A cóż to ma być? Ani melodii, ani muzyki. Aha, słyszę - jest jeden riff... Autorowi mogę zasugerować, aby wykorzystał ten riff w nagraniach swojego zespołu i dopiero wtedy przysłał gotowy i skończony utwór. W tym momencie można jedynie powiedzieć, że ma gitarę i próbuje na niej grać. Ale niestety z przeciętnym skutkiem. {/A}
Oto przykład, jakich nagrań nie należy wysyłać do oceny. Nic się tu nie zgadza. Zupełnie przypadkowe instrumenty perkusyjne w połączeniu z jedną gitarą, która gra równie przypadkowe dźwięki. Drodzy Demowicze, jeśli tak ma wyglądać Wasze demo, którym chcecie się pochwalić światu, to lepiej poczekajcie, aż będziecie w stanie nagrać coś lepszego. Ten apel padał już nie raz w rubryce PNSD, jak widać, nie wszyscy wzięli go sobie do serca...
Niestety, podobnie jak w przypadku nagrania Łukasza, i tutaj nasuwają mi się podobne refleksje. Nagranie ma zbyt głośną warstwę sekcyjną, z nieciekawą barwą umiejscowioną w mono, podobnie zresztą jak i gitary. Ich barwa też nie jest niczym, co mogłoby pozytywnie zaskoczyć. Nazwałbym to raczej jakimś szkicem artysty, ale nie demówką, którą można by się pochwalić przed szerszych gronem słuchaczy.