Nowy gigbag Canto na dwie gitary basowe

Wielu basistów (zresztą gitarzystów również) posiada dwie lub więcej gitar, które musi nosić na każdy koncert. O tym, że noszenie dwóch twardych case’ów nie należy do przyjemności nie trzeba chyba przekonywać.

Nowy gigbag Canto jest tak pomyślany, aby z zewnątrz nie odbiegał wyglądem od standardowego gigbagu. Mamy więc kieszeń na akcesoria, szelki, uchwyty. Różnica polega na tym, że wszystkie te elementy są wzmocnione, podobnie jak karabińczyki. Za ochronę instrumentów odpowiada 15 mm warstwy pianki, 10 mm warstwa naturflexu oraz warstwy płyty z polipropylenu o grubości 1,8 mm. W odróżnieniu od innych, gigbagi Canto posiadają to usztywnienie na całej powierzchni futerału. Zdarza się tak, że futerał ma usztywnienie tylko na spodzie i na górze, lub tylko po bokach. Aby zabezpieczyć instrumenty w najwyższy możliwy sposób gitarowe gigbagi Canto wzmocnione są w każdym miejscu.

Środek futerału wyścielony jest welurem, dzięki czemu instrument nie obciera się wewnątrz futerału. Gitara po włożeniu do futerału jest dodatkowo utrzymywana na miejscu przez uchwyt wokół gryfu. Miejsce na główkę wykonane jest z Kodury 420 D dzięki czemu struny nie haczą o wystające włókna weluru i nie ma obawy o rozdarcie podszewki. Oprócz odczepianych szelek pokrowiec doposażono w wygodne rączki. Unikatowym rozwiązaniem jest komora na drugą gitarę basową umieszczona z tyłu pokrowca. Dzięki temu muzyk sceniczny ma wszystkie instrumenty zawsze przy sobie, gotowe do użycia, dodatkowo spada ryzyko zgubienia czy kradzieży instrumentów - mamy o jeden pokrowiec mniej do pilnowania.

Więcej informacji TUTAJ.

http://www.canto.pl