Jak chronić gitary z miękkiego drewna?

Prywatnie powiem Ci, ze jestem zwolennikiem teorii, iż instrument - a w szczególności taki, jakim jest gitara elektryczna - służy do grania, a nie do patrzenia. Nie popieram podejścia do instrumentu jak do siódmego cudu świata (choć niektórzy twierdzą, że tym właśnie jest). Niektórzy muzycy ogarnięci lękiem o rysy na lakierze swojego cuda tracą na technice gry.

Spotkałem kiedyś człowieka, który wydał spore pieniądze na dwa Fendery: Erica Claptona i SRV. Brzmieniowo są to po prostu niedoścignione wzorce. Gitary te dają muzykowi ogromne możliwości, jednak w rękach owego właściciela zupełnie nie brzmiały. Działo się tak dlatego, że podczas koncertu nie myślał on o wygrywaniu dźwięków. W głowie miał lęk przed porysowaniem kostką płytki ochronnej. Drewno samo w sobie ma dość małą odporność na wgniecenia i zarysowania. Owszem, są gatunki twardsze, ale nie należy tego rozpatrywać w taki sposób. Spora większość gitar ma korpus wykonany z olchy, która jest bardzo miękka, a mimo to odporna na uszkodzenia. To powłoka lakiernicza nadaje takie właściwości.

Twarde lakiery poliuretanowe zapewniają bardzo dobrą ochronę nawet dla miękkich gatunków drewna (należy podkreślić, że "miękkich" to nie znaczy słabych brzmieniowo). Nie możesz więc unikać określonego gatunku drewna tylko ze względu na jego słabą odporność na uszkodzenia. Jeżeli wymagasz lepszej ochrony dla swojego instrumentu, skup się bardziej na rodzaju wykończenia gitary, która Cię interesuje.

Krzysztof Roszko