IK MULTIMEDIA StealthPedal

Warunkiem korzystania z zestawów sprzętowo- -programowych jest dostęp do komputera, na którym uruchamiana jest aplikacja w postaci samodzielnego programu lub wtyczki obsługiwanej z poziomu aplikacji typu DAW. Zadaniem dołączonego urządzenia sprzętowego jest kontrola parametrów udostępnianych przez oprogramowanie i/lub pośredniczenie w transmisji sygnału pomiędzy instrumentem, zestawem nagłaśniającym lub mikserem a komputerem. Wszystkie te funkcje znajdziemy w kontrolerze StealthPedal, który jest przedmiotem niniejszego testu. W zestawie otrzymujemy kompletny system składający się ze wspomnianego pedału ekspresji StealthPedal ze zintegrowanym interfejsem audio, który należy podłączyć do komputera za pomocą złącza USB. Do tego dochodzi zestaw atrakcyjnego, obecnego już na rynku od dłuższego czasu oprogramowania. Za chwilę omówimy wszystkie dostępne aplikacje, ale na początek sprawdźmy, co oferuje sam kontroler.

SPRZĘT

Konstrukcja urządzenia jest bardzo solidna, a jego waga jest na tyle duża, że możemy być przekonani, iż kontroler będzie pewnie stał na podłodze, dzielnie znosząc trudy nawet intensywnego deptania po nim w warunkach scenicznych. Mamy tu do czynienia z ciężkim metalowym korpusem nawiązującym kształtem i gabarytami do klasycznych pedałów typu wah. Różnice pomiędzy efektami tego typu a omawianą konstrukcją dotyczą dostępnych gniazd przyłączeniowych oraz dodatkowego potencjometru VOLUME i trzech diod sygnalizacyjnych. Z prawej strony obudowy znajdują się dwa wejścia (L i R), natomiast z lewej - wyjścia (również L i R). Obok gniazd wejściowych znajdziemy wspomniany potencjometr, a także gniazdo do podłączenia dodatkowego pedału ekspresji. Po przeciwnej stronie znajdziemy przyłącze zewnętrznego kontrolera nożnego (podwójnego), gniazdo słuchawkowe oraz złącze USB. Trzy diody znajdujące się obok gniazda USB pełnią dwie role: po pierwsze, informują o poziomie wysterowania, a po drugie - działają jako wskaźniki tunera. Pedał ekspresji może być przyporządkowany nie tylko do kontroli efektu wah czy poziomu sygnału (a więc wykorzystany w roli pedału głośności), lecz praktycznie do każdego parametru dostępnego na pokładzie dołączonych do zestawu aplikacji. Dzięki zintegrowanemu z pedałem przełącznikowi można także sterować stanem (ON/ OFF) wybranego efektu. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby podłączyć do urządzenia dodatkowe kontrolery, dzięki którym można rozszerzyć możliwości urządzenia: dodatkowy pedał ekspresji oraz podwójny przełącznik nożny.

OPROGRAMOWANIE

O sile kontrolera StealthPedal decyduje nie tylko jego potencjał sprzętowy, ale również (a może raczej przede wszystkim) dołączone oprogramowanie. Kluczowym składnikiem zestawu jest bowiem znana wielu gitarzystom aplikacja AmpliTube 2, tutaj w nieco okrojonej wersji Live. To jednak nie wszystko, ponieważ mamy tu do dyspozycji także okrojoną wersję narzędzia do emulowania brzmień basowych Ampeg SVX Uno oraz możliwość zainstalowania AmpliTube’a w wersji Metal. Kolejna ciekawa aplikacja to AmpliTube X-Gear, która działa jako host dla wszystkich aktualnie dostępnych wersji wtyczek AmpliTube, a dodatkowo - co bardzo istotne - pozwala na wygodną kontrolę parametrów poszczególnych efektów za pośrednictwem kontrolerów MIDI, takich jak StealthPedal. To właśnie dzięki tej właściwości można swobodnie korzystać z całej puli dostępnych we wtyczce AmpliTube brzmień, także w warunkach scenicznych (o ile weźmiemy ze sobą komputer). Ciekawym dodatkiem jest też aplikacja RiffWorks w wersji T4, która umożliwia jednoczesną pracę nad projektem czterem osobom za pośrednictwem Internetu.

GRAMY

Po podłączeniu gitary do kontrolera należy także nawiązać komunikację pomiędzy nim a komputerem, do czego służy kabel USB. Na tym odcinku sygnał jest więc transmitowany już w postaci cyfrowej, co gwarantuje odporność na zakłócenia. Obsługa aplikacji X-Gear jest bardzo intuicyjna i sprowadza się do wyboru odpowiedniego presetu na liście dostępnych programów, które pochodzą z zainstalowanych w systemie instancji AmpliTube’a. Na komputerze z zainstalowanym systemem Windows XP i procesorem 2,4GHz całość działa doskonale, nie generując wyraźnych opóźnień. Brzmienia symulacji dostępnych w aplikacji AmpliTube są przyzwoitej jakości, a większość presetów nadaje się do bezpośredniego wykorzystania. Większość programów charakteryzuje się stosunkowo dużą jasnością, która w niektórych przypadkach może być jednak nieco irytująca. Chodzi przede wszystkim o dźwięki bardziej przesterowane, przy których słychać, że mamy do czynienia z "cyfrą". Zastrzeżeń nie można mieć natomiast do lekkich crunchy i brzmień czystych, które są dopracowane i brzmią wiarygodnie. Jeśli tylko nie przesadzi się z drive’em, można uzyskać przyjemną, grywalną barwę, przy której można zapomnieć o tym, że nie mamy za sobą ściany wzmacniaczy. Bardzo przyjemnie korzysta się z pedału ekspresji, który żwawo reaguje na ruchy stopą, a oprogramowanie nie generuje odczuwalnych opóźnień. Kontroler można przyporządkować do dowolnego parametru wybranego na komputerze efektu, a także wykorzystać do sterowania inną aplikacją odbierającą komunikaty MIDI, co wydatnie zwiększa możliwości urządzenia.

PODSUMOWANIE

Jakość symulacji jest przyzwoita, a to jest przecież najważniejsze. Większość z nich można z powodzeniem wykorzystać w codziennej pracy z gitarą, o ile nie przesadzimy z ilością przesteru. Propozycja firmy IK Multimedia powinna zainteresować tych gitarzystów, którzy poszukują kompaktowego urządzenia umożliwiającego wygodne sterowanie domowym systemem komputerowym. Za sprawą dołączonego oprogramowania StealthPedal to także doskonałe narzędzie do ćwiczeń. Pod względem sprzętowym jedyne zastrzeżenie można mieć do jakości gałki potencjometru służącego do regulacji głośności, który został umieszczony bardzo blisko gniazda wejściowego, a poza tym został wykonany z plastiku. W warunkach domowych nie ma to większego znaczenia, może być jednak dosyć kłopotliwe podczas gry na scenie. StealthPedal, jako pełnoprawny kontroler MIDI, jest w stanie obsługiwać nie tylko dedykowane dla niego oprogramowanie dostarczane w zestawie, ale również inne aplikacje odbierające komunikaty MIDI. Pozostaje tylko pytanie, czy za cenę tego pakietu nie kupimy urządzenia o podobnych funkcjach, którego nie trzeba podpinać do komputera. Współczesne procesory efektów oferują atrakcyjne brzmienia, jednak tu siła drzemie w aplikacjach uruchomianych na komputerze, za pomocą których nie tylko dopracujemy brzmienie, ale także możemy poćwiczyć z podkładem i nagrać kompletne utwory. Dla gitarzysty pracującego w domu jest to atrakcyjne rozwiązanie i dla niego StealthPedal może okazać się doskonałą alternatywą w stosunku do rozwiązań w pełni sprzętowych. Wygoda korzystania z dołączonych aplikacji oraz jakość generowanego przez nie brzmienia w połączeniu z możliwością wygodnego ćwiczenia - to niewątpliwe korzyści takiego rozwiązania.

Marcin Komorowski