Thomas Zwijsen: Nie lubię grać Bacha

Newsy

2018-08-22

Prezentujemy rozmowę z Thomasem Zwijsenem, belgijskim gitarzystą klasycznym i flamenco, który we wrześniu wystąpi w Polsce na czterech koncertach.

Thomas Zwijsen to endorser firmy Ortega Guitars i utalentowany gitarzysta klasyczny znany m.in. z brawurowych akustycznych aranżacji utworów Iron Maiden oraz innych artystów. Już 3 września ukaże się jego najnowszy solowy album “Nylon Metal”. Na dwóch krążkach znajdzie się 28 utworów z repertuaru m.in. Iron Maiden, KISS, Metallica, Deep Purple, Helloween, Led Zeppelin, Dream Theater, Europe, Rainbow i Davida Bowie. Wśród gości na płycie pojawiła się skrzypaczka Anne Bakker, która weźmie udział również w nadchodzących koncertach Zwijsena.

Thomas, skąd pomysł na Nylon Maiden?

Idea stworzenia tego projektu narodziła się, gdy studiowałem gitarę klasyczną w konserwatorium. Szukałem w sklepie nowej gitary, a że byłem fanem Iron Maiden, żeby ją przetestować zagrałem fragment utworu „Wasted Years” z albumu „Somewhere in Time”. Zabrzmiał bardzo dobrze i po powrocie do domu postanowiłem zaaranżować akustycznie cały kawałek, wrzuciłem na YouTube i otrzymałem bardzo pozytywne reakcje. To uświadomiło mi, że mogę połączyć moje dwie pasje: gitarę klasyczną i metal. Co ciekawe, utwory Maidenów aranżowane klasycznie mają większą oglądalność niż prawdziwy klasyczny repertuar.

A w jakich okolicznościach do projektu dołączyła skrzypaczka Anne Bakker?

Oboje studiowaliśmy w konserwatorium muzycznym w Rotterdamie i tam się spotkaliśmy, aranżując wspólnie „Wasting Love”. Kilka lat później, pojechałem w trasę z Blazem Bayley'em do Brazylii i ze względu na sugestie brazylijskiego tour managera zabraliśmy Anne ze sobą.

Ona także jest fanką metalu?

O tak, jedną z jej pierwszych solówek zagranych na skrzypcach była ta z „The Wicker Man” Maidenów. Zdecydowaliśmy się nagrać wspólnie cały album.

Czy jest jeszcze miejsce dla Bacha, czy Beethovena w waszym życiu?

Chociaż studiowaliśmy taką muzykę, nigdy nie polubiłem wykonywania jej na gitarze. Zwłaszcza Bacha. Tak naprawdę wolę hiszpański repertuar – kompozytorów takich, jak Albeniz, Granados, czy Tarrega. Wciąż słucham i gram taką muzykę. Anne także nie grywa zbyt dużo klasyki, jest zajęta swoim nowym projektem, gdzie śpiewa i gra jednocześnie.

Trudno jest zaaranżować Iron Maiden na gitarę klasyczną? Który z utworów stanowił największe wyzwanie?

„Fear Of The Dark” był prawdziwą torturą! Niektóre z moich aranżacji zajmują w opracowaniu zaledwie kilka godzin, jak „The Trooper”, inne – jak „Blood Brothers” - wiele tygodni. Myślę jednak, że im dłużej gram rock i metal na gitarze klasycznej, tym bardziej doświadczony się staję i szybciej mi to przychodzi. Ostatnio zaaranżowałem pod kątem nowej płyty aż 28 utworów, w tym „Eagle Fly Free” Helloween, „Seventh Son of A Seventh Son” Iron Maiden czy „Forever” by Kiss. Wszystkie pojawią się w moim repertuarze na polskiej trasie.

Zdarzało Ci się chwytać także za gitarę elektryczną. Wciąż masz do niej słabość?

Cóż, gram na gitarze elektrycznej, to prawda. Co więcej, nagrałem cały album a potem zagrałem całą trasę z Blaze (66 koncertów w 3 miesiące), grając na elektryku. Na nowej płycie nie ma gitary elektrycznej, ale gram na innych instrumentach – basie, mandolinie, czy cajonie.