Ufomammut ponownie w studio
Włosi z Ufomammut przystąpili do pracy w studio nad kolejnym, szóstym już albumem.
Następca entuzjastycznie przyjętego "Eve" powstaje w dość nietypowym miejscu. Zespół zainstalował się w dużym holu, w siedzibie stowarzyszenia wzajemnej pomocy w niewielkim włoskim miasteczku Sarezzano. W tym samym miejscu znajduje się sala prób kapeli, tam również zarejestrowany został drugi krążek Ufomammut - "Snailking".
Producentem materiału ponownie będzie Lorenzo Stecconi, który współpracował z zespołem przy rejestracji dwu ostatnich albumów.
W tej chwili włoskie trio nagrywa partie perkusji.
"Mamy do nagrania sporą porcję muzyki, więc zabierze nam to trochę czasu. Sami jesteśmy ciekawi końcowego rezultatu. Nowy materiał będzie nie tylko inny niż "Eve", ale też inny niż wszystko, co zrobiliśmy w przeszłości. Można powiedzieć, że będzie bardziej skomplikowany, choć to w zasadzie rzecz względna, jak wszystko, co wiąże się z muzyką. Musicie uzbroić się w cierpliwość, poczekać i sami posłuchać."
