczna wersja pedałowego shiftera do solówek).
Oprócz opisanych efektów procesor Zooma oferuje nam szereg modeli klasycznych wzmacniaczy oraz kolumn. Wśród słynnych preampów znajdziemy: FD COMBO (modelowane za Fenderem Twin Reverb ’65), VX COMBO (wzorowane na wzmacniaczu klasy A - Vox AC-30), US BLUES (crunchowe brzmienie Fendera Tweed Bassman), BG CRUNCH (barwa w stylu Mesa Boogie MkII), HW STACK (model Hiwatta Custom 100), TANGERINE (naśladujący Orange Graphic 120), MS CRUNCH (lekki drive wzorowany na Marshallu 1959), MS DRIVE (higainowy przester w stylu Marshalla JCM2000), BG DRIVE (higainowy przester inspirowany kanałem "red" wzmacniacza Mesa Boogie Dual Rectifier), DZ DRIVE (brzmienie a la Diezel Herbert), TW ROCK (crunch wzorowany na butikowym piecu Two Rock Emerald 50), MATCH 30 (model pierwszego kanału Matchlessa DC-30) oraz FD VIBRO (czyli ’63 Fender Vibroverb).
Do opisanych wzmacniaczy podłączyć możemy wirtualne kolumny głośnikowe, takie jak FD COMBO 2x12" (wzorowana na paczce Fender ’65 twin Reverb z dwoma głośnikami Jensen 12"), VX COMBO 2x12" (Vox AC-30 z dwoma 12-calowymi głośnikami Celestion Alnico), US BLUES 4x10" (Fender Tweed Bassman na głośnikach Jensena), BG CRUNCH 1x12" (paczka Mesa Boogie MkIII z głośnikiem Electro Voice), HW STACK 4x12" (Hiwatt Custom 100 z głośnikami Fane), TANGERINE 4x12" (Orange Graphic 120 na głośnikach Celestion), MS CRUNCH 4x12" (Marshall 1959 z głośnikami Celestion), MS DRIVE 4x12" (Marshall JCM2000 na Celestionach), BG DRIVE 4x12" (model paczki Mesa Boogie Dual Rectifier na głośnikach Celestion), DZ DRIVE 4x12" (Diezel Herbert z Celestionami), TW ROCK 1x12" (kolumna Two Rock Emerald 50 z głośnikiem Fane), MATCH 30 2x12" (Matchless DC-30 na dwóch głośnikach Celestion) oraz FD VIBRO 2x12" (Fender ’63 Vibroverb na głośnikach Jensena).
Oprócz tego, co opisane powyżej (Amerykanie powiedzieliby "goodies"), muzyk dostaje w pakiecie kilka innych przydatnych funkcji. Przede wszystkim Zoom G3 może być zasilany kablem USB, a połączony z komputerem może pełnić rolę interfejsu audio. Dostajemy od firmy dedykowany sterownik Zoom G series ASIO, który zapewnia płynną pracę i niską latencję. Na załączonej w zestawie płycie CD znajduje się oprogramowanie Steinberg Sequel LE, dzięki któremu możemy rejestrować swoje pomysły, dogrywać ślady i miksować własne kompozycje.
Software jest w wersji zarówno na Windows, jak i Mac OS. Samo urządzenie również kryje kilka użytecznych opcji. Przytrzymany chwilę footswitch nr 2 aktywuje pokładowy tuner, który oprócz standardowego stroju oferuje także otwarte A/D/E/G oraz DADGAD. Dłużej naciśnięty przycisk nożny nr 3 powoduje uruchomienie loopera, pozwalającego na nagranie pętli o długości od 1,5 do 40 sekund (lub 20 sekund, jeśli korzystamy z funkcji Undo, czyli cofania). Co więcej, Zoom G3 ma wbudowane rytmy perkusyjne odpalane znajdującym się na szczycie obudowy przyciskiem RHYTHM START/STOP. Do dyspozycji muzyka pozostaje 41 paternów, które można nagrywać na looperze jednocześnie z gitarą.
W zależności od funkcji, jaką chcemy, aby pełnił dla nas Zoom G3, możemy wpiąć procesor bezpośrednio w mikser, do wejścia wzmacniacza gitarowego, lub też w ich pętle efektów, by wykorzystać samą końcówkę mocy. Wyboru odpowiedniego ustawienia dokonujemy pod przyciskiem GLOBAL. W aktywowanym przezeń menu zmodyfikujemy także Master Volume, kierunek sygnału przez sloty (1-2-3 lub 3-2-1), jasność wyświetlacza, typ baterii, balans monitorowania audio (DAW/DIRECT) i poziom nagrywania.
W praktyce
Pomimo dużej liczby funkcji Zoom G3 jest bardzo intuicyjny w obsłudze i nie powoduje uczucia zakłopotania nawet przy pierwszym kontakcie. Trzeba go postrzegać jak trzy kostki gitarowe połączone kabelkami. Każda z nich ma swój wyświetlacz, na którym widzimy graficzną prezentację wybranego efektu lub wzmacniacza, wyposażonych w trzy wirtualne gałki, które obracają się w miarę zmieniania wartości poszczególnych parametrów za pomocą trzech fizycznych gałek znajdujących się pod ekranem. Jeśli dany efekt ma więcej parametrów niż trzy, to będą one pokazane na kolejnych podstronach, do których przechodzimy, naciskając znajdujący się nad wyświetlaczem przycisk PAGE.
Wyboru samego efektu dokonujemy przyciskiem TYPE +/-. Jest to na tyle dobrze pomyślane, że już po chwili zabawy poruszamy się w tym jak ryba w wodzie. Pod każdą z trzech sekcji znajduje się twardy footswitch, ON/OFF zupełnie jak w standardowych kostkach - można nim włączyć lub wyłączyć dany efekt lub wzmacniacz. Dzięki temu możemy dodać efekt tylko na część partii lub włączyć booster, nie zmieniając presetu ani banku.
Zmiany presetów dokonujemy, naciskając dłużej footswitch nr 1. Zmienia się wtedy zawartość ekranów - na pierwszym widzimy nazwę trybu "PATCH" ze wskazówką "hold for home" przypominającą, jak wrócić do standardowych ekranów Zooma G3. Na drugim ekranie jest litera danego banku oraz numer presetu od 0 do 10. Na trzecim ekranie wyświetlana jest nazwa presetu. Natomiast zmiany banków od A do J dokonujemy, naciskając jednocześnie przyciski nr 1 i nr 2 (w dół) lub nr 2 i nr 3 (w górę).
Niestety można czasem przycisnąć jeden z nich odrobinę wcześniej, co spowoduje zmianę barwy, dlatego lepiej nie zmieniać banków w trakcie grania. Można oczywiście zmieniać kolejność efektów w presecie. Trzeba w tym celu użyć przycisku TOTAL - otworzymy nim menu, w którym zmienimy głośność lub nazwę presetu, a także wspomnianą kolejność wirtualnych kostek. Tam też ustawić możemy funkcję, jaką ma spełniać zewnętrzny kontroler - Volume Pedal, Wah czy też nożny potencjometr zmieniający jakiś parametr w efekcie.
Podstawowe pytanie, jakie nurtuje zapewne wszystkich, to: jak to brzmi? Producent oszałamia nas ogromem efektów i wzmacniaczy o znanych markach i słynnych konotacjach, które pojedynczo kosztują często wielokrotnie więcej niż Zoom G3. Przykładowo, wybierając preset I4 (Crw.Solo), powinienem otrzymać sonorystyczną kombinację Diezela Herbert i kostki Ibanez Tube Screamer.
Czy tak jest? Szczerze mówiąc, nie wiem. Na Herbercie grałem może dwa razy w życiu, za każdym razem na innym wiośle, i za każdym razem brzmiało to inaczej. Ilu z młodych użytkowników grało na tym wzmaku i na oryginalnym TS-808? Owszem, Zoom gra nam tutaj higainowym soundem o dużym nasyceniu harmonicznymi, ale czy to jest Diezel? Radziłbym podchodzić do tego z przymrużeniem oka - to są barwy inspirowane znanymi konstrukcjami.
Modele opisane przez mniej lub bardziej zdolnych programistów, którzy mówią wbudowanemu procesorowi, jak ma "pokroić" dźwięki. Pisząc powyższe, odnoszę się do wszelkich urządzeń modelujących dostępnych na rynku.
Tak czy inaczej dostajemy do ręki narzędzie potężne. Mnóstwo barw, które możemy dostosować do swoich potrzeb, zmodyfikować, podkręcić. Możliwości oferowane przez tego Zooma powinny wystarczyć 99 proc. muzyków, o ile potrafią się skupić na muzyce i tym, co istotne. Już na fabrycznych ustawieniach można znaleźć garść barw, które mogą poważnie zainspirować do grania. Barwa B6 (DoublePick) - czysta, bardzo przestrzenna, niemal jak gitara akustyczna. C1 (Octo Stomp) - przester z oktawerem, idealny do riffów. C2 (Pure Arp) - bardzo ładna barwa do rozłożonych akordów, z delikatnym delayem typu ping-pong. C4 (Dreaming) - arpeggiator, prawie jak syntezator, dający nierzeczywisty, "senny" nastrój.
F0 (Automatic) - slicer grający rytm złożony z ósemki i dwóch szesnastek. Interesujący patent, niestety momentami jakby zacinający się. H8 (TapGuns) - coś pomiędzy delayem i tremolem, tworzące ciekawą fakturę. Czy wreszcie J9 (DreamSeq) - będący kombinacją efektów Z Dream, Seq Filter i Stereo Delay - zapełniający przestrzeń strukturą do złudzenia przypominającą syntezatorowe sekwencje. Przysłowiową wisienką na torcie jest wbudowany looper, a w szczególności rytmy, których tempo możemy dostosować do aktualnie przerabianych ćwiczeń.
Podsumowanie
Zoom G3 to multiefekt będący pomostem pomiędzy urządzeniami do grania w domu, będącymi interfejsami audio/DAW, a podłogowym zestawem kostek, które możemy ze sobą zabrać na próbę czy nawet koncert.
Możliwości jest tu bardzo dużo, a odkrywanie ich może zająć trochę czasu. Jednocześnie na pochwałę zasługuje sposób obsługi urządzenia - jest ono proste w użyciu i intuicyjne, czego nie można powiedzieć o wielu innych procesorach gitarowych.
Myślę, że pomimo umowności emulacji znanych konstrukcji każdy z nas znalazłby tu swoje ulubione presety składające się z trzech wirtualnych kostek pod nogę. Biorąc pod uwagę cenę (765 PLN), stosunek dostarczanej zabawy do ceny oceniam jako rewelacyjny.
efektów jednocześnie: 3
presety użytkownika: 10/bank
banki barw: 10
częstotliwość próbkowania: 44,1 kHz
konwersja A/D/A: 24-bit.
przetwarzanie sygnału: 32-bit.
przenoszone pasmo: 20-20000 kHz
wyświetlacz: 3xLCD
przyłącza: INPUT, OUTPUT L/R, XLR, CONTROL IN, USB, DC
potencjometry: 3x3 PARAMETER
przełączniki: 3xfootswitch, 3xEFFECT TYPE, 3xPAGE, PATCH SELECT +/-, TAP, RHYTHM START/STOP, TOTAL, STORE/ SWAP, GLOBAL, INPUT PASSIVE/ACTIVE, OUT PRE/POST, LIFT GROUND/ CONNECT, POWER ON/ECO/OFF
wymiary: 170x234x54 mm (GxSxW)
waga: 1,2 kg
zasilanie: DC 9V/500mA (plus na zewnątrz), USB BUS lub 4x baterie AA (paluszek)
Krzysztof Inglik