Gary Holt o dołączeniu do Slayer
Gitarzysta weteranów z Exodus, Gary Holt, zabrał głos w sprawie tymczasowego zastępstwa w składzie Slayer.
Gary Holt, który zajął miejsce Jeffa Hannemana w związku z operacją, jakiej musiał poddać się gitarzysta, pojawi się pierwszy raz na scenie wraz ze Slayer 26 stycznia. Wtedy zespół rozpoczyna mini trasę po Antypodach w ramach Soundwave Festival, obejmującą pięć koncertów.
"Po prostu nie mogę tego opisać słowami. Jestem naprawdę podekscytowany faktem, że poproszono mnie abym dołączył do Slayer. To legendarny band i moi starzy przyjaciele z czasów, kiedy powstawał thrash metal. Zagrać na żywo "Angel Of Death" - bezcenne" - komentuje Holt.
"Zrobię wszystko, żeby sprostać wyzwaniu i dopasować się do standardu gry, z jakiego Slayer słynie od lat. W tym miejscu oczywiście wszyscy życzmy Jeffowi szybkiego powrotu do zdrowia i zajęcia z powrotem jego prawowitego miejsca w grupie" - kończy gitarzysta Exodus.
Tak natomiast skomentował tę sytuację gitarzysta Slayer, Kerry King:
"Po tym wszystkim, co wydarzyło się w zeszłym roku (basista Tom Araya musiał przejść operację pleców i zespół musiał odwołać swoje koncerty) wszyscy zgodziliśmy się, że nie możemy znów zawieść naszych fanów. Jeff w pełni popiera naszą decyzję, więc wszystkie występy odbędą się zgodnie z planem. W tej chwili nie potrafimy powiedzieć dokładnie, kiedy wróci on do grania, ale nie możemy się doczekać momentu, kiedy wydobrzeje na tyle, że będzie mógł wrócić z nami na trasę".
Przypomnijmy, że 11 kwietnia Slayer oraz Megadeth będą gościć w naszym kraju w ramach trasy European Carnage Tour 2011. Koncert odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie.
(KK)
