Ben Ash opuszcza Carcass

Ben Ash dołączył do zespołu w 2013 w okresie, gdy zespół promował wydany w tym samym roku, ale nagrany bez Asha powrotny album "Surgical Steel". Już w 2016 roku gitarzysta i współzałożyciel Carcass, Bill Steer przyznawał, że nie jest pewne, czy Ash wystąpi na kolejnym albumie. "To co Ben Ash gra na żywo sprawdza się właśnie w tej konfiguracji. Jednak nagrywanie albumu to wzięcie wszystkiego pod mikroskop. Jeśli ktoś przynosi wpływy niezgodne z kierunkiem zespołu, sprawa staje się problematyczna. Ben jest świetnym człowiekiem i ciężko pracuje, ale jego muzyczny gust nie pokrywa się z naszym. Gdyby część tych inspiracji przeniknęła do naszej muzyki, mogłaby ją rozwodnić"

Wszelkie wątpliwości w tej kwestii zostały właśnie rozwiane, ponieważ Ben Ash nie jest już muzykiem Carcass. "Z początkiem 2018 roku postanowiłem odpocząć od regularnego cyklu koncertowego, skupić się na działalności edukacyjnej i nauce oraz indywidualnych projektach - oświadczył gitarzysta. "Widziałem nagrania z Netherlands Deathfest i muszę przyznać, że wypadli znakomicie, a gość, który przyszedł na moje miejsce odwala świetną robotę. Z głębi serca życzę chłopakom wszystkiego najlepszego w związku z kolejnymi tegorocznymi koncertami."

Występ na Netherlands Deathfest w Tilburgu, który odbył się kilka dni temu był pierwszym koncertem Carcass z nowym gitarzystą w składzie. Został nim Tom Draper, rezydujący w Kalifornii brytyjski gitarzysta, który ma na koncie grę w takich zespołach jak Pounder, Angel Witch, czy Primitai.

Zdjęcie: Małgorzata Napiórkowska-Kubicka