Nowe wydawnictwo SSS (Short Sharp Shock) to bezlitosna, momentami może nawet krwawa uczta dla wszystkich fanów, wstrętnego, odrażającego i prostego jak budowa cepa crossover osadzonego na na thrash metalowym kręgosłupie.
Dwadzieścia i pięć (cyfrowo 25) superszybkich, superkrótkich utworów mija w mgnieniu oka, a słuchacz (w tym przypadku pożal się Boże, ja) pozostaje wychłostany przez muzyków z Liverpoolu. Włodaże Earache Records pewnie zacierają rączki, gdyż w skali retro - SSS wykracza poza wszelkie normy, waląc w ryj każdego nowomodnego dzieciaka w raybanach i kolorowych t-shirtach w serek - brudnym, antyplastikowym brzmieniem, perkusyjnymi kanonadami i całą paletą riffów równie brzydkich co pryszczata nastolatka przechodząca pierwsza menstruację. Dodajmy do tego ryki, wrzaski - a przede wszystkim charakterystyczny akcent, no i mamy istną perełkę.
Są i tacy, którzy w ''Problems To The Answer'' doszukują się wpływów legendy Discharge, od czasu do czasu Slayer no i jakby nie było D.R.I - przybijam im piątkę za tenże wielce merytoryczny komentarz i podpisuję się pod nim swoim własnym, pewnie obrzydzonym już wszystkim nazwiskiem.
Play fast or don't!
Grzegorz ''Chain'' Pindor