Dead Letter Circus
Agencja P.W. Events zaprasza na pierwszy i jedyny w Polsce koncert klubowy australijskiej rewelacji prog-rockowej - Dead Letter Circus.
Ekipa z Brisbane zawita 8 października do wrocławskiego klubu Firlej, aby promować swój ostatni album "Aesthesis". Jako support Australijczyków wystąpi rewelacja polskiej sceny muzyki progresywnej, która została bardzo szybko rozpoznawalna na rynkach zagranicznych - Disperse.
8.10.2016
Firlej / Wrocław
g.19:00
Bilety:
39 - TUTAJ
44 - Ticketpro, Eventim, eBilet, Biletomat.pl, Rocky Shop
49 - w dniu koncertu
Dead Letter Circus istnieje już od 2004 roku, jednak ich debiutancki album studyjny ujrzał światło dzienne dopiero w 2010. Wtedy też kariera Australijczyków nabrała rozpędu, bo "This Is The Warning" zadebiutował na 2 miejscu australijskiej listy najlepiej sprzedających się albumów, a single robiły furorę w lokalnych rozgłośniach radiowych. Ich dyskografię zamyka album "Aesthesis" z 2015 roku, który muzycy będą promować na swoim pierwszym koncercie klubowym w Polsce. Dead Letter Circus to ciekawa mieszanka progresywnego rocka z elementami elektroniki. Zespół w wywiadach często wymienia, jako inspiracje, takie zespoły jak Tool, Deftones, Soundgarden, Radiohead, Pearl Jam czy też Massive Attack i Nine Inch Nails. Ciekawe jest również, że ich utwory powstają w niecodzienny sposób. Jak wyznał Kim Benzie (wokalista), początkowo paru muzyków tworzy jakąś wstępną strukturę piosenki, a następnie zespół spotyka się w studio i dogrywa resztę smaczków, eksperymentując ze szkieletem w formie jam session.
Pochodzący z Przeworska Disperse działa od 2007 roku i w tym czasie naprawdę sporo namieszał na polskich i zagranicznych scenach. Muzycy, inspirując się takimi uznanymi markami jak Dream Theater, Pink Floyd, Planet X, Cynic czy Devin Townsend, stworzyli swój własny, niepowtarzalny styl, stając się jednym z czołowych reprezentantów Polski na międzynarodowej arenie muzyki progresywnej. Ich debiutancki album, "Journey Through The Hidden Gardens" z 2010 roku, spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem krytyków i słuchaczy. Po trzech latach intensywnego koncertowania i poszukiwania nowych inspiracji zespół wrócił z drugim albumem "Living Mirrors", który ukazał się nakładem francuskiej wytwórni Season of Mist.