Trasa Never Say Die! zawita do Polski

Wielbiciele deathcore’a powitają tę wiadomość z radością - ponownie do Polski zawita amerykańska załoga Emmure, którą niezmiennie dowodzi kontrowersyjny wokalista Frankie Palmeri. W 2015 roku pożegnali się z nim wszyscy pozostali muzycy zespołu i póki co nie wiadomo, kto będzie frontmanowi towarzyszył na scenie. Frank, nie załamał się decyzją kolegów, z którymi nagrał wydany w 2014 roku krążek "Eternal Enemies". Już ma nowy skład, aczkolwiek tożsamości nowych członków Emmure do tej pory nie ujawnił, i pracuje nad nowymi piosenkami.

Northlane to czołowy reprezentant metalcore'a w Australii. Tych pięciu młodych kolesi znakomicie łączy ekstremalną energię i zdzieranie gardła do krwi, z melodiami i czystymi wokalami. Ich trzecia płyta, "Node" z 2015 roku, którą będą promować w Polsce, zdobyła szczyt regularnego notowania płyt w Krainie Kangurów.

Jeśli te dwie nazwy nie są wystarczającą zachętą do wybrania się na gig, to fakt, że w zestawie znajduje się również Despised Icon, powinien rozwiać resztki wątpliwości. Deathcore'owa kapela zniknęła w 2010 roku z horyzontu, by odrodzić się cztery lata później. Przyjęcie, jakie fani zgotowali załodze z Montrealu, przekonało muzyków Despised Icon do kontynuowania działalności. Septet na razie milczy o nowej płycie, ale na pewno w zestawie numerów pojawi się wybór hitów z wydanych do tej pory czterech albumów studyjnych.

Chelsea Grin. Jest ich sześciu, pochodzą w Salt Lake City w stanie Utah, wśród inspiracji wymieniają Suicide Silence, Whitechapel, The Black Dahlia Murder, Slayer, Megadeth, Deftones i naszego Behemotha. Zespół powstał w 2007 roku, a do tej pory ma na koncie trzy duże płyty. Jest szansa, że zanim dotrze do Polski, dostępne będzie już czwarte pełnowymiarowe wydawnictwo ekipy.

W zestawie Never Say Die! znalazła się również załoga Hundreth z Południowej Karoliny, przy której będzie można złapać trochę oddechu. Chadwick Johnson (wokal), Andrew Minervini (gitara), JP Gressman (gitara basowa) i Lee Hutchison (perkusja) wybrali bardziej melodyjną, mniej połamaną odmianę metalcore'a. Ich dorobek to na razie trzy duże płyty, z których ostatnia, "Free" ukazała się w 2015 roku.

Wieczór z różnymi kolorami metalcore’a rozpocznie kolejna załoga z Australii, powstały w 2013 roku zespół Hellions. Podobnie jak ich kumple z Northlane pochodzą z Sydney, lecz pod względem dorobku i osiągnięć na razie nie mogą się z nimi równać. Talentu i pracowitości mają jednak tyle, że wkrótce mogą ich doścignąć. Zwłaszcza, że muzyka tria jest o wiele bardziej przystępna i bardziej melodyjna. Hellions ma na koncie dwie duże płyty, "Die Young" oraz "Indian Summer".

26 kwietnia 2016
Kraków / Rotunda, ul. Oleandry 1

Bilety:
80 zł - przedsprzedaż,
90 zł - w dniu koncertu

Organizator: Knock Out Productions

Bilety: www.knockoutprod.net/sklep (druki kolekcjonerskie)