K-of-M + Absynth & K-of-M laureatem JPF
Po tym jak środowisko Just Plain Folks skupiające niezależnych artystów i ludzi z branży nominowało płytę "Wydaje Mi Się..." oraz utwór "18 20 81" do nagród w kategorii Instrumental Rock Album i Instrumental Rock Song JPF Awards 2009 okazało się, że "18 20 81" znalazł się wśród zwycięzców na zaszczytnym... szóstym miejscu.
Wyborowa wiadomość dla miłośników mocniejszego rzęchu. Dwie ikony polskiej muzyki rockowej współtworzą teraz jeden projekt. A to za sprawą młodego, obiecującego zespołu Absynth, który zaczyna być znany coraz to szerszej publiczności jako piołunowo-gorzki prowokator. Grupa postanowiła zaprosić do współpracy nad swoją EP-ką Romana Kostrzewskiego (www.myspace.com/katandrk666), i Krzysztofa Misiaka (www.misiak.art.pl), aby zajął się jej produkcją. Brzmi intrygująco?
"Gitarzystę Krzysztofa Misiaka pamiętamy ze współpracy z Markiem Bilińskim i z zespołem Chylińska oraz wydanego niedawno jego albumu "Wyjątkowo Kulturalny Weekend", który wciąż pozostaje w odtwarzaczach miłośników hate-jazzu, z uwagi na zaklęte emocje w świeżym podejściu do aranżacji i bogactwie nowoczesnych brzmień tudzież innych rozwiązań z dziedziny techniki dźwięku. Teraz, chwilę po ukazaniu się "WKW" mamy przyjemność usłyszeć jego inne, ostrzejsze oblicze. "Serce Dzwonu", "Moja Wina" i "Wędrowiec" to propozycja nowej, energetycznej muzyki rockowej odzwierciedlającej potrzeby twórców z nadzieją na odbiorców, którym może znudziły się już szlagiery z lat 80tych. Maksisingiel "Serce Dzwonu" jest kilkunastominutową dawką energetycznego brzmienia gitar, któremu we wtórze idą pierwszego lotu sample, instrumenty elektroniczne. Całość na bazie liryki traktującej o istocie ludzkiej doskonałości i jej marnościach.
"Jestem zadowolony z uzyskanego wspólnie brzmienia" - twierdzi Misiak, "uważam, że tego typu muzyka niesie za sobą poważną dawkę energii, zaufania i kompromisu" - dodaje. "Ciekawym i mam nadzieję trafionym pomysłem jest także współpraca z Romanem Kostrzewskim" (leaderem i wokalistą zespołu KAT) - relacjonuje Łukasz Loskot, wokalista Absynthu. "Pan Roman zgodził się na współpracę zaraz po pierwszych przesłuchaniach materiału. Jesteśmy mu tym bardziej wdzięczni, bo wiemy, że równolegle kończy pracę nad swoją kolejną płytą. Jego legendarny głos dodał naszej kompozycji koloru i klimatycznego pazura" - kończy. "Cieszymy się że nasza praca została doceniona przez muzyków takiego formatu" - mówi Remigiusz Idzik (klawiszowiec) - członek Absynthu - "Nasze riffy i ogólny zarys aranży został ogólnie mówiąc niezmieniony, nie mniej jednak praca Krzysztofa, czyli pomysł na wykorzystanie nowoczesnej elektroniki, intuicji i doświadczeń muzycznych, sprawił, że nasz sound dostał jeszcze większego charakteru o jaki nam właściwie chodziło.
"Współpraca z Absynthem to przyjemność z uwagi na ich otwarcie na muzykę, wątki poszukiwawcze i wolę walki. Uważam, że Absynth jest obiecującym zjawiskiem" - stwierdza Misiak - "Muzyka, którą proponujemy wnosi - poza oczywistym współczesnym brzmieniem - powiew świeżości, który nieczęsto zdarza się nam obserwować". Owoce pracy zespołu z zaproszonymi gośćmi można posłuchać pod adresem www.myspace.com/absynthpl lub na stronie www.absynth.pl. Teraz zostaje tylko czekać na resztę płyty.