DANELECTRO ’59 M NOS

Zamiłowanie do klimatów retro zaowocowało m.in. powstaniem oryginalnych instrumentów opatrzonych logiem Danelectro, a model 59DC dzięki Jimiemu Page’owi stał się już gitarową ikoną. Obecny w teście model ’59M NOS to ostania, najlepiej oddająca ducha oryginału odsłona słynnej gitary.

BUDOWA

Replika 59DC (DC59M) jest już dostępna w katalogu Danelectro, jednak model NOS zainspirowany został odnalezioną 15-letnią partią pickupów "lipstick", będących nieodłącznym elementem wyposażenia gitar marki. Termin NOS znaczy "new-old-stock", i podobnie jak w przypadku lamp czy tranzystorów, odnosi się do nieużywanych, vintage’owych części.

Danelectro ’59M NOS posiada oryginalny, ale dosyć klasyczny jak na standardy marki korpus z podwójnymi, symetrycznymi wcięciami cutaway, wykonany z lekkiego tworzywa Masonite, formowanego z kawałków drewna i używanego od wielu lat m.in. do budowy mebli. Na wydrążoną w środku ramę naklejone są z przodu i z tyłu płyty z masonitu, co objawia się też niewielką wagą gitary. Przyjemna w dotyku miękka taśma naklejona jest dokoła na krawędzi wykończonego na wysoki połysk w czarnym kolorze korpusu, tworząc oryginalny, jasny binding. Wizualnie całość dopełnia biała, równie finezyjna co cały instrument płytka maskująca. Chromowany stały mostek ze strunami zawijanymi na tworzącym całość strunociągu pozwala na regulację wysokości oraz niezależną korektę menzury każdej struny.

Klonowy gryf wykończony w czarnym kolorze przykręcono do korpusu a na palisandrowej podstrunnicy o radiusie 14" nabito 21 progów medium jumbo. Menzura wynosi tu 25" (635 mm), czyli jest kompromisem pomiędzy "fenderowskim" 648 mm a "gibsonowskim" 628 mm. Szyjkę wieńczy charakterystyczna, "butelkowa" główka z logo marki oraz zamontowanymi po obu stronach kluczami. Tutaj też znajdziemy zaślepkę otworu pręta regulacyjnego.

Układ elektryczny tworzą dwa wspomniane, kilkunastoletnie pickupy NOS w aluminiowych obudowach typu lipstick, a cały układ sterowany jest 3-pozycyjnym przełącznikiem oraz dwoma parami koncentrycznych, podwójnych potencjometrów Volume/Tone.

W PRAKTYCE

Gitarę trzeba wziąć do rąk, żeby poczuć ten vintage’owy feel. ’59M NOS jest naprawdę lekki, a wewnętrzne komory skutkują markowym, pełnym powietrza brzmieniem. Gryf o dosyć okrągłym profilu dobrze leży w ręku i w połączeniu z niską akcją nie sprawia żadnych problemów dla lewej ręki. Płaskie wcięcia nie zapewniają najlepszego dostępu do ostatniego progu, ale wygląd retro rekompensuje takie niedogodności. Cylindryczne przetworniki typu lipstick oferują szkliste, krystalicznie czyste barwy, a wersja NOS dodaje jeszcze trochę najwyższej prezencji, co objawia się też w znakomitym oddaniu niuansów artykulacyjnych.

Po dodaniu gainu nie ma problemu z przebiciem się w miksie, a pozycja środkowa łączy oba pickupy szeregowo dając pełniejszą barwę w stylu humbuckera bez utraty klarowności znanej z singli. Mocniejszy przester przypomina dynamiczne, wyraziste barwy o mocnym środku, kojarzące się z gitarą Page’a w utworze Kashmir. Pickup przy mostku brzmi jaśniej w porównaniu do Strata czy Tele, ale oferuje iskrzący sound idealny do funkowych, ostrych akordów, country’owych przebiegów czy siarczystych brzmień fuzza, które można stonować lekkim zdjęciem góry potencjometrem tonów. Pozycja przy gryfie to okrągłe, cieplejsze barwy nie tracące wyrazistości i mające w tle ładny charakter zamkniętych konstrukcji z komorami rezonansowymi, a oddanie artykulacji we wszystkich konfiguracjach zasługuje na dodatkową pochwałę.

PODSUMOWANIE

Danelectro ’59 M NOS to bardzo dobrze brzmiąca inkarnacja jednego z najpopularniejszych modeli Danelectro. Oryginalny wygląd retro uzupełniony jest wyjątkowym, niepodrabialnym brzmieniem, które odnajdzie się w szerokiej stylistyce od rezonujących cleanów, przez country’owy twang po blues-rockowe i rockowe brzmienia w klasycznym stylu lat 60. i 70.

www.firmamuzyczna.pl
www.danelectro.com