Jaki będzie nowy Primus? Sprawdź singiel!

Newsy
Jaki będzie nowy Primus? Sprawdź singiel!

Do premiery nowego wydawnictwa zespołu Lesa Claypoola został już niespełna miesiąc. Zanim jednak 12 września krążek "Green Naugahyde" trafi do polskich sklepów polecamy zapoznanie się z pierwszym singlem "Tragedy's A'Comin". Czyżby Primus wracał do korzeni?

Długo musieliśmy czekać na nowy album Lesa Claypoola i spółki - ostatnie studyjne wydawnictwo bandu to płyta "Antipop" z 1999 roku. W końcu jednak, po małej zmianie na stanowisku perkusisty, Primus powraca nie tylko ze światowym tournee, ale również z zupełnie świeżym materiałem.

12 września do sklepów trafi nowy album grupy zatytułowany "Green Naugahyde". Jaki będzie? Na to pytanie odpowiedział sam lider formacji:

"Gdy patrzę na nasze wszystkie płyty, wydaje mi się, że nowy krążek najbardziej przypomina wczesne dokonania Primusa. Oczywiście Jay wprowadził wiele nowych elementów, ale ponieważ opuścił zespół tuż przed nagraniem pierwszej płyty, jego wkład mocno nawiązuje do czasów 'Frizzle Fry'".


Krążek wyprodukował sam Les Claypool w swoim studio Rancho Relaxo w Kaliforni. Na płycie towarzyszą mu gitarzysta Larry LaLonde i perkusista Jay Lane.

Tracklista:

  1. Prelude To A Crawl
  2. Hennepin Crawler
  3. Last Salmon Man
  4. Eternal Consumption Engine
  5. Tragedy’s a’ Comin’
  6. Eyes Of The Squirrel
  7. Jilly’s On Smack
  8. Lee Van Cleef
  9. Moron TV
  10. Green Ranger
  11. HOINFODAMAN
  12. Extinction Burst
  13. Salmon Men


Pierwszym utworem promującym to wydawnictwo jest kawałek "Tragedy's A'Comin", z którym możecie zapoznać się poniżej. Longplay w Polsce ukaże się nakładem Mystic Production.

***

Les Claypool w jednym z wywiadów powiedział: "Primus uderzył ścianą kreatywnego brzmienia w latach 90-tych i musiał odpocząć, przeleżeć... Jak dobry kompost - potrzebowaliśmy chwili na fermentację, by zmienić odpady i śmieci w pełnowartościowe i bogate w azot g****".

Już niedługo sprawdzimy jak przebiegał 'proces fermentacji' i czy faktycznie efekt końcowy to 'pełnowartościowe g****'. Póki co singiel robi na nas bardzo dobre wrażenie.

(krn)