Mudvayne ujawnił nietypową zawartość nadchodzącego albumu
Newsy
2009-11-23
Amerykańska grupa Mudvayne ujawniła szatę graficzną nowego albumu, który będzie się nazywał po prostu "Mudvayne". Jego premierę przewidziano na 22 grudnia za sprawą wytwórni Epic.
Prawdopodobnie będzie to pierwszy album w historii, którego oprawa graficzna została w pokryta specjalnym atramentem i której zawartość będzie można odczytać dopiero po użyciu lampy U.V. Całość została zaprojektowana i wykonana przez Keitha Bootha - znanego na całym świecie tatuatora.
Album będzie dostępny w kilku wersjach: Super Deluxe (dla pierwszych 1000 osób, tylko za pośrednictwem strony Mudvayne.com), Deluxe (100,000 kopii), winyla i normalnej wersji pudełkowej.
Perkusista formacji Matt McDonough opisał najnowsze wydawnictwo jako "najlepszą płytę od czasu wydania ich drugiego albumu "The End Of All Things To Come". Natomiast wokalista Chad Gray wyjaśnia: "Kolejne albumy, które wydawaliśmy to był dla nas zawsze naturalny krok do przodu, ale jeśli chodzi o "Mudvayne", można powiedzieć, że zrobiliśmy świadomy krok wstecz. Wzięliśmy do pisania kawałków mądrzejszych ludzi, którymi się staliśmy i wymieszaliśmy to z mniej mądrymi ludźmi, którymi kiedyś byliśmy. Chodzi mi o to, że wcześniej mieliśmy po 20 różnych partii instrumentalnych, łączyliśmy je w całość i nazywaliśmy piosenką. Po tak długim czasie, kiedy grasz w zespole, wiesz czego oczekiwać. To nie czyni niczego łatwiejszym, ale po prostu wiesz, w którą stronę podążasz. Widzisz już to światełko w tunelu zanim do niego wejdziesz. Jest bardzo małe i niewyraźne, ale jest".
Dyskografię Mudvayne zamyka do tej pory album "The New Game" wydany w 2008 roku.
Album będzie dostępny w kilku wersjach: Super Deluxe (dla pierwszych 1000 osób, tylko za pośrednictwem strony Mudvayne.com), Deluxe (100,000 kopii), winyla i normalnej wersji pudełkowej.
Perkusista formacji Matt McDonough opisał najnowsze wydawnictwo jako "najlepszą płytę od czasu wydania ich drugiego albumu "The End Of All Things To Come". Natomiast wokalista Chad Gray wyjaśnia: "Kolejne albumy, które wydawaliśmy to był dla nas zawsze naturalny krok do przodu, ale jeśli chodzi o "Mudvayne", można powiedzieć, że zrobiliśmy świadomy krok wstecz. Wzięliśmy do pisania kawałków mądrzejszych ludzi, którymi się staliśmy i wymieszaliśmy to z mniej mądrymi ludźmi, którymi kiedyś byliśmy. Chodzi mi o to, że wcześniej mieliśmy po 20 różnych partii instrumentalnych, łączyliśmy je w całość i nazywaliśmy piosenką. Po tak długim czasie, kiedy grasz w zespole, wiesz czego oczekiwać. To nie czyni niczego łatwiejszym, ale po prostu wiesz, w którą stronę podążasz. Widzisz już to światełko w tunelu zanim do niego wejdziesz. Jest bardzo małe i niewyraźne, ale jest".
Dyskografię Mudvayne zamyka do tej pory album "The New Game" wydany w 2008 roku.
(KK)