Stal
Nowy zespół muzyków M83 już w tym tygodniu na 3 koncertach w Polsce.
Stal to nowe muzyczne dziecko Pierre'a Marie Mauliniego i Anthony'ego Gonzaleza z M83. Zespół wystąpi w stołecznym klubie "Progresja" już w piątek 20 maja. Dzień wcześniej zagrają w sopockiej "Papryce", a w środę w poznańskim klubie "Pod Minogą".
piątek 20 maja 2011
Stal [Francja]
Warszawa - Progresja - Generała Sylwestra Kaliskiego 15A
otwarcie bram: 18.00, koncert: 19.00
wstęp: 35 zł (przedsprzedaż), 40 zł (w dniu koncertu)
Stal to francuska grupa, utworzona w Paryżu w 2009 roku, przez gitarzystę znanej na całym świecie formacji M83. Pierre Marie Maulini, po zdobyciu dużego doświadczenia z M83, po zagraniu wielu tras koncertowych, postanowił stworzyć własny projekt Stal, będący wypadkową tego co robił dotychczas i jego innych inspiracji, łączący w świeży sposób brzmienia synthpopu z shoegaze. W zeszłym roku pracował w domu nad albumem i odbył pierwszą trasę koncertową po Europie. Teraz wraca do Polski po raz drugi.
Zespół M83 odwiedził Polskę po raz pierwszy dwa lata temu w ramach festiwalu Heinken Opener i okazał się jednym z najciekawszych zjawisk muzyki elektroniczno-rockowej ostatnich lat. Po zakończeniu światowego tournee promującego ich piąty album "Saturdays = Youth", gitarzysta Pierre Maulini wraz z Anthonym Gonzalezem postanowili stworzyć nowy projekt.
Po nagraniu pierwszych utworów we własnej sypialni, Stal przenieśli się do Irlandii, gdzie wypracowali swoje brzmienie wraz z Patrickiem Walshem (inżynierem dźwięku m.in.: M83, Royskopp oraz Mylo) i nagrali w 2010 roku nowe utwory z Benjaminem Feuillade'm (Rita Mitsouko).
Nazwa zespołu w wielu językach oznacza 'stal', odwołuje się do zimna i bezduszności maszyn oraz wszechobecnego zindustrializowanego życia, ale za tą zimną powłoką ukazuje się harmonijna, rozświetlająca i osobliwie radosna muzyka, z tekstami opowiadającymi o prawdzie i zwykłym szczęściu które można odnaleźć w życiu, miłości i nadziei.
Idealne połączenie nowoczesnych dźwięków syntezatorów z podnoszącymi na duchu melodiami sprawia, że występy STAL na żywo są niezapomnianym, zjawiskowym przeżyciem. Brzmienie tria można nazwać wręcz epickim: czasem ambientowym i ciepłym, ale nie pozbawionym energii i siły progresywnego rocka.