Pid (Dead Swans)
Wywiady
2011-12-05
Na jakiś czas w UK o Dead Swans było cicho. Po niemożliwie dobrym debiucie, grupa postanowiła zrobić sobie przerwę - a może, nawet zakończyć działalność. Czy zespół będzie dalej istniał, jaka jest najgorsza kapela świata i czemu Pid - gitarzysta zespołu, nie jest wegetarianinem przeczytacie poniżej.
Cześć Pid! Z tego co widzę, w obozie Dead Swans ostatnio ucichło. Dlaczego? To prawda, że ten zespół miał z założenia istnieć tylko pięć lat?
Zrobiliśmy sobie rok przerwy. Otworzyłem własny sklep i z tego powodu mieliśmy masę zastępstw na koncertach. Poza tym, Robbie i Nick przeprowadzili się do Austrii, a jako, że potrzebowaliśmy przerwy od koncertów, znaleźliśmy wreszcie czas dla siebie. Co do tych pięciu lat, nie mówiłem tego całkiem na serio, ale ludzie wzięli to zupełnie na poważnie. Ale prawdą jest, że według mnie kapele nie powinny istnieć w nieskończoność i nagrywać bezpłciowych albumów.
Dead Swans charakteryzuje się unikalnym podejściem jak i specyficznym brzmieniem.
Cóż, wiem o co ci chodzi. Ale nie wiem dlaczego tak jest. Po prostu robimy swoje.
Pod paroma względami - jak brutalność czy energia, Dead Swans kojarzy mi się z Architects. Oczywiście, obie kapele są z kompletnie dwóch przeciwległych biegunów, ale to chyba dobre skojarzenie (śmiech). A swoją drogą jak doszło do nagrania wspólnego splitu?
Ja tego nie widzę, ale może słyszę. Tyle, że i tak gramy znacznie ciężej od nich. Po prostu rozpierdalamy (śmiech). Architects to nasi przyjaciele, mieszkamy niedaleko siebie i pewnego dnia to samo wyszło.
Skąd czerpiecie energię i inspiracje?
Jeśli chodzi o zespoły to są to: Turning Point, American Nightmare, From Ashes Rise, My Bloody Valentine, This will Destroy You. A co do samej energii, wiesz, granie koncertów to solidny strzał adrenaliny. Chyba nie ma lepszego. Zwłaszcza jeśli chodzi o hardcore.
Czy według Ciebie hardcore to wciąż punk? Jak według Ciebie wygląda współczesny hc?
Myślę, że scena ma się naprawdę dobrze. W samym UK jest tona świetnych zespołów. Spójrz na Breaking Point, Last Witness, Brutality Will Prevail, More than Life i Basement. A to tylko kilka nazw. Od dziesięciu lat chodzę na koncerty i jak sam pewnie wiesz, trendy i ludzie przychodzą i odchodzą. My na całe szczęście nie i w dupie mamy wszelaką modę.
Dead Swans jest kojarzone z wegetarianizmem. Prawda to? Jaką rolę odgrywa to w waszym życiu?
Tak szczerze? Ja osobiście uwielbiam steki. Jem kiedy mogę (śmiech)! Sorry! Tylko Ben i Benny są (jeszcze) wegetarianami.
Co jest najlepsze i najgorsze w brytyjskiej scenie?
More Than Life. I jako to co najlepsze i najgorsze zarazem.
Najgorszy zespół świata?
Stary! MUSE! Wolałbym pociąć sobie nadgarstki niż ich słuchać.
Jakiego sprzętu używasz?
Paczek Orange, co do głów - różnie, zależy. A w kwestii gitar - jestem wierny Fenderowi.
Plany na przyszły rok? Jeśli zespół wciąż będzie istniał.
Niespodzianka.
Grzegorz "Chain" Pindor
