WARWICK BC-80

Druga część aktywności firmy koncentruje się na gitarzystach dla których wytwarzane są instrumenty i wzmacniacze marki Framus – reaktywowanej w 1995 r. po latach dawnej świetności w latach sześćdziesiątych. Seria BC obejmuje sześć wzmacniaczy typu combo: BC-10 (10 W, głośnik 8-calowy), BC-20 (20 W, 8”+ 2”), BC-40 (40 W, 10”+2”), BC-80 (80 W, 12”+2”), BC- 150 (150 W, 15”+4”), BC-300 (300 W, 15”+4”).

Wszystkie modele łączy linia wzornicza, na którą składa się przede wszystkim wygląd zewnętrzny i wykończenie – obudowa oklejona czarnym kocem, niewielkie, ale estetyczne plastikowe okucia na wierzchołkach, solidna maskownica głośnika z perforowanej blachy, oraz jasny panel sterowania (w najmniejszych modelach umieszczony na górnej ściance).

Wzmacniacz, jak przystało na średniej wielkości combo, wyposażono w głośnik o średnicy 12 cali oraz głośnik wysokotonowy horn 2-calowy. Problem chłodzenia zasilacza i końcówki mocy rozwiązano w bardzo prosty i skuteczny sposób – zamiast obiegu powietrza wymuszonego wentylatorem, którego szum może być irytujący, szczególnie podczas cichego ćwiczenia w domu, utrzymanie bezpiecznej temperatury pracy zapewniają podmuchy powietrza wywołane ruchem głośnika przez system bass reflex, którego otwór znajduje się w dolnej części przedniej ściany – to biegnąca przez całą długość szczelina. Z tyłu obudowy znajduje się niewielka płytka z gniazdem kabla zasilającego oraz małym wyłącznikiem.

Na przednim panelu umieszczono od lewej strony: dwa wejścia dla instrumentów z układem aktywnym (ACTIVE) albo pasywnym (PASSIVE), czteropasmowy korektor (BASS, LOW MID, HIGH MID, TREBLE), regulację głośności (VOLUME), głośność źródła dźwięku podłączonego do gniazda pomocniczego TRS 1/8” (AUX VOLUME), diodę sygnalizującą działanie kompresora (COMP), gniazdo do podłączenia metronomu czy odtwarzacza (AUX IN) TRS 1/8”, gniazdo słuchawkowe TRS 1/8” (H/P), diodową kontrolkę zasilania, wyjście i powrót pętli efektów (SEND, RETURN), wyjście liniowe (LINE OUT) – wszystkie trzy typu TS w rozmiarze 1/4 cala. Combo wyposażono w układ DDL – Dynamic Distortion Limiter – jest to limiter, który całkowicie redukuje zniekształcenia, czyli bez względu na ustawiony poziom czułości wejściowej i głośności daje on gwarancję czystego brzmienia gitary basowej.

Combo uderza prostotą wzornictwa i łatwością obsługi – nieco pochyła przednia ścianka z lekko zakrzywioną maskownicą i krawędziami boków daje wrażenie optycznej lekkości. Również pod względem wagi nie ma większych problemów – combo waży 21 kg i można je w miarę sprawnie przenosić korzystając z uchwytu na górze. Panel sterowania jest czytelny, gałki duże, wygodne w chwytaniu i rozmieszczone w dobrze zaplanowanych odległościach. Istotnym mankamentem jest umieszczenie wyłącznika zasilania z tyłu na dole – dostęp do niego jest wyjątkowo niewygodny, wymaga „nurkowania” w przestrzeń za wzmacniaczem, co nie należy do przyjemności, szczególnie gdy combo stoi przy ścianie. Te niedogodności rekompensuje Korekcja w pasmach 60 Hz (+/– 12 dB) , 800 Hz i 2,5 kHz (+/– 8 dB), 10 kHz (+/– 12 dB) daje spore możliwości kreacji barwy, ewentualnie poradzenia sobie z niedoskonałością akustyczną pomieszczenia, w którym przyszło grać.

Pod względem jakości dźwięku combo zaskakuje pozytywnie z kilku powodów. Po pierwsze, pasmo jest bardzo szerokie jak na tę klasę cenową. Po drugie, wzmacniacz jest wysoce transparentny brzmieniowo, dopiero bardziej radykalne ustawienia korekcji, w tym w szczególności podbicie niskiego środka, ujawniają jego możliwości kreacji barwy, jednak bez względu na ustawienia – niezmiennie bez przesterowania sygnału. Po trzecie, kompresor działa dyskretnie, bez charakterystycznego pompowania dźwięku. W klasie cenowej około 1000 zł jest to bardzo ciekawa propozycja, nie tylko do ćwiczenia w domu czy sali prób, ale też i na koncert klubowy czy innego rodzaju występy.

www.warwick.de
www.w-distribution.de