Jim Root nagrywał bas na .5: The Gray Chapter

Newsy
Jim Root nagrywał bas na .5: The Gray Chapter

W jednym z ostatnich wywiadów gitarzysta Slipknot przyznał, że podczas pracy nad ostatnim albumem zespołu ".5: The Gray Chapter" zarejestrował również partie basu.

"Nagrałem bass w sześciu, może siedmiu utworach, nawet nie pamiętam już dokładnie w ilu. Musiałbym usiąść z basistą, który zagrał w pozostałych kawałkach i to ustalić" - powiedział Jim Root. "Część partii została wzięta z demówek, które zarejestrowałem w moim garażu, ponieważ miały unikalny klimat, który ciężko było później odtworzyć. Z kolei w "Goodbye" użyliśmy pełnych basowych ścieżek, które Corey Taylor nagrał na swoim demo."

Jim Root przyznał, że nie palił się do tego, aby w studio chwycić również za bas. "Byłem przygotowany, aby to zrobić, jeśli zajdzie taka potrzeba, ale nie chciałem tego. Zarówno cały zespół, jak i management i nasi fani oczekiwali kogoś na tym miejscu. Nikt jednak nigdy nie zastąpi Paula, który zawsze będzie częścią tego, co robimy."

"Nie chciałem grać na basie także z powodu obciążenia pracą." - przyznał również Root. "Napisałem większość utworów na ten album, z czym wiązało się mnóstwo grania, aranżowania poszczególnych partii i rejestrowania ścieżek gitar."

"Ten album powstawał w dość dziwny sposób" - potwierdził w innym wywiadzie drugi gitarzysta Slipknot Mick Thomson. "Zakończyliśmy pracę w studio szybciej niż się spodziewaliśmy. Jim i Corey mieli mnóstwo materiałów na demówkach, a pozostała część powstała już na miejscu. Niestety to nie było wspólne jamowanie na zasadzie 'wszyscy gramy razem w jednym pomieszczeniu', choć mieliśmy nadzieję, że tak się stanie. Jednak nie potrzebowaliśmy tego. Pierwsze dwa albumy nagraliśmy siedząc razem w piwnicy. Dziś mamy identyczne ustawienia Pro Tools na swoich laptopach, dlatego możemy pracować nad nowym materiałem nawet podczas trasy."

Jego zdaniem kolejnego albumu Slipknot będzie można podziewać się szybciej niż ".5: The Gray Chapter". "Mam nadzieję, że zabierzemy się za niego wkrótce po zakończeniu tras związanych z promocją "5". - powiedział Thomson.