Gitarzysta Slayera poważnie chory
U Jeffa Hannemana po ugryzieniu pająka wykryto niezwykle niebezpieczne zakażenie bakterią z gatunku Necrotizing fasciitis zwanej potocznie "mięsożernym robakiem".
Hanneman nabawił się choroby po tym, jak został ugryziony przez pająka. W najbliższym czasie muzyk będzie poddany operacji na prawym ramieniu.
Necrotizing fasciitis to odmiana paciorkowca często nazywana mięsożerną bakterią lub robakiem. Określenia te bardzo pasują do sposobu działania tego organizmu: totalnego wyniszczenia. Do zakażenia jednak może dojść w bardzo prosty sposób: wystarczy drobna ranka na ciele, nawet otarcie. Choroba powodowana przez te paciorkowce dosłownie "pożera" kolejne narządy, prowadząc do zupełnego zniszczenia ludzkiego organizmu.
Wiadomo już, że gitarzysta nie wystąpi na letniej trasie koncertowej Slayer.
"Nie możemy dokładnie powiedzieć, kiedy do nas wróci, ale nastąpi to tak szybko, jak tylko możliwe" powiedział Kerry King. "Nie możemy się już doczekać, kiedy wydobrzeje i ruszy swoją dupę z nami na koncerty".
Grupa zapewniła, że do czasu trasy znajdzie zastępcę Hannemana.
Magazyn Gitarzysta trzyma kciuki za szybki powrót Jeffa do zdrowia i na scenę.
(krn)
